FORUM DH-zone.com

'jetsem w niemczech, nie ma dostępu do jakeigoś tam nawet gównianego oleju do amortyzatorów' haha myślałem że polska to zadupie, czyżby było inaczej? weż nie ściemniaj...

na winterze pewnie tez bys kupil i szybki serwis zalatwil, jestes w niemczech jedziesz do 1 rowerowego kupujesz olej do amorow taki jak potrzeba ? proste ?

a ja bym jednak zalewał kujawskim

wez moze najlepiej plynem do mycia naczyn zalej i woda xD, przynajmniej beda zawsze czyste lagi xD hehe.. a do tego jeszcze moze nawet babelki beda xD.. a na stronie marcoka nie ma ile powinno sie wlewac do shivy?



pozdroooo

gdzie ty jestes w tych niemczech ze nawet stacji benzynowej nie ma?

tylko jest problem ze moge jechac do rowerowego dopiero po 18:00 po bike za daleko a do 18:00nie ma dostepu do auta, a sklepy są juz zamkniete, sa jakies 20 km a byłem dzisaj na cpnie takim przy autostradzie to nawet olejów tam nie mają ;/... a ten cpn jest jedyny w zasiegu 10 km, bym z chęcia pojechał do rowerewego rowerem ale tu są takie zarąbiste gory ze uj hamulce to by sie zagotowały, ale powiedzcie mi czemu jak sie chce wybic do manuala albo do bunnego to mi sika olejem z prawego górnego korka ;/ ? a jak przewroce rower do góry nogami to leci z lewego ;/

Może dlatego ucieka Ci olej ? Nie miałem do czynienia z shiverem ale standardowo sprawdź zawory :/ To poproś kogoś żeby Ci kupił olej, napisz na kartce jaki to ma być i już. Człowiek jest nieporadny ale nie taki żeby sobie nie pomógł...

no nie mam komu dac zeby mi kupil ;/... tak mnie kusi zebym jechal sam po ten olej ale spowrotem pod te góry z moim przelozeniem bd musiał prowadzic rowerek

wleje jakis inny i zobacze jak bd chodził

Moj wujas kiedys zalewal olejem silnikowym i chodzil spoko

juz byłem amor chodzil spooko a w prawej ladze oleju troche bylo i jak dirtowałem to on zlatywał na kolo i mnie ochlapal calego xD ale polecam wszystkim jechac do winterbergu