FORUM DH-zone.com

Gratulacje !!!

hehehe... baja to nie od wczoraj nie od dzis... takie hasla.

ale nie tylko dresiarze, kazdy kto nie z nami jest potencjalnie przeciwko nam ;] jakw matrixie ^^

No to dla wszystkich zwycięzców beczka piwa gratis i osprzęt od NsX w firmowej torbie gratis:)))
Nareszcie to BIKE fighting team jest górą:)))))))))))

@@@@@@=BRAVO DLA ZWYCIĘZCÓW@@@@@@

kurwa ****** dresy
dobrze ze bikerzy wygrali a nie jakies scierwo ;/
grrrrrrrrrrrr szkoda glowy ;/ (skura)

jebac dresow, jabac dresow... wszyscy tak tu powatzacie i gowno z tego, to dresy jebią nas!! i to nie pisaniem na forum, tylko kurna jebia nas przez dupy jak im sie podoba a my tu tylko sie wyplakujemy i zgrywamy odwaznych

ajajajajajaj... do naszej klasy chodzi kolo ktory jest.... a raczej byl dresem- cieeeezko mu bylo, nawet sie kolezanki zaczely nad nim litowc :] spalic scierwo !!!

bułka. ja chodze do takiej budy gdzie jakieś 70% osób to drechy(w prawdzie nie wszyscy leją innych, ale tesh wymiatają w impregnowanych ortalionach i bujanka sfawola, np. jest kolo, który chodzi w ortalionie z 6 paskami, żeby dla kolegi starczyło bluza tweety i do każdego ostro startuje jaki to on podpakowan i w ogóle a waży z 13kg to wszystko). problem w tym, że u nas mało kto to tępi. tylko dyrektorka, ale to nic nie daje. wy to macie lajt jak jeden drechol w klasie(ja tesh mam lajt bo jestem w najlepszej klasie więc się dres nie dostanie).

Panowie kosa w plecach, wcale nie boli. Czujesz dopiero jak plecak ubierasz. Cos cie kuję, łupie, no i dużo krwi. Ale jak bym mógł to bym jeszcze raz gościowi po mordzie przejechał. Nie róbcie dymów bo bedziecie tacy jak oni. Dopiero jak zaatakują to jebac(wiecie obrona własna). Tylko tak żeby było mocno i nie bać sie jak ich koledzy pryjdą. Niesterty tak jest że na razie drsy górą, ale nadchodzi rewolucja. Jak przeżyje wakacje to znaczy że dresy nie takie grozne(jestem PONTMAN), a jak nie to ........:(

