Wielka Racza kto już był w tym roku?

Wooyek
Posty: 2443
Rejestracja: 26.12.2005 17:09:56
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Wooyek »

Spaced pisze:Wooyek byłem na raczy pare razy przez calkiem sporo czasu i powiem ci, ze nigdy mi sie to nie zdarzyło co piszesz. Czemu mieliby ci przyspieszac wyciag jak wieszasz rower?
Nie wiem, stwierdzam tylko fakt. Nie czułem się na siłach, zeby po słowacku zapytać.

A co do Szczyrku, to za bardzo generalizujesz. Jakich "ludzi w mieście" masz na myśli? Chamstwo i drobnomieszczaństwo (sklep pod wyciągiem, Silveretta) zdarza się wszędzie...
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Podejscie do organizacji zawodow min. Bo ich opor na takie akcje jest znany wdziedzie. (pomijam juz zimowe akcje, z kłuceniem sie o wiecej kasy za trasy narciarskie i rozne metody oprotestowania za niskiej pensji przez włascicieli). Wooyek zreszta jak chcesz to jest tu gdzies topic o szczyrku, ktory dosc dobrze to wyjasniał.
Wooyek
Posty: 2443
Rejestracja: 26.12.2005 17:09:56
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Wooyek »

Tak, wiem jaka jest sytuacja z właścicielami terenów na Skrzycznem i z lokalnymi władzami.

Tylko że z tymi ludźmi nie mam kontaktu jeżdżąc na rowerze. Osoba nie znająca sytuacji przyjeżdżając do Szczyrku nawet się nad tym nie zastanawia (ja np. nie ma pojęcia, co władze Oszczadnicy sądzą o trasie na Raczy). A ciągłe pokrzykiwanie obsługi wyciągu daje do myślenia. I o tym piszę w tym temacie.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Wooyek dalej przez jedna z tras narciarskich w lato przeprowadzony jest drut stalowy? Bo to mi mowi wystarczajaco duzo o podejsciu włascicieli terenow ;)

A co do wladz oscadnicy to z tego co wiem, to sie miejscowi odgrazaja bikeparkiem wiec pewnie sa pozytywnie nastawieni.
Wooyek
Posty: 2443
Rejestracja: 26.12.2005 17:09:56
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Wooyek »

Spaced nie wiem, rzadko zdarza mi się jeździć trasami narciarskimi, chyba, że akurat jadę na nartach.

Wiem o linie niedaleko miejsca, gdzie Ondraszek przecina linię górnego odcinka wyciągu. Zawsze była tam lina (z objazdem), teraz została zdjęta (pewnie dlatego, że wycinali tam jakieś choinki i kosili trawę). Były też jakieś liny na Solisku, ale pod jedną dało się spokojnie przejechać (zrobiona bardziej na motocyklistów), a druga, jaką pamiętam była ewidentnie na wjeździe na czyjeś podwórko, więc się nie dziwię.

Po przejeżdżeniu dwóch całych sezonów (w sumie ~kilkadziesiąt dni) stwierdzam, że bezpośrednia wrogość właścicieli działek (poukrywane liny, ostrzał z wiatrówki) to mit. Faktem jest za to oczywiście wrogość pośrednia, która doskwiera przede wszystkim organizatorom zawodów i ludziom, którym zależy na tym, żeby było lepiej, niż jest (Nuestro Mundo)

Nie zmienia to faktu, że np. na trasie Contestowej, czy na paru innych popularnych traskach lin żadnych nie ma. Zwróć uwagę, że na Raczy trasami narciarskimi też nie bardzo da się jeździć (przynajmniej w górnej częśći bezpośrednio pod wyciągiem), bo teren jest bardzo skutecznie odgrodzony płotami. Więc wygląda to podobnie...
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Akurat pojechałem za kims wtedy(myslalem, ze dojezdzaja do trasy jakiejs...) bo miejsca nie znalem ale jednak pomysł troche szalony.

Z tymi ostrzałami i pierdołami to ja też srednio wierze ale jak słysze komenty od miejscowych typu "lepiej by było jakby was tu nie było". Do tego dochodzi mikroskopijny parking i nie szczegolnie przyjazne ceny to po prostu mowie nie. No ale coz taki dziki kraj mamy, bo to w koncu nie jedyne takie miejsce(vide.szklarska, w ktorej oprotestowano nowy wyciag, a obecny to smiech na sali).

Dlatego wole jezdzic do czechow. Mam wrażenie, ze na Raczy to bylo jakies nieporozumienie bo ja akurat mam same pozytywne odczucia zwiazane z czeskimi i slowackimi osrodkami(u nas jakbym reke zlamal na trasie to pewnie by sie tylko turysci na mnie gapili jak na debila, zamiast pomoc rower sprowadzic). Pomijam fakt wiekszej obrotnosci sasiadow z południa(maja bikepark kony, my nie mamy zadnego ;) )
Wooyek
Posty: 2443
Rejestracja: 26.12.2005 17:09:56
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Post autor: Wooyek »

Spaced pisze:Do tego dochodzi mikroskopijny parking i nie szczegolnie przyjazne ceny
No i tu z kolei mi trudno się zgodzić. W zimie parkowanie jest problemem, ale w lecie masz do dyspozycji parking strzeżony pod wyciągiem (tam zawsze stoję, nigdy nie brakowało miejsca) i duuuży parking koło rzeki, za sklepem. Zawsze też można zostawić auto przy drodze (darmowo).

Również cenowo moim zdaniem Szczyrk wypada całkiem nieźle na tle polskiej konkurencji i Raczy. Nie wiem, jak jest u Czechów, ale w Polsce praktycznie nie da się znaleźć miejsca o lepszej relacji ceny do ilości i długości tras.
snizy
Posty: 1045
Rejestracja: 12.04.2007 06:54:24
Lokalizacja: Bojszowy
Kontakt:

Post autor: snizy »

Witam
Można poprosić o aktualne info, był ktoś już tam w tym roku?
Planuję sie tam wybrać i chciałbym poprosić o ewentualne info czyli: jakie warunki, ceny oraz jakieś ważne uwagi. Pozdrorower
Roman_Maxx
Posty: 1499
Rejestracja: 30.08.2004 20:15:40
Lokalizacja: Somerwill
Kontakt:

Post autor: Roman_Maxx »

Wooyek chyba ktoś z Twojej rodziny tam pracuje, że tak z klampami na oczach zachwalasz obsługę i resztę w szczyrku - kicha tam wielka, od parkingu poprzez zaplecze do muzealnego zachowania obsługi wyciągu.
Co do Wielkiej Raczy to ni centa nie jest prawdą co piszesz - dla mnie zmyślasz.
Bywam tam corocznie i z niczym nigdy nie było problemu. Co więcej po Polsku do nich nawijam i najwyżej jest zabawnie, bo oni się śmieją i ja też = w słowackim ~40% słów ma polskie znaczenia i brzmienie.
____________________________________
http://www.pinkbike.com/photo/6535488/
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość