GRINDY-czy ktos wie o co chodzi??
ja jak czegoś robić nie moge TO TEGO NIE ROBIE!Wiesz...ja na dłużesze dystanse niż 20 km to nie pojade bo sie zajebie na swoim biku,ale skoro Ty lubisz takie szosowe wyczyny to rób zdjęcia w szosie a nie taki shit,bo ludzie pomyślą że niedorozwinięty jesteś...Zauważyłem że wiele osób w polsce ma manie nagrywania i fotografowania gównianych wyczynąw typu skoki z wiekszego krawężnika(nie koloryzuje,widziałem nie raz takie filmy :/)Nie wiem po co to robią,narażają sie tym tylko na nabite...albo jak ostatnio widziałem film jak typ zjechał po takiej górce betonowej 45 stopni co są pod mostami,wiaduktami itp...a po całym zjeździe pokazał "różki" do kamery,aż dziwne że jeszcze nie krzyknął głośno "jestem HARTKUROFFCEM!!" ehhh...
Shaman chcesz zobaczyć naprawde COŚ w wydaniu polskim??Zgłoś sie do mnie bo wczoraj nagrałem fajny materiał,to właściwie jedna akcja,ale nie jakaś bieda...Nie mam serwera,wiec tylko mail wchodzi w gre---> molmagic@wp.pl napisz maj o terści "daj film" bede już wiedział o co chodzi.
Shaman chcesz zobaczyć naprawde COŚ w wydaniu polskim??Zgłoś sie do mnie bo wczoraj nagrałem fajny materiał,to właściwie jedna akcja,ale nie jakaś bieda...Nie mam serwera,wiec tylko mail wchodzi w gre---> molmagic@wp.pl napisz maj o terści "daj film" bede już wiedział o co chodzi.
http://molmagic.fm.interia.pl/mostki/mostek_b.jpg <sprzedam pare sztuk!
no zaje*scie lancuch poszedl w hj....
ale ok, sluchaj co w tym zlego ze jakis dzieciak nagra sobie filmik jak zjezdza z betonowej gorki? moze to dla niego wyczyn? gdzie jest granica co wolno nagrywac a czego nie? a np. pivota to juz mozna nagrac? albo 180? jak to zobaczy jakis pro to wtedy myslac Twoim tokiem, ma prawo cie kompletnie zbrechac bo dla niego to zaden wyczyn. widziales kranked 5? vanderham zjezdza z gorki... nwd3, richie schley zjezdza z gorki... moze dziwne porownania ale myslisz ze jak oni sie nauczyli? od razu zjezdzali z prawie pionowych scian? jakos z ich filmow nikt sie nie smieje... typ sobie zjechal z gorki, no i co? moze nagral to dla siebie a nie dla ciebie? pokazal rozki ze niby taki kozak bo zjechal... hm... no dobra, to jest glupie, moze tylko zartowal a moze naprawde mysli ze to bylo super. z takich sie tez smieje nie ma co :) ale poki ten koles nie wysmiewa sie z innych, nie kozaczy przesadnie, nie chwali sie tym na lewo i prawo... ja go nie bede WYSMIEWAL. nie pojade go, bo to koles ktory jezdzi na rowerze, biker, tak jak ja. nie bede wysmiewal swojego. juz predzej pogadam, pokaze pare rzeczy, jak nie na zywo to na filmie jakims, moze koles zalapie zajawke i bedzie kiedys wymiatal. wlasnie poki on nie krzyczy ciagle "jestem hardkurowcem", to jeest w porzadku, cokolwiek robi i jakiekolwiek fotki czy filmy kreci.
a co do mojej jazdy... widzisz wywodze sie z xc i to umiem najlepiej, ale kreci mnie street od niedawna. nie przeznaczam kazdej zlotowki na rower, mam tez inne pasje. zreszta nawet gdybym, to i tak duzo by tego nie bylo. jezdze na czym mam, cwicze, nie wywyzszam sie, proboje proboje proboje... taki masz z tym problem? czep sie kolesi ktorzy wklejaja zdjecie na rowerze 2m nad wybiciem, umieszczaja je na stronce, kozacza nim na forum... a ja ide kupic nowy lancuch.
