Strona 2 z 2

: 21.07.2004 12:24:17
autor: pageup
gaz to *******
nie zawze trafisz a moze miec okulary (okleay?? :P ) itp
najlepsza jest pała metalow ( raz przystrzelisz przez piszczele i nie ma siły!!

: 21.07.2004 16:14:30
autor: <<MASA>>
najlepiej to qrwa sikiere w plecaku nosic qrwa takie czasy

: 22.07.2004 17:34:17
autor: wolf89
mozna tez wziac przyklad z pudziana ;) jak bysmy wszyscy tak wygladali to raczej by sie zdeczka bali podskoczyc :P:P:P

: 25.07.2004 16:07:14
autor: GoomiŚ
Można sobie jeszcze między szprych wpleśc zardzewialy drut kolczasty;] Nawet jak ukłjesz tekiego i nic go nie zaboli to później jest jeszcze nadziejażemoże dostać tężca od tej rdzy ;]

: 26.07.2004 21:19:42
autor: SpUn
najlepiej kupić sobie spiodnie takie zwisy (u nas w krk w takim sklepie są noofki po 45 zł [a wytrzymale są takie{np. przy glebie})] i w takiej obszernej kieszonce bocznej miec schowaną pałke sprężynową ma ok 10 cm (po rozłożeniu 25-30 cm) nie ma szans sobie jej wbić a jak dobze wycelujesz chlop schodzi na glebe (widzialem jak chlop jej uzywal) tylko ze takiej oficjalnie nie mozna miec :/ i mozna miec buraka z policją przez to :/

: 28.07.2004 02:06:35
autor: falcon
proponuje sie zapisac na skuteczne sporty walki jak muay thai + bjj ogolnie pod formule vale tudo lub pride. ja osobiscie cwicze kickboxing i sie przydalo dokladnie 2 razy :P ucieczki tesh byly jak sie szans nie mialo, ale ogolnie czlowiek psychicznie jest mocniejszy. jak to sie mowi ze 1 raz jest najgorszy 2 jeszcze gorszy a 3 to juz z gorki :) ja bym odradzil uzywanie sprzetu takiego jak palki, noze i inne jak nie umiemy sie nimi poslugiwac mozemy jeszcze bardziej narazic gdy nie umiemy sie danym narzedziem poslugiwac :)
ale najlepiej to chyba jezdzic w grupach
pozdrawiam

: 28.07.2004 11:14:20
autor: emat-e
falcon, oni wola ********* glupoty o gazach itp. niz wziasc sie za siebie i pocwiczyc cos, lepiej ********* jak trudno jest, jak ciezko, niz zaczac cos z tym robic... wiekszosc ludzi na forum tak postepuje...

: 28.07.2004 12:57:47
autor: bartec
mam kolege, ktory ma strasznego pecha, ze przyciaga do siebie zlodzieji (nie wiem czy to wyglad, czy zachowanie, czy po prostu pech). napadli go pare razy, pozbyl sie kilku tlefonow, troche gotowki... ogolnie porazka. Postanowil nosic ze soba kastet... w koncu przy pruli sie do niego po raz kolejny w tramwaju, wyciagnal kastet... kolesie (chyba dwoch) zbeczeli go okrutnie, wyrwali kastet i mu rozcieli nim glowe... pech? czy o co chodzi? :) w kazdym razie ja nie preferuje takich urzadzen u siebie, nie wiem nawet czy mialbym odwage komus przywalic jakas metalowa rura, czy innym narzedziem... kiedys jezdzilem z gazem na psy... dziala wporzo, na szczescie nei mialem okazji wyprobowac go na zlodziejach :)

: 28.07.2004 15:05:22
autor: 8!k3r
a co zrobic jesli ktos nie ma wokolicy ziomkow i codziennie jezdzi i chce jezdzic na rowerze a np im sie nie chce oczywiscie ze wyjde sam i wtedy moga mi jebnac

: 28.07.2004 15:30:22
autor: KFP
nie ma skutecznych rozwiązań, trzeba się pilnować na każdym kroku i nikomu nie ufać proste

: 28.07.2004 15:56:57
autor: 8!k3r
racja niestety

: 28.07.2004 22:11:23
autor: pawelzp
I Mialem kiedys taki gaz i jest zajebisty!!! Cala zabawa polega na tym, ze leci strumien zelu(daleko) lepi sie do ciala(jak mapalm) i paruje dopuki go nie zmyjesz.


II Jestescie pewni ze bedziecie walczyc o swoje rowery? A ilu z was mialo naprawde stycznosc z dwoma drechami z bliznami na twarzach mowiacymi dawaj rower bo ci....
Pierwsza mysl jaka przychodzi do glowy to chronic siebie. *** z rowerem. Jak mi zlamia reke to i tak nie pojezdze.

: 29.07.2004 09:58:02
autor: Qcor
heheh bartec juz sobie wyobrazam - taki maly 15 letni chopek w sweterku i duzych okularkach z duzym tornistrem na plecach, wyciaga trzęsącą sie reką kastet i nawet nie daje rady go zalozyc :))....
nie ma pecha tylko sam prowokuje

: 31.07.2004 22:44:18
autor: Brynów Team
Kamil jak idziesz na bika to wbijaj do mnie. pojezdzimy razem. ja tam sam to sie tu jeszcze boje jezdzic aczkolwiek jestem czujny...