Dobra pora opowiedzieć jak to dokładnie było:
W pierwszy dzien kiedy przyjechaliśmy do Szczawna wyszliśmy na miasto.
Była gdzieś godzina 20:30 kiedy 7 typków bujało sie przez główny deptak.
Jeden z nich (najwiekszy cwaniak) wbił sie w naszą grupe 5 kolesi z Sokusia.
Próbował nas sprowokować do bujki.Olalismy typka ciepłym moczem :P.
Gdy dołączyliśmy do 2 grupy napotkaliśmy ich w znaczne liczącej grupie niż my (było ich około 17 -18) nas tylko 11.Zaczeli od najmniejszych...kopali ich,Grzejnik w dostał w plecy z buta,kumpel PAPI dostał w oko.Nie chcieliśmy wszczynać walki.Wpadlismy do pierwszego lepszego baru.Oni nas wyśmiali.Ale co mogliśmy wiecej zrobić?? Zadzwoniliśmy po SKURE aby wpadł i wtedy coś pokminimy razem.Gdy Skurzasty wpadł ich już nie było.Spokojnie ruszyliśmy do osrodka gdzie mieszkaliśmy.Aby do niego dojść musieliśmy przejść przez park gdzie wszystko sie rozstrzygneło.
Idziemy spokojnie parkiem i widzimy jednego z nich (tego najwiekszego cwaniaka) na ławce- czekał na nas.Wcześniej Skura sie za nami schował:P.Gdy zblizylismy sie do niego Skurzasty wybiegł a ten gdy go zobaczył zaczął zdupcać :].Jak zobaczył ze za nim nie biegniemy to zaczął sie stawiać do Cosmosa.Cosmos zachował zimną krew i nic sobie z tego nie robił.Nagle ten palant zaczął gwizdać.Z początku nie wiedzieliśmy o co chodzi.Potem zaś wybiegło na nas zza drzewa jakiś 16 typków :O.Noi sie zaczeło...wpierw latały smietniki potem ich zawartość (butelki,lody,szampany) nawet po jakimś czasie kostka brukowa.Kazdy z Sokusia bronił sie dzielnie przed napaścią.Wczesniej zadzwoniłem po policje aby coś z tym zrobiła,lecz nie mogłem sie dodzwonić.Podbiegłem do jakiś ludzi aby sie zapytać gdzie jest najblizsza Komenda Policji.Oni powiedzieli mi ze za daleko z tąd i lepiej zebym pomógł kolegom a oni zadzwonią.Wbiegłem na pole walki.Patrze....kazdy z Sokusia leje sie z drechami.REGULARNA WOJNA.Ludzie z parku zaczeli gdzieś zdupcać..niektórzy to nawet nic sobie z tego nie robili...waliło ich to ze w parku sie naparzają ludzie.Patrze Skurzasty leje sie z tym cwaniakiem.Podbiegłem by pomóc.But but but...koleś leży,i tak do każdego.Wszyscy z Sokusia zajebiście sobie poradzili.Grupa normalnie niesamowicie odparła atak!!
Po pewnym czasie przyjechały 2 radiowozy.Kazdy z nas ich szukał.Niestety znaleźliśmy tylko jednego osobnika.Naszczęscie zna tego cwaniaka!
Sprawa jest w toku.Napewno coś dostaną...choć by nawet za to ze rozwalili w suce koguta :P
Kontuzje po walce??
Cosmita: dostał (chyba smietnikiem) w noge i została zadrapana.
Skurzasty: Chyba butelką w głowe (2 szwy).
Bazyl: Dzielnie broniąc Cosmite 2 rozjebane paluchy.("chcieli mi zbić Cosmoska"):P
Papi: lekko draśnięte oko i nic poza tym.
Chudy: Uraz psychiczny gdy mnie gonili z kosą.
Reszta: Lekkie urazy rąk od trzaskania itp.:P
U dresów:
No chyba mieli wszystko wyobijane :D

!! FUCK YOU DRESIE !!

__--__w SoKuSiU SiŁa__--__

brawo brawo!!! respect 4 sokus :)

Sokuś The best,....:D Brawo chłopaki z Sokusia.:d

brawo:P
sokus gora:D

BRAWO pozabijac ich !

noi dobrze panowie że cos z tym ścierwem zrobiliście będą mieli nauczke że do baikerów się nie zaczyna :D

ale te dresy heheh, jakies lamusy, z tego co rozkminilem ich bylo wiecej tak z 5 i dostali wpie.. hehe co za leszcze;] ale dobrze , ze w koncu sie postawiliscie, bo tak by do konca wam pluli w twarz... troche wiecej odwagi na przyszlosc;]


(z reszta tak do konca to nie wiem jak wygladala sytuacja, wiec jesli naprawde nie mieliscie szans wczesniej by z nimi wygrac to madrze, ze nie zaczynaliscie, proste;] )

pozdr.

Chudy (MD005) to nie ja dostałem w plery tylko Kuba , ale i tak było fajnie :))

he heeeeee !! kongratulejszyn :D moze duncon otworzy jakas nowa sekcje z samoobrona :P ??

gratulacje :D tak trzymać :]

...:::SOKUS RULEZ:::...
...:::JEBAC DRESOOF:::...