Strona 2 z 2
: 29.08.2008 09:35:13
autor: FreeMan
uzurpator pisze:Heh - chociażby kontrola tłumienia w zależności od prędkości roweru by się przydała.
przeciez to juz jest od kilku dobrych lat i dziala znakomicie w marzocchi, mianowicie hscv, jesli nie wierzysz to pojezdzij np. na z1fr2003 lub czyms podobnym z dowam tlumikami hscv
cytat - Jego wnętrze skrywa wyrafinowany system cieniutkich blaszek, które w zależności od prędkości i kierunku przepływu oleju, a także stopnia ugięcia widelca regulują siłę tłumienia
http://www.bikeboard.pl/index.php?d=sprzet&g=41&art=121
zeby nie byc golosownym sam posiadam taki amor i wiem ze to dziala
: 29.08.2008 09:46:27
autor: uzurpator
FreeMan pisze:przeciez to juz jest od kilku dobrych lat i dziala znakomicie w marzocchi, mianowicie hscv, jesli nie wierzysz to pojezdzij np. na z1fr2003 lub czyms podobnym z dowam tlumikami hscv
Hscv zależy od prędkości uginania się widelca (a właściwie od ciśnienia przepływu oleju). Która to od prędkości roweru zależy dośc średnio.
Adifek:
Zaznajom się z efektem piezoelektrycznym. W miarę uginania amorka piezoelektryk będzie produkowac prąd do zasilania kontrolerów. Wszystko ładnie zamknięte w ladze, nawet nie wiedziałbyś, że to masz :>
: 29.08.2008 09:50:21
autor: FreeMan
Hscv zależy od prędkości uginania się widelca (a właściwie od ciśnienia przepływu oleju). Która to od prędkości roweru zależy dośc średnio.
ale to dziala, amora nie sposob dobic i dziala calym swoim skokiem, niezaleznie od pedkosci
: 29.08.2008 09:55:09
autor: slazak
Wszyscy wiedzieli, że się nie da, ale przyszedł ten co nie wiedział, że sie nie da i to zrobił.
Albert Einstein
Takie moje motto

: 29.08.2008 10:09:44
autor: Adifek
uzurpator pisze:Zaznajom się z efektem piezoelektrycznym. W miarę uginania amorka piezoelektryk będzie produkowac prąd do zasilania kontrolerów. Wszystko ładnie zamknięte w ladze, nawet nie wiedziałbyś, że to masz :>
To, że można wytwarzać prąd dzięki przepływowi np. oleju wewnątrz amora jest oczywiste. Jednak w taki sposób powstają niewielkie ilości energii elektrycznej, która sama w sobie nie wystarczy do napędzenia wszystkich mechanizmów amortyzatora-> prąd musiałby być zatem przechowywany w akumulatorach i tym samym wracamy do mojego poprzedniego posta.
Pozdrawiam

: 29.08.2008 10:57:17
autor: sebonk
a moze jakies miniaturowe dynamo w pieście, tak jak ma to miejsce w rowerach miejskich itp?
: 30.08.2008 10:40:57
autor: Jaca
piezoelektryki, dynama, akumulatory (swoją drogą w motorach stosuje się wersje mini, które nie ważą nie wiadomo ile)... Za niedługo jak amortyzator się zepsuje, to będzie się chodziło albo do elektryka, albo wysyłało go do włoch, anglii, czy innych stanów...
jak dla mnie zbytnie komplikowanie konstrukcji to przede wszystkim zwiększanie prawdopodobieństwa, że coś się zepsuje
: 30.08.2008 11:40:10
autor: ScorpionBHT
W niemieckim Freeride doczytałem że amor ma kosztować około 2 tyś Euro.
: 30.08.2008 11:43:07
autor: Adifek
Fils pisze:A po co wam ta elektryczność?
Zmianę twardości amora przy zmianie prędkości da się osiągnąć mechanicznie (zakładając, że amor był by spójną całością techniczną ze specjalną piastą).
To wytłumacz mi, proszę, dlaczego nigdzie się tego nie stosuje ?

: 30.08.2008 15:05:56
autor: Driver
Dlatego ze by sie zle sprzedawalo. Tak samo, dlaczego prototypy samochodowe maja takie super nowinki techniczne i w ogole, a wypuszczaja na rynek kolejny taki sam samochod?
: 30.08.2008 23:02:54
autor: uzurpator
ScorpionBHT pisze:W niemieckim Freeride doczytałem że amor ma kosztować około 2000 tyś Euro.
Drogawo...
: 02.09.2008 09:21:22
autor: ReplaY
Tak kombinujecie z prądem, a przecież ludzkość zna już konstrukcje zaworów tłumienia wrażliwych na prędkość przepływu oleju. Minusem SPV było to, że w pewnym momencie zawór był całkowicie zamknięty. Wystarczyło dołożyć malutką cienką blaszkę, aby zawieszenie zyskało na czułości, nie sprawiało wrażenia zablokowanego, a nadal nie bujało bez powodu. Mam wrażenie, że goście z Manitou właśnie do tego doszli, bo wielkiego nakładu pracy nie ma, każdy może to tak naprawdę zrobić w domu, a różnica w pracy jest diametralna.
Lepiej stworzyć wielozaworowy układ hydrauliczny (lub pneumatyczny), niż kombinować z "badaniem profilu trasy" itp. To ślepa uliczka.
: 02.09.2008 10:24:44
autor: quilong
firma k2 miala amortyzator co sie nazywal smart i mial zawor piezoelektryczny, zasilany chyab na bateryjke podoban w zegarku, bylo to chyba zarak po 2000 roku i jakos sie nei przyjelo...
: 04.09.2008 16:57:28
autor: QQa
mam na sprzedasz Manitou Dorado z 2005 roku 175-200mm nowy sprzedam za 1700 złotych

prosze o kontakt gg:11475776 telefon 608064132 i email
wizgard@wp.pl POZDRAWIAM
: 04.09.2008 17:08:46
autor: ArthurGreen
QQa - przeczytaj to:
http://www.dh-zone.com/forum/viewtopic.php?t=8537
Następnym razem będzie ostrzeżenie
Btw: Nikt w temacie nie chce kupić dorado i nie mowa o Twoim modelu..
: 05.09.2008 10:40:55
autor: bart.ek
Co do prądu to przecież amortyzator uginając się może wytwarzać sam dla siebie prąd
