Niedowład
Na wstępie, żeby cokolwiek jezdzic jak myślisz dąż do zmiany roweru, bo tu ani komfort ani bezpieczeństwo. I to czy i jak będziesz jezdizł zależy tylko od Ciebie, ręce wiadomo są baaaaardzo potrzebne i nieżadko nawet w pełni sprawne wysiadają po długich ostrych odcinkach, ale kto mówi ze po takich chcesz odrazu latać...zaczniesz i będzie to samo jakoś szło, na filmach jak nsx6 były wstawki z kolesiem co bez ręki jezdził, ale z protezą, jednak tam mają inne warunki a to nie było dh tylko fr...na Twoim miejscu ćwiczył bym ręke, bo jeżeli możesz nią ruszać to i powinieneś móc odzyskac nad nią kontrole, w końcu jakąs już masz, nie wiem co powiedizli lekarze ale ja bym nie skreslał jej juz do końca...
http://dhcyc.pinkbike.com
150/150 mialem na mysli 150mm skoku zawieszenia z przodu i 150mm z tyłu
_________________________
http://ddex.pinkbike.com/album/better-ones/
http://ddex.pinkbike.com/album/better-ones/
a pamietacie to POD na pb jak koles zasuwał z jedna ręka ?? bo prawa stracił po taakiej big glebie?? http://www.pinkbike.com/photo/1321087/
Przepraszam, którędy na Warszawę ??
Tabalugi tak na motorach tez jezdza enduro. Jednak tu chodzi o cos w stylu extremalnego XC . Lopatologicznie tlumaczac to jazda wszedzie po kazdym terenie w gore w dol ;] . krycham on ma reke wiec nie porownuj do tamtego goscia. Tabalugi Cwiczysz lape ? Lekarz dal Ci jakies cwiczenia ? Mozesz prywrocic sprawnosc w jakims stopniu ? A tak teraz zacznij zbierac kase na nowy rower . nazbieraj tak kolo 1,5 tysiaca do 2 tysiecy juz za te kase na poczatek bys cos w miare dobrego zlozyl.
No to licząc ile miałbym na rower zbierać to bym jakieś 1,5 roku zbierał. A jak patrzyłem na to xc to wole down hill. Lekarze powiedzieli że na 100% ręka nie będzie sprawna. A rękę ćwiczę codziennie. A co do trzymania kierownicy to jak jeżdżę sobie u siebie w okolicy po górkach w małych laskach gdzie są strome ale króciuteńkie zjazdy i są ale małe korzenie to lewą ręką utrzymuje jak najbardziej i wcale mnie ręka nie boli. Nieraz jeździłem po łąkach co jest przeje.... bo dziury itp i jakoś dałem radę. Nawet przy dużej prędkości gdy na zakręcie bokiem wchodzę to utrzymuję. Trudno się dziwić w końcu od urodzenia wszystko robiłem lewą ręką więc mam trochę w niej siły i potrafię utrzymać kierownicę. A co do prawej ręki to jak mi kierownica wypada to odrazu ją łapię prawą ręką.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Tak! To Fakt!
Pasik nie tak agresywnie, masz jakis problem to pisz na pm. Tłumaczyłem zainteresowanemu nie tobie I co do cholery ludzie na tym forum maja z tym lansem? Sam jezdze enduro i to dosc agresywnie i wiem, ze jedna reka mozna sobie z tym poradzic. Zreszta jakis koles jezdzi singletraile z proteza jesli sie nie myle wiec to z dwoma rekami powinno byc tym bardziej mozliwe.
Jesli chciales dh tylko dlatego, ze ci jacys kolesie najeżdzali to może rzeczywiscie XC ale jesli masz lekkie zaciecie grawitacyjne to enduro powinno byc ok z tego co piszesz o swojej jezdzie
Jesli chciales dh tylko dlatego, ze ci jacys kolesie najeżdzali to może rzeczywiscie XC ale jesli masz lekkie zaciecie grawitacyjne to enduro powinno byc ok z tego co piszesz o swojej jezdzie
Tabalugi, jesli czujesz ze chcesz to robic, podoba Ci sie ten sport, to na co czekasz? Niedowlad reki to zadna przeszkoda, mozesz tylko pokazac innym, ze nie czyni Cie to gorszym od nich. Poczytaj to:
http://www.nsmb.com/people/dustinb_09_04.php
Zastanow sie nad zmiana roweru, polecam przynajmniej uzywany rower na allegro (koszt ok. 1000 zl) oraz wymiane amortyzatora na taki, ktory troche uwalnialby kierownice od wstrzasow (min. 600 zl za uzywany). A potem pozostaje ruszac w trasy
. Ludzie tacy jak Dustin Bryant, albo Tom Bannister pokazuja ze ten sport nie jest zarezerwowany tylko dla ludzi w pelni sprawnych - ba, oni ich przewyzszaja w wielu aspektach.
