Strona 2 z 4

: 13.11.2006 18:21:46
autor: LinksFR
najgorzej jest kiedy wyglebisz 'z nienacka'... tzn nie zeby byly gleby planowane i nie planowane bo, wiadomo, nikt gleb nie planuje, ale jest czasem tak ze wylecisz na hopie/dropie i wiesz z bedzie gleba, wtedy jest najbezpieczniej, bo masz niejako 'przygotowany odruch' upadania; gorzej jak wyglebisz 'z nienacka' np. zlamie ci sie suport przy ladowaniu albo lancuch zablokuje tuz przed wybiciem w idiotycznej pozycji, wtedy jest przejebane bo w zasadzie nie wiesz co sie dzieje i odruch nierzadko pojawia sie za pozno

: 13.11.2006 18:27:57
autor: zuku
LinksFR pisze:najgorzej jest kiedy wyglebisz 'z nienacka'... tzn nie zeby byly gleby planowane i nie planowane bo, wiadomo, nikt gleb nie planuje, ale jest czasem tak ze wylecisz na hopie/dropie i wiesz z bedzie gleba, wtedy jest najbezpieczniej, bo masz niejako 'przygotowany odruch' upadania; gorzej jak wyglebisz 'z nienacka' np. zlamie ci sie suport przy ladowaniu albo lancuch zablokuje tuz przed wybiciem w idiotycznej pozycji, wtedy jest przejebane bo w zasadzie nie wiesz co sie dzieje i odruch nierzadko pojawia sie za pozno
masz racje ;] ja tez juz kilka gleb miałem (ani razu złamanych kosci nie mialem) i zawsze staram sie lodowac lapami i jak najdalej od roweru. zazwyczaj jest tak że juz mniej wiecej w polowie lotu albo nawet w 1/4 lotu wiem czy sie wyglebie czy nie. i wtedy mam czas na reakcje która u mnie i tak super szybka nie jest :P zawsze staram sie tą energie przy glebie jakos ztlumic obkrecajac sie.

: 13.11.2006 18:56:11
autor: Psyke
Ja przez to spadania na ręcę ostatnio coś sobie zrobiłem z nadgarstkami :/

: 13.11.2006 19:17:17
autor: dhcyc
Też sądzę że to odruch, który trzebaby ukształtować aby móc upadać jak się chce, czyli trzeba upadać jak najwięcej....narazie upadków miałem mało, ale zawsze jakoś się zbierałem, ostatnio jednak jak leciałem na ryj to nic nie zdąrzyłem zrobić, nawet pomyślec :P

: 13.11.2006 19:27:28
autor: Sulring
Sztuke upadania opanowali dirtowcy :) Bo to jest tak, ze jak latasz w jednym miejscu duzo i wkoncu wszystko w locie zaczyna zwalniac troche. I wtedy mozna myslec o tym co sie robi. Inaczej to z reguly nawet nie wiem co sie dzieje w locie.

: 13.11.2006 19:39:22
autor: pasieq
yasiuuu ale ja nie mówie zeby popychać 2, 4, 7 letnie dziecko tylko jako tako rozgarnietego, swiadomego swojego bytu nastolatka;]

: 13.11.2006 19:40:36
autor: konex
pasieq pisze:ktos mi kiedys opowiadal ze najlepszą nauką jest cos takiego ze prosisz np ojca zeby znienacka cie popychal, mocno zebys sie wywalił. jest to troche drastyczne ale wg mnie najlepsza nauka;]
A co jeśli się jest większym od własnego ojca ;] Popychać staruszka i patrzeć jak on upada :D

: 13.11.2006 19:51:15
autor: a-gang
Swistak1989 pisze:DLatego tak mi sie wydaje, bo i tak w naglej sytuacji organizm probuje sie obranic sam ruchem samozachowawczym i upada nie tak jak ktos mu powie...

