Zima vs RoWeR o0
Ja bym wybrał Kende Knarly. Cena jak za darmo a klocki wysokie i wystające, powinny dobrze trzymać na sniegu, nie wiem tylko jak z oczyszczaniem. Co do kolców to mozna samemu zrobic z krótkich Spaxów, potem wyscielic wnętrze np dentką i gotowe:)
linki:
http://www.allegro.pl/item239845879_opo ... d_ss_.html
linki:
http://www.allegro.pl/item239845879_opo ... d_ss_.html
Co do kolców, to wiem, wiem... Ale cholernie nie chciało by mi się tego robić :P
Zwłaszcza, że potem problemy z jazdą po asfalcie, no i ryzyko przerżnięcia jakiegoś narciarza/snowboardzisty... :P A w śniegu i tak nic to nie daje.
Dlatego zapytuję, czy na nartostradach jest to przydatne
Pewnie i tak skończy się na Knarly.
Zwłaszcza, że potem problemy z jazdą po asfalcie, no i ryzyko przerżnięcia jakiegoś narciarza/snowboardzisty... :P A w śniegu i tak nic to nie daje.
Dlatego zapytuję, czy na nartostradach jest to przydatne

pewnie że lata się w zime, wtedy można sobie świetnie poćwiczyc opanowanie roweru w sytuacji jakbyśmy jechali po błocie, ale błota nie ma no i wogóle fajnie sie jezdzi ;P ostatnio zimy za bardzo nie było ale teraz jakis regularny snieg by się przydał, bo w końcu mam amor który nie skrzepnie, hample które działają i jakies przyzwoite opony wiec tylko na nią czekam, a i tak po niej nowy sezon wiec niech nadchodzi ;D
http://dhcyc.pinkbike.com
-
- Posty: 233
- Rejestracja: 13.09.2007 19:13:16
- Lokalizacja: Krasnystaw
- Kontakt:
-
- Posty: 86
- Rejestracja: 15.09.2007 20:19:49
- Lokalizacja: Ostrów
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości