FORUM DH-zone.com

No w gruncie rzeczy gotowe koło to jest opcja....ja w zeszłym roku składałem nowy rower i nabyłem koło na piaście authora na maszynach z DM24 (normalna kapslowana a nie ten lichy OEM) i DT Champ czarnymi z troche zjechaną kasetą sram 5.0 i lekko przetartym z boku nokianem gaza 2.3 za ok. 150zł. Kasete sobie darowałem, a nokian po miesiąciu rozprół się tam gdzie był przetarty ale reszta służy i nie narzekam.

Tylko w sezonie może też być z tym problem (ceny idą w góre na sezon).

Jest coś takiego:
http://allegro.pl/item392704220_alexrim ... vatec.html

Patrzyłem do 160zł. Wyżej na pewno coś się też znajdzie.

Nie podsuwajcie mi nic z "drugiej ręki". Ten cały rower kupiłem jako używany i okazał się w zasadzie złomem. Masę rzeczy już w nim wymieniłem, za łączną sumę sporo większą niż za niego dałem.

Sami widzicie na przykładzie tej piasty.

Poza tym skąd nagle pomysł wymiany w zasadzie całego koła?
W tej chwili są Double Tracki, niesamowite to jest w tym przypadku, ale w doskonałym stanie. Kaseta tak samo. Myślę, że i szprychy.

Mi najbardziej podoba się jak na razie opcja nr 1 szczerb_'a.

No niestety używane rzeczy trzeba umieć kupować...i i tak jeszcze nieco szczęścia nie zaszkodzi.

Jak się człowiek zna na rzeczy, to mu używane części nie straszne. Ja jestem jeszcze zielony w tym temacie.

Sprawdź w jakim staie są bieżnie w tej piaście, szczerb słusznie prawi, ze jak są wyjechane to wymieniaj całą piastę bo i tak długo nie pożyje.

Na Allegro Novateca 042 można kupić za 110 PLN, a wiec troszkę taniej niż 140 PLN, o których pisał szczerb. Ja ze swoich doświadczeń z tą piastą mogę powiedzieć, że dużo szybciej niż bębenek sypią się własnie bieżnie i nic z tym nie idzie juz zrobić, dlatego moja 475tka poleciała na śmietnik (w sumie szkoda, bo teraz mógłbym ten głupi bębenek za darmo oddać, był jeszcze sprawny). Skoro się na tym nie znasz to zabierz do serwisu (jak jesteś z bydzi możemy się jakoś spiknąć, rzucę na to okiem) i powiedz im, że jeśli miskis wyłojone to niech wymienią cał piastę.

Poza tym - no własnie, dobrze gadasz, tyle że mądry Polak po szkodzie. Jak się człowiek nie zn to nie powinien kupować używanych rzeczy. Używanym rowerom i samochodom zawsze coś doleg, jak ktoś pisze, ze stan jest idealny to kłamie, dlatego ja jak widzę takie ogłoszeni to omijam szerokim łukiem, zdecydownie wolę jeśli ktoś od razu szczerze mówi co trzeba zrobić, wtedy nawet nie targuję się, nawet jeśli żąda ceny porównywalnej z "ideałami" - przynajmniej nic mnie nie zaskoczy. Nie kupuję tylko używanych korb i zacisków hamulców, ewentualna awaria może się bardzo źle skończyć, więc tyutaj nie pozwalam sobie nawet na minimalne ryzyko.

Dzięki za odpowiedź.

Byłem u znajomego w jednym serwisie.
Prosiłem go żeby się zorientował ile by u nich kosztowała ta piasta.
Zaplatanie to wydatek rzędu 15zł, a szprychy mają po 1,4zł.

Jutro zaglądnę do jeszcze jednego znajomego serwisu i się zorientuję jak tam sytuacja wygląda.

Ile trwa, tak w ogóle, sprawdzenie takiej piasty (475). Zastanawiam się czy by nie zrobili tego "od ręki". Wtedy miał bym pewność co dalej robić.

Jeśli tylko sprawdzić (tzn. rozebrać wyczyścić obejrzeć i koniec) to góra 3 minuty. Jeśli jeszcze skręcić to dolicz z 10.

Heh ok, to jutro podejdę. Mam "rzut beretem" do serwisu. I tak pogoda ma być "barowa" to nic nie stracę.

Heh, wiedzę, że Tobie też bardzo chce się jeździć Ja to nawet nad wodę nie bardzo mogę się wybrać (jedyne co jeszcze byłoby sens robić w tak pogodę), w całym kraju jest bardzo wysokie stężenie pyłków traw, a ja mam alergię, więc siedzę w chacie i jak widać po zwiększonej obecności na forum strasznie się nudzę

O! Współczuję. Ja jak nie spędzę dnia na rowerze, to wszystko mnie wkurza. :P
To chyba już uzależnienie?

no na 100% padł bebenek, te piasty z tego słyną (pozatym pękają osie, bieżnie itp) masz troche szcześcia bo kumplowi w tej pieście zrobiło się ostre koło na zjeździe:)
możliwe ze to kwestia wymiany zapadek lub tylko wyczyszczenia ze starego smaru, choć nie wiem czy opłaca się inwestować w tak kruchą piastę, sam bębenek kosztuje tyle co nowa piasta (52zł chyba), zapadek pewnie nie dostaniesz,
jak dla mnie są 2 logiczne rowiązania:

1.tańsze kupić nową piastę 475/525(uszczelnione łożyska) i przełożyć nowe bebechy w miejsce starych, będziesz miał sporo cześci zamiennych, łącznie z kulkami, bieżniami o osią (możesz też spytać czy an serwisie nie mają jakiejś pisty z której szłoby zabrać bębenek, albo czy z najtańszych piast shimano pod Vbreak
( RM30-33zł) bębenek będzie pasował do twojego 475)

2.kupić novateca i przepleść koło

pozdrower

rekin - spoko, nadrobi się starcony czas za tydzień lub dwa. A wczoraj to była taka temperatura że nie chciało mi się jeździć.


Co do propozycji Domingo to o ile miski nie są wyłojone pierwsza opcja ma sens, faktycznie lepiej wszystko przełożyć z nowej pisty niz sam bębenek, nie zmienia to jednak faktu, ze jeśli michy są dojechane A a są trwale tk samo jak wszystko w tej piaście) to korpus piasty i tak jest do wyrzucenia i trzeba wszystko przepleść

No ale jak kupisz całą piastę to masz też wtedy zapasowe miski w razie czego

btw. szkoda że shimano nie sprzedaje już samych misek...wtedy może nawet bym jeździł na ich współczesnych piastach. Bo obecnie nie uznaje niczego nowszego niż STX RC ;]

Witam.

Po dłuższym czasie sprawa wreszcie rozwiązana.
Piasta została wymieniona na Novatec NT-D042Sb 32 otwory.

Dziękuję za pomoc. Teraz wszystko działa idealnie.

Pozdrawiam.