FORUM DH-zone.com

Tooncarto probuj do skutku

a co najpierw sie uczyć bunnego czy jazdy na jednym kole ? bo na jednym o z pedałowaniem coś umiałem jak probowalem ale bez pedałowania nic nie wychodzi

zeby zrobic prawidlowego bunnego to by trza jechac na tylnym oczywiscie bez pedalowania, sam mam z tym problem chwilowo

Ja uczylem sie bunnego niecale 2 tygodnie
i wcale nie trzeba umiec do tego manuala
cwicz,cwicz na swoj sposob w koncu wyjdzie ;)
ja tak sie nauczylem

Zobaczymy w ile mi wyjdzie ;] odzyskałem nadzieje ze mi coś wyjdzie %-)

hmm, to moze ja cos teraz powiem:)
jezeli dopiero zaczynasz przygode z rowerem gorskim to zacznij od smigania po lesie, takie jakby xc - solidne podstawy, bez zadnego skakania itp. Tak jak radzono Ci wczesniej, wyczuj rower, naucz sie hamowac, wywroc sie kilka(nascie:) razy- wiesz , gleby beda lekkie, ale nabierzesz troszke pewnosci i przez to ze poczujesz pewien nieodlaczny smak tego sportu i zdecydujesz czy na prawde chcesz sie w to "bawic". Wiem ze to moze nie brzmi zbyt "elo" ale nie warto od razu ograniczac sie do takiego skakania samych hopek, bo to tak na prawde nie rozwija na dluzsza mete, co z tego ze skoczysz duza hope skoro nie bedziesz umial opanowac rowerku nawet na prostej trasce(bandy, jakies rytmy i inne "jezdzone")..chyba ze jestes nastawiony TYLKO na dirt. A jesli juz wczesniej pocinales po lesie no to panowie wczesniej juz Ci wszystko wyjasnili, powoli, bez zrazania sie, sprobuj zagadac z chlopakami ktorzy juz jezdza, w gruncie rzeczy od nich nauczysz sie podstaw..tylko unikaj skretynialych debili ktorzy beda wkrecac cie do skakania niewiadomo jakich hopek dla swojej podniety:)na poczatku postep bedzie pewnie powolny, ale jak obczaisz podstawy to (jesli masz talent:) sam sie bedziesz zadziwial:)a i tak jak napisali ThoRx jesli sie boisz to nie kozacz, jezeli sie boisz to nie jestes wyluzowany(logiczne:), dretwiejeszi nie trudno o panike, a to najszybasza droga do szpitala. bardzo wazne KAAAAASKKKKK!!!!! jesli nie masz to kup KASK!!!!!...:) oks, no to enjoy:)

no własnie ostatnio naszła mnie ochota na pojeżdzenie w lesie tak po korzeniach itp %-) no ale to chyba za tydzien jak kolega kupi już swoj rower bo narazie jeździ na siostry a samemu to nie chce mi sie ;] bike86 a myślisz żeby uczyć sie tak jak wyżej napisali bunnego ?

Tooncar nie ma jakiegos super przepisu na bunnego..kazdy robi to troszke inaczej, po swojemu.postaraj sie pozyczyc, jakis film z dobrym technicznym street'em(chain reaction 5 jest fajny:)albo najlepiej Fundamentals i popatrz jak robi bunnego np Lenosky albo Chase, przemysl ruch po ruchu i sprobuj samemu..na poczatku kompletnie nie bedzie ci szlo, ale pomysl ze taki Lenosky tez sie z tym nie urodzil;p ja wlasnie tak sie tego nauczylem, klatka po klatce wyobrazalem sobie jak ja bym to zrobil i jakos sie udalo, poza tym bunny(tak jak masa innych "trick'ow") musi byc caly czas trenowany zeby nie wyjsc z wprawy..a poza tym juz ktos wczesniej podrzucil Ci link, nie? Cwicz, cwicz i cwicz..ale nic na sile:)

no tak nie na siłe ale wiesz wkurza mnie to ze probuje probuje i nic ;\ filmików dużó widziałem tak myślałem jak zrobić ale jak wejde na rower to jakoś nic nie wychodzi ;/ ehh zobaczymy jak kompletnie nic nie bedzie mi wychodzic w dh i na hopach to sie przeżuce chyba na street bo kolega bedzie zaczynał na bmx-ie może naucze sie najpierw na jego bmx-ie bo wydaje mi sie że na bmx-ie łatwiej zrobić bunnego niz na mtb no ale zobaczymy jeszcze

a to na tajnym nie ma stolikow?

RyyS " a to na tajnym nie ma stolikow?" hmm o co Ci chodzi ?

Ktoś kiedyś powiedział: "żeby skakać, to trzeba najpierw swoje wyjeździć"

felek swiete slowa:)

no dzisiaj bunnego sie uczyłem bo dla kolegi wyszedł na zwyklem góralu. efekty - noga rozwalona do miesa pedałem kalectwo

satry podtawa do nauki to bezpieczenstwo. ja rowno z rowerem kupilem, rekaice, kolano piszczel i orzecha. Najbardziej to jest przy nauce potrzebne.

sprzedaj rower i kup deskorolke ... bedzie lepiej

-Przemooo- nie bądź taki cwany ;o