Strona 2 z 2

: 29.01.2007 01:12:38
autor: prosty
raczej nie pieczarki, jedna z plotek głosi że będzie tam winiarnia... narazie wina degustują tam raczej lokalni kloszardzi, a i to rzadko, ale kto wie... Klimat na winiarnię jest okej, tylko okolica raczej nie sprzyja prowadzeniu biznesu w branży spożywczo/konsumpcyjnej, zwłaszcza że nie ma tam kanalizacji ani kranu z wodą... no i te widoki... ;-P
co z tego wyjdzie się okaże w przyszłości... A może jakiś lokalny nikomu nie znany businessman przez duże "b" ;-) zwęszył interes w sprzedaniu terenu za 20 lat... zbijając na tym kokosy i ustawiając rodzinę na następnych 8 pokoleń... kto wie...

pozdro

: 29.01.2007 18:12:11
autor: redakta RUDY
Ale z drugie strony to całkiem nieźle brzmi. Damy siedzą przy kieliszku "Chateu de cośtam" a obok latają kolesie na bike'ach!

: 30.01.2007 12:24:01
autor: prosty
problem polega na tym że nowy możnowładca będzie się musiał każdorazowo zgodzić na organizację czegokolwiek, tym bardziej że będzie się to działo na jego dachu, już i tak martwimy się czy pozwoli nam nad tym dachem skakać... a jakby jeszcze postanowił się odgrodzić?! w razie jakby co plan awaryjny już mamy :-> ale o tym może przy innej okazji...

pozdrawiam

: 30.01.2007 19:38:45
autor: redakta RUDY
Czyżby pewien Park Kultury i Wypoczynku ?