Dobra, pojeździłem już trochę na tym hamplu i mam z nim pewien problem, otóż zaczynam zjazd, załóżmy 2 minutowy, na samej górze hamulec łapie normalnie, ale już na dole prawie w ogóle , jakby wpadał w powietrze

Wnioskuję z tego, że się zapowietrzył, ale sądziłem że objaw jest tego, że klamka wpada a hamulec nie hamuje, a u mnie jest tak, że na początku hamuje i w jeździe xc hamuje, ale na zjeździe (nawet nie hamując dużo) traci siłę, tj klamka dochodzi praktycznie do gripa!