: 28.07.2004 18:09:17
ja wam powiem tak, przykładowo w takim bullicie (jezdziłem na takim który był ustawiony praktycznie pode mnie bo kumpel wzrost i wagę ma taką samą jak ja) z 5th elementem bujania nie czuć, ale!
ale tylko przy małych prędkościach na siędząco, na stojąco już trochę buja, a przy dużych prędkościach buja coraz mocniej, co jest z resztą w pełni zrozumiałe, faktycznie buja mniej niż przy moim vanilla rc ale i tak buja więc to niewiele zmienia, za to jest mniej wrażliwy niż vanilla i nie wybiera już tak dobrze na trasia w dół.
Nie oszukujmy się 5th-y i inne spv-y to rozwiązanie dla zawodników (no bo kto z was na hopach zapieprza koło 100/h??????) i dla tych co jeżdżą po krętych i szybkich trasach (na przykład takich po jakich Schley w NWD3), ja jestem z północy a tutaj niewiele jest takich tras...
Oczywiście nie mówię że nie chciałbym mieć 5th-a ale bez niego tragedii nie będzie w moim przypadku, no chyba że mi odjebie i pojadę krową na maraton :)
Dosyć już tych rozmów o bujaniu bo to zaczyna przypominać gadanie z "magazynu Rowerowego" (nie wiem czy ktoś widział ten numer), zdjęcie Stab-a Primo a obok komentaż "oczywiście podjeżdżanie na takim rowerze..."
:D :D :D :D :D :D
Tak swoją drogą, dlaczego u nich jeżeli co trzy zdania nie ma słowa "podjeżdżanie" to coś jest nie tak??? :)
ale tylko przy małych prędkościach na siędząco, na stojąco już trochę buja, a przy dużych prędkościach buja coraz mocniej, co jest z resztą w pełni zrozumiałe, faktycznie buja mniej niż przy moim vanilla rc ale i tak buja więc to niewiele zmienia, za to jest mniej wrażliwy niż vanilla i nie wybiera już tak dobrze na trasia w dół.
Nie oszukujmy się 5th-y i inne spv-y to rozwiązanie dla zawodników (no bo kto z was na hopach zapieprza koło 100/h??????) i dla tych co jeżdżą po krętych i szybkich trasach (na przykład takich po jakich Schley w NWD3), ja jestem z północy a tutaj niewiele jest takich tras...
Oczywiście nie mówię że nie chciałbym mieć 5th-a ale bez niego tragedii nie będzie w moim przypadku, no chyba że mi odjebie i pojadę krową na maraton :)
Dosyć już tych rozmów o bujaniu bo to zaczyna przypominać gadanie z "magazynu Rowerowego" (nie wiem czy ktoś widział ten numer), zdjęcie Stab-a Primo a obok komentaż "oczywiście podjeżdżanie na takim rowerze..."
:D :D :D :D :D :D
Tak swoją drogą, dlaczego u nich jeżeli co trzy zdania nie ma słowa "podjeżdżanie" to coś jest nie tak??? :)