Tak serio to wolałem stare pojęcie FR. Ale w obecnych czasach idę z postępem czasu i przyjmuje z bólem że FR to dla większości slopestyle.
No tak zawodnicze dh tylko na przygotowanej trasie, ale uprawiając dh nie trenujesz tylko na takich trasach, chociażby z powodu że nie ma ich tyle co biedronka center. Więc jeżeli ktoś określa styl swojej jazdy na dh to czy jeździ tylko na przygotowanych trasach?? Nawet elita nie ma takich możliwości.
Jeżeli w 90% polska trasa dh to fr, to o czym piszemy, wychodzi że miałem racje

ale nie o to mi chodziło. Chciałem przybliżyć jedynie że rower do dh powinien być wg mnie w rozsądnych granicach "krótki" - każdy ma prawo inaczej postrzegać ten wymiar pod własną dupę jak kto woli
Ja bym commencala do dh/fr - w starym znaczeniu nie chciał.
Co do polskich tras a zagranicznych to nie ma co się rozwijać na temat porównań, każdy wie jak jest (chyba).
Ps: Reasumując, trochę w górach bywałem i dochodzę do wniosku że trasa dh jest wybranym kawałkiem terenu w którym jeździ się w starym fr, na jedno w sumie wychodzi... nie licząc zabiegów które się wykonuje by ją pod zawody przygotować.
Dobrze że można na tym forum podyskutować jeszcze z kimś na poziomie. Tym bardziej że u mnie leje jak cholera