ale ok, sluchaj co w tym zlego ze jakis dzieciak nagra sobie filmik jak zjezdza z betonowej gorki? moze to dla niego wyczyn? gdzie jest granica co wolno nagrywac a czego nie? a np. pivota to juz mozna nagrac? albo 180? jak to zobaczy jakis pro to wtedy myslac Twoim tokiem, ma prawo cie kompletnie zbrechac bo dla niego to zaden wyczyn. widziales kranked 5? vanderham zjezdza z gorki... nwd3, richie schley zjezdza z gorki... moze dziwne porownania ale myslisz ze jak oni sie nauczyli? od razu zjezdzali z prawie pionowych scian? jakos z ich filmow nikt sie nie smieje... typ sobie zjechal z gorki, no i co? moze nagral to dla siebie a nie dla ciebie? pokazal rozki ze niby taki kozak bo zjechal... hm... no dobra, to jest glupie, moze tylko zartowal a moze naprawde mysli ze to bylo super. z takich sie tez smieje nie ma co :) ale poki ten koles nie wysmiewa sie z innych, nie kozaczy przesadnie, nie chwali sie tym na lewo i prawo... ja go nie bede WYSMIEWAL. nie pojade go, bo to koles ktory jezdzi na rowerze, biker, tak jak ja. nie bede wysmiewal swojego. juz predzej pogadam, pokaze pare rzeczy, jak nie na zywo to na filmie jakims, moze koles zalapie zajawke i bedzie kiedys wymiatal. wlasnie poki on nie krzyczy ciagle "jestem hardkurowcem", to jeest w porzadku, cokolwiek robi i jakiekolwiek fotki czy filmy kreci.
a co do mojej jazdy... widzisz wywodze sie z xc i to umiem najlepiej, ale kreci mnie street od niedawna. nie przeznaczam kazdej zlotowki na rower, mam tez inne pasje. zreszta nawet gdybym, to i tak duzo by tego nie bylo. jezdze na czym mam, cwicze, nie wywyzszam sie, proboje proboje proboje... taki masz z tym problem? czep sie kolesi ktorzy wklejaja zdjecie na rowerze 2m nad wybiciem, umieszczaja je na stronce, kozacza nim na forum... a ja ide kupic nowy lancuch.
what can I say... ;)
wiesz co ash szkoda mi słów
niestety nie wszyscy ludzie na tym świecie stoją na tym samym poziomie co Ty.
No ale nic sa rózni ludzie i jeshcze wielu takich przez nasze życie przeleci.
Fajnie że lubisz Xc i street ale to co pokazujesz jest poprostu żałosne, takie żeczy nadaja się do cyrku.
Idż lepiej zrób 120 km na swoim nowym łańcuchu Rometa :)
niestety nie wszyscy ludzie na tym świecie stoją na tym samym poziomie co Ty.
No ale nic sa rózni ludzie i jeshcze wielu takich przez nasze życie przeleci.
Fajnie że lubisz Xc i street ale to co pokazujesz jest poprostu żałosne, takie żeczy nadaja się do cyrku.
Idż lepiej zrób 120 km na swoim nowym łańcuchu Rometa :)
A tam
Dobra Szaman,nie mamy o czym dyskutować ,idź wrzuć pare zdjęć na pinkbike'a... Tylko nei ******* głupot o grindowaniu bo ja zaczne mówić o kolarstwie szosowym do tyłu na romecie...bo ja sie na tym znam tak jak ty na grindowaniu...
http://molmagic.fm.interia.pl/mostki/mostek_b.jpg <sprzedam pare sztuk!
ja p i e r d o l e co wam ludzie odbija. Przecież shaman nie mówi że jest hardcore man, ma tylko linka do albumu w podpisie. Jakby był sam rower to nikt by się nie rzucał. To że ktoś się bawi na rowerze tak jak lubi to chyba dobrze i c h u j wam do tego. Następnie, pinkbike to nie jest jakiś super opatentowany wynalazek tylko darmowa strona gdzie każdy może sobie zamieścić zdjecie związane z rowerem. Ile ludzi ma tylko zdjęcia samych rowerów a nie jak jeżdżą, i co mam ich nazwać pozerami. Przeciez wiadomo ze nie. Wiec odwalcie się od shamana bo nic wam nie kurva nie zrobił.
