FORUM DH-zone.com

też mam takich sąsiadów jak Ty easy_rider, a na ich szczeniaki mam już procę

wkurwiało mnie, jak musiałem się uczyć do sprawdzianów, ciepło w ****, otwarte okno mam, a ten pierdolony jamnik szczekał wrrr

to ty jestes nie teges a nie sąmsiad, mam dom jedno rodziny i sąmsiad też i 2 male bydlaki szczekają całą noc, moja siostra nie moze sie wyspac przez to gówno siora chodzi na mature i na egzaminy nie wyspana a w koncu sen to zdrowie. tez mam psa lecz nie szczeka i wlasnie pozyczylem wiatrówke i musze w nie, pocelowac xD. a tak na poza temat kto wie jak psa otróc, rzuczalem w nie petardami lecz przestaną i dalej zaczynają koncert ;P jak te skurwielki otróc ????

SPEED ja ******* przeczytaj całość a później się wypowiadaj (składanie literek nie boli)

haha jak czytalem to mi sie troche przypomnial fragment z "psow" jak ten koles opowiada ...cos tam cos tam..wyrwalem chwasta :D

ja mam taka historie ze w tym roku zaczeli mi blok ocieplac.jak byla pierwsza sesja to akurat robili przy moich oknach.teraz jest druga sesja i tez sa juz przy oknach..tylko od drugiej strony.
ale to nic.przynajniej bedzie ladnie i kolorowo a az tak strasznie sie nie tluka
za to sasiad z gory...jak jestem spokojny to k**wa tego nie scierpie.
chlop chyba pracuje w jakim 'muratorze' 'swiecie mieszkan' czy innym gownie
i testuje wiertarki:P no wstaje a tu nap***lanie wrrrrrrr. wracam z zajec i k***wa wrrrrrrr...bym juz skocznie narciarska wybudowal za ten czas.

SPEEDpowiem Ci tyle-jakbym byl Twoim sasiadem,to bym Cie maly gnoju za kark zawlokl najpierw do twoich starych ze Cie nie wychowali,a potem w ramach naprawiania ich bledu zawloklbym Cie na policje-48h na dolku i zapomnialbys o takich numerach.
Czemu te psy sa winne?nie umiesz porozmawiac z sasiadem zeby je wychowal?

a ja mam huskiego i te psy nieszczekaja:) znacyz umieja szczekac, ale:
a) robia to niezwykle rzadko
b) ich szczekania bardziej rozsmiesza niz denerwuje:p
tylko czasami wyja alde moj akurat rzadko, za to jest kilka innych problemow z tymi psami:P
Za to jak kjeden koles wyciagnol wiatrowke i walnol kolba mojego sa to myslalem ze mu leb ukrece...
Psy nie sa tu niczemu winne, i rozumiem easy_ridera

piotrexDokładnie, w pełni popieram.

piotrex dobre :) ale to i tak by mu nie pomogło, niektórzy są po prostu niereformowalni

Kurwa, jesteście tacy pojebani, że czasami trudno mi udawać głupszego od was... :-(

dhcyc polskie zabki tez potrafia sie drzec niezle, mam jakies 200m od domu staw facet w tym roku sposzcza z niego wode (ale troche tej wody caly czas jest) warunki dla zabek sa idealne wieczorem jak sie idzie obok to trzeba lekko głos podnosic zeby sie z kims dogadac

u mnie jakos psy nie szczekaja wk*rwia mnie natomiast niemilosiernie jak sasiedzi (nie jedni tylko wszyscy wkolo) pala sucha trawe, no do ch*ja wacława nieda sie jakby robili to jakos wieczorkie to jeszcze ale godz 12 skwar jak cholera okna pootwierane (na poddaszu mieszkam=piekarnik) a tu cyk i mamy mgiełke w pokoju. objebalem juz tych debili pare razy i nadal nic