Strona 2 z 2
: 18.07.2008 20:58:32
autor: rash1
No i po sprawie :d rozebralem z kolega amortyzator ... Niewiem jak to fahowo się nazywa ale na dole od tego pokrętła do srodka wchodziła tulejka ... właśnie, wchodzila. Tego ta tulejka ma kształt jakby sprezy polamanej, powykrzywianej, powginanej itp. [Moze to i ten popychacz tlumika] Niewiem czy warto go oddawać na gwarancję czy lepiej zrobić sobie coś takiego z czegos twardego ? Mam tokarke i dużo rodzaji metalu. Co wy otym myślicie ?
: 18.07.2008 22:53:03
autor: off_road
Możesz spróbować dotoczyć ten element z twardego materiału.
: 19.07.2008 00:02:54
autor: Spaced
rash1 jak ty nawet nie wiesz jak to sie nazywa to oddaj na gware.
Skwarek brawo. Jednorazowy przypadek nie regularne uzywanie. Niczego to nie dowodzi. Za drugim razem pewnie by ci poszedl.
: 20.07.2008 19:36:33
autor: rash1
Zrobione

Jutro bede mial ta tulejke, znajomego tato jets tokarzem i zrobi to za darmo dalem mu to dzis albo zrobil rysunek. Bede mial tlumik wytoczony z wysokiej jakosci stali ktora napewno jest lepsza od tego amluminium!
Dzieki za pomoc :dd