PS: a naśmiewanie się z gorszych części np. romet jest co najmniej nie na miejscu.
PS: a naśmiewanie się z gorszych części np. romet jest co najmniej nie na miejscu.
-
- Posty: 3577
- Rejestracja: 19.04.2004 13:31:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
ja powiem Ci tylko tyle przez ta zime nie moglem nic robic ... ale troche posmigalem bo nie moglem juz wytrzymaxc w zeszle waKAcja pod koniec nich wywalilem sie na rowerze mialem pekniete takie cos co utrzymuja kreg i tak pol roku przerwy ponad 2000 zl na rehabilitacje i lekarzy ale nie pokazywalem zdjec jak slizgam sie po lodzie czy jak robie pseudo sztuczke trzeba miec umiar ... zrozum czlowieku jak bedziesz dawal takie foty to pozniej kazdy bedzie sie smial ze "polacy hardkorowcy ... " jak beda ogladali takie rzeczy :/ ja nei wiem nic takiego nie dawalem na pink bike'a ...
http://przemooo.pinkbike.com/album/photos/
hi men dzieki.
a reszta juz niewazna. jak bede sie na zime nudzil to znajde pare zdjec na pinku jak "hardkurowi" ludzie z "hardkurowych" narodow typu Kanada, Francja czy Australia stoja z rowerami i nic nie robia, albo pokazuja ( dla niektorych pokazuja = chwala sie... coz... ) jak to oni "miernie" potrafia jechac przed siebie. my, polacy, posmiejemy sie z nich, lamerow, bedzie fajnie co nie...
dla mnie koniec tematu, mam gdzies ludzi ktorzy krytykuja innych nie znajac ich.
widzial ktos pojedynek o zloty medal w sprincie? Theo Bos vs. Ryan Bayley - to byly emocje !!! acha, Damian Zielinski byl 7. dobrze jest ! :)
sorki za offtopic :D
a reszta juz niewazna. jak bede sie na zime nudzil to znajde pare zdjec na pinku jak "hardkurowi" ludzie z "hardkurowych" narodow typu Kanada, Francja czy Australia stoja z rowerami i nic nie robia, albo pokazuja ( dla niektorych pokazuja = chwala sie... coz... ) jak to oni "miernie" potrafia jechac przed siebie. my, polacy, posmiejemy sie z nich, lamerow, bedzie fajnie co nie...
dla mnie koniec tematu, mam gdzies ludzi ktorzy krytykuja innych nie znajac ich.
widzial ktos pojedynek o zloty medal w sprincie? Theo Bos vs. Ryan Bayley - to byly emocje !!! acha, Damian Zielinski byl 7. dobrze jest ! :)
sorki za offtopic :D
what can I say... ;)
Widze Shaman że podpis zmieniłeś to bardzo dobrze bo już nowych an forum nie porazi...Ktoś tu słusznie stwierdził że sprzetu nie można wyśmiewać i ten kto to robi ejst zwykłą PIZ.DĄ!!!Ja na swojego bajka wydałem z 1200-1300zł i sam na to zarobiłem a nie starzy mi dali na monstera i na santa cruza i sie woże po mieście...bez przesady bo to że starzy są dziani nie czyni taką pidzdusie bikerem.Ale chodzi tu o to że jak można sie wypowiadać o czymś o czym sie nie ma zielonego pojęcia...gdyby był temat"Flatland MTB" to shaman mógłby wiele powiedziec i nie sądze że ktoś jeszcze...
http://molmagic.fm.interia.pl/mostki/mostek_b.jpg <sprzedam pare sztuk!
co do grindowania... mi najlepiej sie grinduje na zebatce... mam lancuch od WSK'i a zebatke od komara.. trzeba dosc szybko jechac bo szybko sie zwalnia na grindzie.. ale ogolnie jest kosa.. a wczesniej grindowalem na platformie.. no i mam platforme w kilq czesciach... a no wlasnie ma ktos moze korpus od wellgo?? obojetnie ktory..