http://www.nsmb.com/people/dustinb_09_04.php
Zastanow sie nad zmiana roweru, polecam przynajmniej uzywany rower na allegro (koszt ok. 1000 zl) oraz wymiane amortyzatora na taki, ktory troche uwalnialby kierownice od wstrzasow (min. 600 zl za uzywany). A potem pozostaje ruszac w trasy

http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=22483678 - Cane Corso '10 + Roco WC
nie przejmuj sie lekarzmi tylko ćwicz i ćwicz, oni też moga sie mylić, a Ty możesz osiągnąć wysoką sprawność, polecam Ci enduro, sam jeżdże agresiveXC i bardzo polecam jesteś zawsze szybko wszędzie i żaden DH Cie w górach na szlaku nie dogoni, bo możesz podjeżdżać, przy dobrych umiejętnościach pokażesz klase i nie przejmuj sie lamerami "od DH" z Twojej okolicy, poroponuje sztywny rowerek ok 1000-1200 na początek, albo wymienianie cześci po kolei (ale to też kosztuje) zobacz działy dla początkujacych, i o tunningowaniu sprzętu, możesz np kupić SR XCR i zalać go olejem, on jest mięciutki, albo pobawić sie z duro, życze powodzenia, 3m sie
Byłem w Szczyrku jakiś niecały miesiąc po ściągnięciu gipsu. Ręka jeszcze mnie przy zjazdach moocno bolała. Było to duże utrudnienie, ale jakoś dało się jeździć. Złóż sobie jakiś rower enduro jak koledzy podpowiadają i ćwicz. Jeżeli będzie coraz lepiej to może kiedyś pośmigasz w DH.
http://www.maxxoponyrowerowe.pl
No co do nowego roweru to muszę poczekać jakieś 5 miesięcy bo muszę zbierać na coś innego. Jakiś miesiąc temu kupiłem sobie amortyzator (tata mi kupił bo w tym co mam to przy lądowaniu z 30 cm hopy zamykam amortyzator.) ale ta rurka na której się on trzyma jest za szeroka. :/ Nie wchodzi mi w ramę. :/ Nie da się tej rurki przełożyć jakoś????
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Tak! To Fakt!
No zależy co jeździsz, zależy jakie złamanie. Ja po miesiącu jeszcze miałem problemy ze zjazdem, ale odziwo z małymi dropami nie było tak źle. Rehabilitacje robiłem sobie sam ćwicząc trochę rękę, ale to chyba dużo nie pomogło. Ja miałem dość wrednie złamaną, bo to było tylko odłupanie, ale za to w stawie (nadgarstek). Wydaje mi się że zwykłe złamanie kości jest mniej uciążliwe.Spaced pisze:uper a ja sie wlasnie zastanawialem jak mi sie bedzie bo zdjeciu gipsu jezdzic
http://www.maxxoponyrowerowe.pl
niektórzy mówią że sie nie da... no to patrz:
http://www.pinkbike.com/photo/1360150/
http://www.pinkbike.com/photo/518399/
jak widać się da i to całkiem dobrze, tym bardziej, że ty jako tako masz do dyspozycji tą drugą ręke, oni nie...
ale nowy rower to konieczność, to co masz teraz się kompletnie nie nadaje, zbieraj kase kup do przodu dj3 2003 130mm, do tego jakiegoś amstaffa czy coś w tym rodzaju i możesz się spokojnie uczyć
http://www.pinkbike.com/photo/1360150/
http://www.pinkbike.com/photo/518399/
jak widać się da i to całkiem dobrze, tym bardziej, że ty jako tako masz do dyspozycji tą drugą ręke, oni nie...
ale nowy rower to konieczność, to co masz teraz się kompletnie nie nadaje, zbieraj kase kup do przodu dj3 2003 130mm, do tego jakiegoś amstaffa czy coś w tym rodzaju i możesz się spokojnie uczyć

bo masz rame pod 1 cal, a ten nowy amortyztor jest pod 1, 1/8 cala więc nijak nie podejdzie, a co to za amortyztor ??Tabalugi pisze:Jakiś miesiąc temu kupiłem sobie amortyzator (tata mi kupił bo w tym co mam to przy lądowaniu z 30 cm hopy zamykam amortyzator.) ale ta rurka na której się on trzyma jest za szeroka. :/ Nie wchodzi mi w ramę. :/ Nie da się tej rurki przełożyć jakoś????
jesli ci bardzo utrudnia ta jedna reka mozesz pomyslec nad specjalna rekawica z rzepem ktory moglbys owinanc o kierownice (tylko przy glebie bylo by gorzej zebys z rowerem nie lecial) odnodnie roweru to poszukaj jakiejs uzywanej ramki na allegro (ja tez nie mialem zbyt duzo kasy ale starczylo mi na dartmoora street style)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 2 gości