FORUM DH-zone.com

kurde myslalem ze travisy to praktycznie bezawaryjne amory a z tego co widze to tez maja sporo wad;/ nowe marcoki sie sypia... travisy sie sypia troche lipa... nie wiem jak wy ale ja odnosze wrazenie ze kiedys byly lepsze amortyzatory... teraz robia masowke zeby jak najtaniej i jak najwiecej i takie sa efekty...a kiedys liczyla sie jakosc nie liosc...takie moje zdanie

travisy sie tak nie sypią, tylko modele 2006 miały wadliwą serię, zresztą nie tylko w travisie. pamiętacie akcje jak manitou w niektórych modelach 2006 na swoj koszt naprawiało tłumiki? bo były seryjnie zjeb**e. Travis widać też był wtedy "niedorobiony". Może to wina fabryki - nie wiem. ale 2007 są znacznie stabilniejsze

I tak nigdy nie Kupie nic innego to rocznik 06... nie słyszałem o wadliwej serii...może jest to akurat taki jeden...amortyzator pracuje przepięknie...i dobrze ustawiony jest bardzo...liniowy...ja na trasie mogłem zawsze liczyć na 16cm super liniowego skoku potem już ktoś musiał tłumić A wiec ktoś mi zapoda jakieś konkrety ?

Noldorek a myślałeś zeby do jakiegos sklepu z mechanicznymi partsami pójsc z tłumikiem i pokazac typom to moze powiedza ci co do wymiany i czy to maja? Bo czasem te typki dobry odpał techniczny maja

Też mi to przeszło przez myśl...ale problem jest taki...ze tam się trochę więcej rzeczy rozpadło jakaś sprężynka poszła i te blaszki nie wiem skąd...znaczy się wiem...ale nie wiem jak dokładnie maja być na tłumiku

Noldoreka w jakich okolicznościach poszedł Ci tłumik? Słyszałem że intrinsic z 2006 potrafi się rozsypać kiedy amor sporo pracuje, tłumik się rozgrzewa i nagle amor dostaje mocne uderzenia np. przez dropa. Ponoć w 07 naprawili ten problem.

hmm...wytrzymał Stożek...potem 3 dni w Kasinie...a poszedł na trasie przy domku na hopce ja wiem...może 2 m a spadasz z 05.m tak ze...hehe...wstyd xD?? czy talent ??
jutro zadzwonię do wig wam-a...napisałem żeby się co nieco dowiedzieć do manitou...zobaczę co z tego będzie...bo nie zdziwię się jak się bardziej opłaci kupić w stanach u producenta;/

No wiec trochę się wyjaśniło Nieźle...dostałem odp w ciągu 2 h A wiec tak...Answer Manitou nie rozprowadza tych części...wiec choćbym się posrał nie dostane ich w PL...czy nawet europie...no i w stanach tez raczej nie....napisałem do nich...czy jest możliwość zakupienia u nich tego...czy choćby całego tłumika... (dobra...teraz odpowiadali 10 minut... tłumik moge kupić u polskiego dystrybutora ) a tym czasem... jakieś inne pomysły ??Spaced rozwiń swoja myśl...jaki sklep masz na myśli ?? jak pierwszy raz go rozkręcałem....to kumpel pow ze wygląda jak tłumik z duro ?? może tą niebieska cześć da się z DURO przełożyć ?? tylko czy one faktycznie są tak bardzo podobne ?

Edit... wiem zapomniałem edytować ;/

Moim zdaniem to wygląda to tak:
- śruby w mostu były niedociągnięte i bez Loctide (zabezpiecza przed odkręcaniem) i dlatego się pogięły
- elementy plastykowe w tłumiku Travisa są do dostania w Plusie w Wawie ale rozwalone są ponieważ albo było za mało oleju albo wlano jakiś "erzac". Jeśli zalejesz Travisa olejem syntetycznym o gęstości do 5W, to wytrzyma on więcej od ridera (oczywiście wymiana oleju co 50h).

I jeszcze jedno, amor nie myśli za właściciela o serwisie i jak kto dba tak ma!

Roman_Maxx pisze:I jeszcze jedno, amor nie myśli za właściciela o serwisie i jak kto dba tak ma!

Dlatego mój travis przechodził wymianę oleju w tłumiku a z kąpieli co 3-4 miesiące
Spokojnie...o travisa dbałem dlatego odpłacał mi się zajefajna i przyjemna praca
Nic nie jest wieczne No pomyśle nad tym sklepem w wawie dzieki za info Roman_Maxx

Noldorek pisze:Dlatego mój travis przechodził wymianę oleju w tłumiku a z kąpieli co 3-4 miesiące

dosc rzadko... PELNY serwis, czyli olej z tlumika + kapiel powinno sie robic najmniej raz na 2 miechy...

Zależy tez chyba ile kto śmiga?? u mnie to była wystarczająca częstotliwość
Są tacy co tam w ogóle nie zaglądają...i potem maja na co narzekać

Noldorek ja tam raczej czesto nie smigalem.. a po 1,5 miecha w kapieli jest tyle syfu ze szkoda gadac.. ;] tym bardziej ze do tlumika wchodzi tylko 100ml oleju.. a do kapieli samochodowy, wiec nie jest to jakis straszny wydatek.. ^^

no wiem ale tak jak pisałem...dbałem o niego przyznam ze on zasysa syf no wiec...mówicie ze ten niebieski bajer mogę kupić:D no to chyba muszę do nich zagadać:) i nie bd tak źle
Aha i ja do tłumika lałem 145-6ml oleju ale to kwestia ustawienia amora pod siebie...teraz jak porozbierałem amor...to się w tuning pobawię...trochę szybszy powrót by się przydał :)i to się da zrobić...tylko trza się dobrać to tłumika:)

Noldorek zadzwoń w tygodniu do Darka Skowrona który pracuje w serwisie PLUSa tel: (022) 644-29-02

Noldorek Intrinsic leje sie CALY tlumik oleju... mi wychodzilo 100ml w wersji 180...

klexuhnie prawda, nie zalewasz całego kartusza intrinsic, tylko do wysokości zawodu IFP Intrinsic. Inaczej mówiąc, wkręcasz tłumik kompresji i od spodu kartusza (oczywiście tłumik odbicia musi być wykręcony)zalewasz go do pełna. Efekt jest taki że właśnie do wysokości tego zaworu jest olej a nad nim powietrze.

Mawet no proste... moze troche zle to napisalem.. ^^

Roman_Maxx Wielkie dzięki ziom na zawodach zgłoś się do mnie po piwko xD!!
No....ja dziś z nudów rozebrałem tłumiki na drobny mak xD juz wiem jak to działa xD teraz będzie zabawa...albo to spierdolę albo będzie miodzio xD