a ja swoj kupilem za wlasne, na raty, neidawno splacilem. czy ja pisze ze jestem expertem od czegokolwiek? wyrazam swoje zdanie na temat grindowania na mtb tak jak w topicu. dlaczego? bo wielu znajomych jezdzi na ixach oraz neidawno sam na swoim mtb probowalem grindow. co jest nie tak? kurde to tylko moje spostrzezenia, moge sie mylic, przeciez od razu ostrzegalem! cos sie tak czepil. a jasne ze wywalilem linka z podpisu, po hj go tam zostawiac jak juz topic o tym jest :] brrr zeby tracic czas na takie pierdoly, smiac mi sie chce z siebie :D
what can I say... ;)
czy ktos z was wiedzial ze mozna zrobiz na mtb grinda po lamanejporeczy?
jesliktos w to kiedy kolwiek watpil...(a ja blbym dal sobie obciac glowe(minmo iz nie probwalem) ze sie nie da)
to musze wam powedzic ze to sie udalo
a byl w stanie wykonac ta przelomowa ewolucje trylko jeden czlowek
kto?
nie nie zaden aron chase.....
tylko i wylacznie wileki "ERIC PORTER" najwiekszy railfighter mtb
jak?------ zajebiscie
jak?----oczywiscie bez pegow
jak?-----ja nie wiem
ale chyba sprobuje... bez kitu koles mnie zaszokowal po maxie naprawde myslemz e to nie mozeliwe
acha najwzniesze to jest uwiecznione oczywiscie w chain reaction 5
wogule goraco polecam tan film wszystkim amniaka streetu
fr i dh w tym filmie prawie nie ma w porownianiu do poprzednich czescie..
jeszcze raz wielki hold odemnie dla mojego wielkiego idola Erika Portera
a wogule w polscie ktos z was robi raile na mtb?
jesliktos w to kiedy kolwiek watpil...(a ja blbym dal sobie obciac glowe(minmo iz nie probwalem) ze sie nie da)
to musze wam powedzic ze to sie udalo
a byl w stanie wykonac ta przelomowa ewolucje trylko jeden czlowek
kto?
nie nie zaden aron chase.....
tylko i wylacznie wileki "ERIC PORTER" najwiekszy railfighter mtb
jak?------ zajebiscie
jak?----oczywiscie bez pegow
jak?-----ja nie wiem
ale chyba sprobuje... bez kitu koles mnie zaszokowal po maxie naprawde myslemz e to nie mozeliwe
acha najwzniesze to jest uwiecznione oczywiscie w chain reaction 5
wogule goraco polecam tan film wszystkim amniaka streetu
fr i dh w tym filmie prawie nie ma w porownianiu do poprzednich czescie..
jeszcze raz wielki hold odemnie dla mojego wielkiego idola Erika Portera
a wogule w polscie ktos z was robi raile na mtb?
http://www.pinkbike.com/photo/?op=list&function=myphotos&photouserid=160013
"a wogule w polscie ktos z was robi raile na mtb?"
z tego co wiem, to produkcja szyn (ang. "rail") zajmuje sie przynajmniej kilka zakladow w polsce w tym huta stalowa wola s.a. (moje maisto rodzinne).