Odruchem samozachowawczym w naglej sytuacji takiej jak na przykład wpadanie w poślizg na drodze jest wciśnięcie hamulca. A zobacz że wyszkoleni kierowcy potrafią jednak wyprowadzić samochód z poślizgu wciskając gaz - a to skolei nie jest tenże odruch :]. Więc sie z tobą nie zgadzam :)


Sam jesteś z dupy :P


A wogóle to dalczego nikt nie przyczepił sie do :pozdrawiam świątecznie"? Ja tu specjalnie puściłem intryge a tu cisza :)

: 13.11.2006 19:53:31
autor: Gość
a-gang jak masz sie wyjebac.... to i tak sie wyjebiesz :P nie bedziesz myslal co zrobic jak bedziesz upadac. Jedyny sposob to ochraniaczze , kask i zbroja itp

: 13.11.2006 19:56:21
autor: a-gang
paw22 Jasne tylko ja pytam o sposób bezpiecznego "wyjebania się" :)


EDIT :

W miare bezpiecznego - na tyle na ile jest to mozliwe.

: 13.11.2006 20:03:09
autor: Hec<JABIKES>
a mi jak czasme wydaje sie ze bedzie gleba wole czasem poczekac.. pozory myla;] chyba ze jest calkiem przesrane. ale Wszyscy maja racje ze to odruch.
Ja katapultowalem sie przez kierownice w powietrzu, a potem juz zastanawialem sie dla czego akurat to zrobiłem...;)

: 13.11.2006 20:06:04
autor: denus
hmmm przy locie gdy wiem ze dam kepe ewakuluje sie z roweru typu rzucam go pod siebe roznie

a co do upadania ?

polecam "parkourowa" sztuczke (i nie tylko) tzw. roll (kto cwiczy pk wie ) jest to przewrot przez bark ludzie cwiczycaly Parkour potrafia ladowac na nogach z bardzo duzych wyskosci np 6 m! na nogie

sam stosuje ta technike i chyba jest najlepsza z tego co mi wiadomo gdy wiem np ze nie dolece do ladowania

: 13.11.2006 20:17:13
autor: Młody92
no tak ale odruchy mozna sobie wycwiczyc tak jak wspomniani parkurowcy

: 13.11.2006 20:21:28
autor: enter
ja gralem w pilke nozna bylem bramkarzem i nauczylem sie upadac i wychodzic bez szwaku z roznych trudnych sytuacji i przydatne jest to na rowerze

: 13.11.2006 20:31:07
autor: gRegor
Proponuje zamiast zakładania tematów "sposoby upadania" zainwestowac w ochraniacze i porządny kask...Wtesy mozna myslec o sposobach. To prawada, pewne odruchy da sie wyrobic, ale niektóre sytuacje są nie do przewidzenia.. Pare miałem.. Ludzie sie krzywo patrzą, ze smigam w ff dirt, ale ten ff uratował mi nie raz morde w tych sytuacjach gdzie orzeszek by mi gówno pomógł... pozdro..

: 13.11.2006 20:34:06
autor: denus
przy zlamaniu ochranicze nie pomoga, a tak masz jakas przynajmiej technike upadania a nie lecisz jak worek kartofli

ale jesli sytulacja jest przewidziania to technika duzo pomoze

: 13.11.2006 21:02:28
autor: łukiś
uh... upadania ciezko sie nauczyc o ile da sie tego nauczyc..... odruchy kazdy chyba ma takie ze mozg sam reaguje :) ja porzynajmniej nad tym nie mysle a jakos bezpiecznie sie wypierdalam. pozdro

: 13.11.2006 21:13:42
autor: Nemero
Ano ważna sprawa - dobrze się ulożyc :)
No więc trudno sie teog nauczyc bo mało ma się czasu ale naprzykład szczęki :P jak robi backflipa i mu sie nie uda to zajebiscie sie w kłębek zmienia ;P co powoduje że za każdym razem wstaje odrazu :) i próbuje kolejny raz :)
Pozdrooo

: 13.11.2006 21:15:14
autor: Spawacz666
Dobre upadanie to sztuka =) i mozna sie jej nauczyc jak najbardziej.Np bardzo ciesze sie ze nauczylem sie wkoncu wyrzucac rower z dala od siebie gdy cos spieprzylem w locie lub nie laduje na nadgarstek tylko na bok.Pozdro lamagi