: 03.05.2008 12:52:04
pepikDH^ luska to twoja byla ? heh mam jej zdjecie na nowym rowerze ...
FORUM DH-zone.com
Dziewcze w akcji:D
Strona 2 z 2
: 03.05.2008 17:15:48
3,143k4r2 nom..też widziałem,zapewne z masy krytycznej i na tle graffiti:P dość fajny jej ten bike wyszedł
: 04.05.2008 08:19:31
ładnie jest 
i brawo dla tej pani.... !! bo niektórze kobiety to nawet sie boją na rower wsiąśc ... no ale cóz
i brawo dla tej pani.... !! bo niektórze kobiety to nawet sie boją na rower wsiąśc ... no ale cóz: 05.05.2008 23:55:00
he he
ale mam ubaw bo dopiero teraz czytam te posty
wczoraj wróciłam z Wierchomli
BA! byłam tam sama ze swoją już maszyną
jak sobie przypominam moje pierwsze kroki to śmiech mnie ogarnia he he
filmik fajny Pepikowi wyszedł i w ogóle w Górach fajnie jest
pozdro!
...a będzie jeszcze szybciej...
a swoją droga to chyba naj..... prezent jaki "dostałam" na urodzinki
bikerzy bierzta przykład z Pepika:P
ale mam ubaw bo dopiero teraz czytam te posty
wczoraj wróciłam z Wierchomli
BA! byłam tam sama ze swoją już maszyną
jak sobie przypominam moje pierwsze kroki to śmiech mnie ogarnia he he
filmik fajny Pepikowi wyszedł i w ogóle w Górach fajnie jest
pozdro!
...a będzie jeszcze szybciej...
a swoją droga to chyba naj..... prezent jaki "dostałam" na urodzinki
bikerzy bierzta przykład z Pepika:P
: 06.05.2008 06:56:32
Witam:)
filmik fajny, też muszę coś podobnego nakręcić. Ja w weekend szalałem z Aśką w Beskidzie Żywieckim, pierwsze kroki stawiała na zboczach Rysianki, no cóż bez gleby się nie obyło:( - siniaki na ręce i biodrze, resztę przyjęły ochraniacze. W kolejny długi weekend majowy planuję dalsza naukę na zboczach Skrzycznego. Ale i tak byłem pod wrażeniem, że Jej tak sprawnie poszło, jedynie miała problem z szybkim podrywaniem przedniego koła. Pozdrowionka i pamiętaj o zaproszeniu na piffko przy następnej okazji:) Zrobimy większą piramidę w MC Maku:)
filmik fajny, też muszę coś podobnego nakręcić. Ja w weekend szalałem z Aśką w Beskidzie Żywieckim, pierwsze kroki stawiała na zboczach Rysianki, no cóż bez gleby się nie obyło:( - siniaki na ręce i biodrze, resztę przyjęły ochraniacze. W kolejny długi weekend majowy planuję dalsza naukę na zboczach Skrzycznego. Ale i tak byłem pod wrażeniem, że Jej tak sprawnie poszło, jedynie miała problem z szybkim podrywaniem przedniego koła. Pozdrowionka i pamiętaj o zaproszeniu na piffko przy następnej okazji:) Zrobimy większą piramidę w MC Maku:)