natomiast nie slyszalem, aby ktos probowal robic szyny na rowerze gorskim i wydaje mi sie to niemozliwe z kilku powodow:
1. szyna wystepuje w odcinkach o dlugosci kilku metrow
2. kilka metrow szyny wazy strasznie duzo
3. szyny sa produkowane prawdopodobnie metoda walcowania na goraco (tak mi sie wydaje) i nei sadze aby bylo mozliwe umieszczenie kilkudziesieciotonowej walcarki na jakim kolwiek rowerze mtb
"tylko i wylacznie wileki "ERIC PORTER" najwiekszy railfighter mtb "
cholera, troche nie bardzo rozumiem o co chodzi ale slowo "railfighter" przetlumaczyl bym jako "walczacy z szynami" co natomiast zrozumial bym jako czlowiek nieprzyjaznie nastawiony szynom kolejowym. byc mzoe chodzi o zwyklego zlodzieja kolejowego, choc tacy przewaznie kradna miedziane elemnty elektromechaniczne, choc zdazaja sie przypadki kradzieszy szyn i sprzedawania ich na zlom. i tu znopwu sie pojawia problem, bo gosc jest podbno zlodziejem szyn poruszajacym sie na rowerze mtb, co by znaczylo, ze nie moze miec on dobrej wydajnosci w swojej profesji. jak jzu pisalem, szyby sa bardzo ceizkie, wobec czego chciac je transportowac rowerem, trzeba by bylo ciac je na miejscu na mniejsze kawalki (ryzykujac latwiejsza wpadke na akcji).
reasumujac, mysle ze mozna zaryzykowac stwierdzenie, ze w polsce mamy o wilele lepszych (bardziej wydajnych) "railfighterow" niz jakis tam eryk-kleryk harry porter. co prawda nasi rodzimi "railfighterzy" zapewne przemieszczaja sie za pomoca saamochodow (tzw. "car railfighters") a nie rowerow gorskich, wiec my, rowerzysci z zalzoenia nie jestesmy zbyt zainteresowani ich osiagnieciami na tym polu.
pozdrawiam
pawcio
p.s. sluchajcie, a jesli by tak podpierrdolic kawalek szyny z torow tramwajowych? schowac w plecak i odjechac rowerem? w sumie tez bym byl "railfighter mtb"
maść.
z tego co wiem, to produkcja szyn (ang. "rail") zajmuje sie przynajmniej kilka zakladow w polsce w tym huta stalowa wola s.a. (moje maisto rodzinne).
natomiast nie slyszalem, aby ktos probowal robic szyny na rowerze gorskim i wydaje mi sie to niemozliwe z kilku powodow:
1. szyna wystepuje w odcinkach o dlugosci kilku metrow
2. kilka metrow szyny wazy strasznie duzo
3. szyny sa produkowane prawdopodobnie metoda walcowania na goraco (tak mi sie wydaje) i nei sadze aby bylo mozliwe umieszczenie kilkudziesieciotonowej walcarki na jakim kolwiek rowerze mtb
"tylko i wylacznie wileki "ERIC PORTER" najwiekszy railfighter mtb "
cholera, troche nie bardzo rozumiem o co chodzi ale slowo "railfighter" przetlumaczyl bym jako "walczacy z szynami" co natomiast zrozumial bym jako czlowiek nieprzyjaznie nastawiony szynom kolejowym. byc mzoe chodzi o zwyklego zlodzieja kolejowego, choc tacy przewaznie kradna miedziane elemnty elektromechaniczne, choc zdazaja sie przypadki kradzieszy szyn i sprzedawania ich na zlom. i tu znopwu sie pojawia problem, bo gosc jest podbno zlodziejem szyn poruszajacym sie na rowerze mtb, co by znaczylo, ze nie moze miec on dobrej wydajnosci w swojej profesji. jak jzu pisalem, szyby sa bardzo ceizkie, wobec czego chciac je transportowac rowerem, trzeba by bylo ciac je na miejscu na mniejsze kawalki (ryzykujac latwiejsza wpadke na akcji).
reasumujac, mysle ze mozna zaryzykowac stwierdzenie, ze w polsce mamy o wilele lepszych (bardziej wydajnych) "railfighterow" niz jakis tam eryk-kleryk harry porter. co prawda nasi rodzimi "railfighterzy" zapewne przemieszczaja sie za pomoca saamochodow (tzw. "car railfighters") a nie rowerow gorskich, wiec my, rowerzysci z zalzoenia nie jestesmy zbyt zainteresowani ich osiagnieciami na tym polu.
pozdrawiam
pawcio
p.s. sluchajcie, a jesli by tak podpierrdolic kawalek szyny z torow tramwajowych? schowac w plecak i odjechac rowerem? w sumie tez bym byl "railfighter mtb"
maść.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość