HORST LEITNER-działa to w ogóle ?

forest guma
Posty: 849
Rejestracja: 01.05.2004 18:51:06
Lokalizacja: Planeta Ziemia
Kontakt:

Post autor: forest guma »

ja wam powiem tak, przykładowo w takim bullicie (jezdziłem na takim który był ustawiony praktycznie pode mnie bo kumpel wzrost i wagę ma taką samą jak ja) z 5th elementem bujania nie czuć, ale!
ale tylko przy małych prędkościach na siędząco, na stojąco już trochę buja, a przy dużych prędkościach buja coraz mocniej, co jest z resztą w pełni zrozumiałe, faktycznie buja mniej niż przy moim vanilla rc ale i tak buja więc to niewiele zmienia, za to jest mniej wrażliwy niż vanilla i nie wybiera już tak dobrze na trasia w dół.
Nie oszukujmy się 5th-y i inne spv-y to rozwiązanie dla zawodników (no bo kto z was na hopach zapieprza koło 100/h??????) i dla tych co jeżdżą po krętych i szybkich trasach (na przykład takich po jakich Schley w NWD3), ja jestem z północy a tutaj niewiele jest takich tras...
Oczywiście nie mówię że nie chciałbym mieć 5th-a ale bez niego tragedii nie będzie w moim przypadku, no chyba że mi odjebie i pojadę krową na maraton :)

Dosyć już tych rozmów o bujaniu bo to zaczyna przypominać gadanie z "magazynu Rowerowego" (nie wiem czy ktoś widział ten numer), zdjęcie Stab-a Primo a obok komentaż "oczywiście podjeżdżanie na takim rowerze..."
:D :D :D :D :D :D

Tak swoją drogą, dlaczego u nich jeżeli co trzy zdania nie ma słowa "podjeżdżanie" to coś jest nie tak??? :)
są ciekawsze rzeczy niż czytanie podpisów...
forest guma
Posty: 849
Rejestracja: 01.05.2004 18:51:06
Lokalizacja: Planeta Ziemia
Kontakt:

Post autor: forest guma »

a nie myślałeś może o takim rozwiązaniu jak w Yetim Lawwil DH?
Nie wiem jak tam jest z bujaniem :D ale podobno jezdzi się na tym zaje******
są ciekawsze rzeczy niż czytanie podpisów...
Fuzzy2000
Posty: 148
Rejestracja: 20.04.2004 01:04:21
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: Fuzzy2000 »

troche sie bawie w projektowanie zawieszeń i wedłóg mnie ognowo horsta nie służy zapobieganiu bujania tylko zachowuje aktywność zawieszenia podczas hamowania nie ma tak wyraznego efektu usztywniania sie zawiechy przy hamplowaniu jak w belkach wachliwych, następną kwestią przy zawieszeniach z horstem jest to że główna oś obrotu nie jest osią obrotu koła stosując ogniwo horsta uzyskuje się coś zbliżonego go wirtualnej osi obrotu, co prawda rzeczywista oś obrotu i oś wachacza są bardzo blisko siebie na upartego można to pominąc. jakbym okazal sie pomocny to zapraszam na GG 2137411
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość