Strona 2 z 2
: 01.05.2004 20:02:57
autor: BblaSt
Hehe. Marzocchi rulez.
: 03.05.2004 00:12:48
autor: MiZZiU
hmm ciekawe czmu nie ufasz marzokom, nie wiem nie jeździłem jeszcze na nich, jak narazie miałem styczność tylko wizualną a jeździć, to jeździłem na RST`kach ,SR Suntorach, Mozo(ach) i żaden mi niepasował chociarz miałem zajebistego RST Areosa AT Air, ale wygiołem korone. Jak dla mnie MArzocchi to szczyt marzeń, teraz jeżdże na sztywnym widle i troche trialuje, ale wole dirt. Zastanawiałem się nad Marzocchi MZ comp ale zmieniłem zdanie na Wedge, macie może? jak się spisuje w dircie itp ? czy jak się nie robi dropów z 20m to sie nie rozwala ?
: 03.05.2004 08:00:29
autor: freeride21
MiZZiU - jak tylko skaczech na hpach itd to bierz djIII , jak fr to wedge proste (wedge wybiera wszystko)
Też miałem rst delta hl , suntour ns i w porównaniu z marcochem to jedna wielka kupa , zmieniałem te amory jak głupi bo mi nie odpowiadały , od kąd mam wedge nie myśle nawet o zmianie amora
: 03.05.2004 08:03:13
autor: freeride21
aha , ci którzy jeździli to wiedzą : Marzocchi Rulezzz !!!
: 03.05.2004 15:27:10
autor: Krzywy
wege - czemu nie ale dla mnie za miekki. dj spoko, moze ciezki ale niech bedzie. ale mz race i comp to nieporozumienie :|
hmm marzocchi to szczyt marzen? a moze jakis manitou lub dnm? dnm - usd 120 lub mao110? albo black?? jest kilka mozliwosci... nie only marcoki a argument ze w disorderach na nich jezdza do mnie wogole nie przemawia...
: 03.05.2004 18:13:45
autor: marcin
przecież na dircie nie liczy się tak bardzo jakość pracy tylko wytrzymałość amora(i to na ile lat ma gwarancję).
więc dlaczego by nie wziąć mz compa nawet jak działa do bani. przecież liczy się tutaj dobre zamortyzowanie skoku zaraz po wylądowaniu a nie wybieranie najdrobniejszych nierówności...
looknijcie na czym skacze spaceman
: 03.05.2004 18:28:00
autor: freeride21
napisałem:
wedge = FR
DJIII = DJ
: 05.05.2004 21:40:07
autor: MiZZiU
więc co wedge nie bedzie się spisywać na mniejszych chopach i dropach. Ja lubie miękkie amory, zresztą wedge ma pełną regulacje i zawsze można sprężyny z Juniora T i olej wstawić :]
A na czym jeżdżą "trialowcy/streetowcy" jak np. RYAN LEECH z teamu Norco, który jest w nowym NWD ? Szukam "uniwersalnego amora" ma być tani, w miare lekki i do chopania i pod V ki - ale niekoniecznie i się nad Wedgem BARDZ0 zastanawiam - wkońcu freeride :]
: 05.05.2004 21:52:06
autor: Krzywy
tylko po ladowaniu niech dobrze zamortyzuje i potem niech ci nie wybije calego bika w gore :/ mzcomp nie ma tlumienia i przy uderzeniu odbija mocno.
poza tym mowimy o wytrzymalym amorze. mz comp odpada :/ spojrzcie na golenie korone i podkowe... cienkie to i takie liche...
: 06.05.2004 15:42:56
autor: MiZZiU
oooo tak z tym się zgodze bez dwóch zdań, ile one mają szerokości ? 28 mm? MZ to chańba dla marzocchi. Nadaje sie tylko dla babci żeby po bułki pojechała :] Korona też jest niezła- jestem ciekaw ile to wytrzyma bo napewno nie dirt ani street może cross...
: 06.05.2004 16:18:58
autor: Deathwitch
Mizziu. Widac, ze sie ***** znasz. W zyciu na tym nie jezdziles a ********** jak niewiadomo jaki wielki znawca. Ma 30mm a nie 28 to po pierwsze. Po drugie jak Ci tak baaardzo przeszkadza praca tego amora i to, ze sluzy babciom do jezdzenia do sklepu to juz tylko Twoj problem. Od dawna jezdze na tym amorze i nawet na nim skoczylem z 4m dropa na asfalt <Tak, to ja BblaSt, ale hasła nie moge odzyskac do tamtego konta>. Jakos mi nie pekl? A uwazanie go za hanbe dla Marcochow jest naprawde smieszne. Uzywalem DJ2 i po dwoch miechach byl do wymiany, a teraz mam Compa, nie chodzi moze tak rewelacyjnie ale sie trzyma, a jak go juz totalnie rozpierdole to przynajmniej mi nie bedzie kasy szkoda.
Kurwa, kazdy tylko narzekac potrafi, jakby ten amor byl taki ******* to by Marcoch go wycofał i nie bylby montowany w kozach. Fvkk Off!
: 06.05.2004 17:46:49
autor: MiZZiU
Prawda jest taka że udało mi się spotkać z tym sprzętem ostatnio i kolesie którzy na nim jeżdzili wcale nie mieli takiego pozytywnego zdania o tym amorze. Robisz dropy z 4m - to twoja sprawa - ja bym sie w gacie posrał jak bym miał na tym amorze skoczyć. Morze i jest tani, ale napewno nie jest zadobry, podobno dopiero po wymianie sprężyn da rade coś z niego wykrzesać nie wiem - tak mówili kolesie których spotkałem. Ale napewno Elastomer nie jest dobry w tłumieniu (jest to chyba pierwsze marzocchi który nie jest olejowy/powietrzny) Może i za swoją cene jest dobry ale napewno nie wytrzyma długiego katowania w terenie, ale na początek - czemu nie ...
: 06.05.2004 18:20:37
autor: Deathwitch
No widzisz. Z reszta...
: 06.05.2004 18:21:44
autor: Deathwitch
Eee tam. Nie chce mi sie pisac.