Strona 2 z 2
: 06.12.2007 16:40:41
autor: ACextreme
Giant Rainier 17.5cala. Racja racja inne geo inna jazda i technika, ale inna w sensie- trudniejsza do opanowania wiec jesli na taka sama trase wbijemy sie na maszynce do dh to o plynieciu nie ma mowy- wrecz ja przelecimy

sprawdzilem to ostatnio na biku od kumpla. A dwa ze ma to byc raczej ekonomiczny rowerek wiec o fullu treningowym mozna na starcie zapomniec, a bika xc czy streetowke mozna tanio nabyc.
: 06.12.2007 17:34:44
autor: ata_jg
Jak to pisze Brian Lopes "Każdy kto umie skakać umie też zjeżdżać ale nie każdy kto umie zjeżdżać umie skakać" a więc rowerek dirt/street/BMX i jazda po mieście na pewno czegoś cię nauczy. Ale jak już masz fulla to jeździj i sie nie przejmuj. Jak będziesz dużo jeździł to postęp będzie niezależnie od roweru, a więc koniec z siedzeniem na forum tylko ride, ride, ride.,..
: 06.12.2007 18:08:24
autor: nikom
Spaced pisze:A z latem to ty lepiej nie narzekaj tylko zorganizuj jakis pożądny śnieg w myślonach bo jak już nie da sie na biku jezdzic to może chociaz snowboard by sie do czegos nadawał Wink
no ostatnio wszystko stopnialo... ale licze ze na swieta cos dosypie, moze w koncu zalicze ta deske w tym sezonie

sory za OT.
HARDTAIL PRIDE

: 06.12.2007 18:40:41
autor: Krakus_dh
nie chciało mi sie czytać wszystkiego ale generalnie chodzi o to że. Że sztywniakiem na przejebanym odcinku np kaskadzie jakiejś musisz ty pracować, ciałem nogami i rękami tłumić odpowiednio sie wybijać itp a full robi to generalnie za Ciebie i jest łatwiej, większość "prosiaków" zaczynało własnie swoją przygodę na ht i bmx bo kiedys takich rowerów jak teraz nie było. Dlatego polecam kupić jakiegoś sztywniaka z wmiare jakmś teleskopem no i katować i katować, choć myślę że na swoim stinkaczu tez nie zginiesz;]
: 06.12.2007 20:36:00
autor: Johnyk
Ej ten pomysł z BMX'em to jest totalny bezsens!
Masz 2 opcje:
* Zostać przy tym sprzęcie, który masz, jeśli nie chcesz wymieniać i jeździć - w sumie wybaczy więcej błędów, masz większe możliwości rozwoju, rower bardziej płynie po trasie itd
*Kupić sobie nową ramę do roweru - jakąś sztywną typu DC Cock czy Cocker. Wtedy zaczyna się inna jazda, większe trzęsienie, jeśli zrobisz błąd, często nie duży - gleba, nie płyniesz po trasie itd. Ale jest 1 zaleta - technika. Na fullu jest zupełnie inna jazda niż na HT. Na HT łatwiej nauczysz się wyższych skoków, lepszej techniki itd.
Ja bym na Twoim miejscu obecną ramę schował do szafy - przyda się za rok - będzie wręcz jak znalazł - idealna, a kupił sobie DC Cockera i szlifował technike przez sezon '08. Na '09 rok wyciągasz kone z szafy, zakładasz i jeździsz jak PRO!
: 07.12.2007 00:22:05
autor: JumpintheFiRe
pomysl ze zlozeniem drugiego sztywnego rowerka na miasto uwazam za calkiem dobry, na pewno nie zamienilbym stinkacza na sztywniaka, ja bardzo zaluje np ze stracillem duzo czasu dlatego ze po sztywniaku nie wsiadlem od razu na jakiegos przyzwoitego fulla tylko na rame do enduro(scott octane), aha i jeszcze jedna rada-jezdzij jak najwiecej, zimy nie ma
: 07.12.2007 02:15:00
autor: Chrabał
ja pomysł złożenia drugiego roweru sztywnego uważam za bardzo dobry, ale nie jeśli będzie to streetówka - w sensie że będziesz ją używał do streetu, a fulla do DH. Wszystko o czym pisali poprzednicy, o wyrabianiu techniki podczas jazdy na HT dotyczyło jazdy po trasach DH lub w innym terenie. Jesli uprawiasz DH to jazda po mieście jest tylko urozmaiceniem, formą zabawy, a nie treningiem umiejętności - oczywiście że jest to ćwiczenie panowania nad rowerem i zgrania z nim ale nie może być podstawą treningu do zjazdu.
: 20.12.2007 18:42:23
autor: szudri
i tu przyznam racje Szakallowi ja gdybym miał sztywniaka a o tym myślałem to na pewno bym się zniechęcił. A kupiłem fulla i jest bajka jak wsiadam na górala to masakra jak na kozie. Full to jednak jest wypas jazda i nikt mi tego nie powie.
Dobry wybór AddyFg

: 20.12.2007 20:52:36
autor: ArthurGreen
Robert Kubica (którego notabene znam) przed każdym wyścigiem ćwiczy na PS2 czyli symulatorze..
Może tędy droga ??
