Strona 2 z 2

: 12.09.2008 10:29:16
autor: Michal4X
no ale dobra powiedzmy ze przychaczysz przodem i lecisz przez kiere a rower ciagnisz za soba w spdach musisz pamietac zeby przekrecic noge ;]
wiekszy problem by byl jak przy wiekszej predkosci by sie wywalil i nie zdarzyl by sie wypiac..

pozdrooo

: 12.09.2008 10:50:55
autor: thomson
Michal4X jezdziles kiedykolwiek w spd? cos mocno mi sie wydaje ze nie

Jezeli tylko nie masz sprezyn skreconych na maxa to przy glebie nogi zawsze sie wypną i nawet nie wiesz kiedy to sie stalo.
Co do pamiętania o przekreceniu nogi - bzdura, tak wlasnie mowia ci, ktorzy w spd nie jezdzili dluzej niz jeden dzien.
Oczywiscie poczatki bywaja trudne, trzeba sie przyzwyczaic i nie radze na pierwsze jazdy w spd wybierac sie na jakies mega techniczne trasy dh. Najlepiej przygode z spd zaczynac w XC.

: 12.09.2008 11:45:38
autor: Spaced
Michal4X przy wiekszjej predkosci zawsze cie samo wypina. Pojezdzij troche. A co do lotu przez kiere to z reguly jak cie zlapie to nawet na platformach juz lecisz.

: 12.09.2008 16:42:36
autor: Solid
ok to już chyba wszystkie opinie znam ;) a jakie najlepsze platwormy i buty ? tak do hmm 300 zl max

: 14.09.2008 17:17:58
autor: spidi23
Ludzie, z platform polecaja Holzfellery, w zasadzie tez je polecam, bo trzymanie maja zarabiste,ale... no wlasnie... nie wiem czy wyszla jakas wadliwa seria, czy co, ale w ciagu 4 miesiecy zatarlem na lozyskach 3 komplety nowych H. i to do tego stopnia, ze mi sie same wykrecaly z ramion :shock:
Z tego co sie orientuje, nie tylko mi sie to przytrafilo...

W dodatku nigdzie nie mozna dostac tego cholernego klucza do odkrecenia nakretki , co lozyska przykrywa...

Oddalem na gware i leza juz tam ze 3 miechy :x :evil: dlaczego? serwis stwierdzil, ze nowych juz mi nie zalatwia - niby nie maja jak, maja wymienic tylko lozyska, czego, znajac zycie szybko nie zrobia, bo... nie maja klucza i ponoc nigdzie w PL serwisach tego nie maja :?

Dostalem nerwy i kupilem na allegro stare leg eatersy za bagatela.... 60 zl :P

Co prawda trzymaja gorzej, ale przynajmniej nie ma najmniejszego problemu z serwisem...

Pzdr

: 15.09.2008 08:29:41
autor: brooce
Spd przy glebie i dużej prędkości zawsze się wypną?

Tor do 4x, mulda -> stolikowy stepup -> dwie muldy - mój kumpel w spd. Teoretycznie łatwy odcinek, ale... przejechał muldę, na stepupie go troche zachwiało i muldy... jak zwykle - manualem. Tyle że "troszeczkę" za bardzo na plecy - gdyby miał platformy, najwyżej by poleciał. Ale miał spdy... zjeżdżając z pierwszej muldy nabrał prędkości, rower wyskoczył z drugiej - wyskoczył do góry i pociągnął kolesia, nadając mu prędkości "obrotowej". I tak, z ogromną prędkością przywalił plecami o drugą muldę - rower się wypiął dopiero kiedy ciało spróbowało go zatrzymać. [na szczęście nic poważnego się nie stało...]

Ale i tak za jakieś pół roku planuję kupić "beznoskowce", w platformach już wytrzymać nie mogę ;p

: 15.09.2008 13:40:31
autor: Wooyek
Jeszcze ja dorzucę swoją opinię, jako że ostatnio zaliczyłem dość niespotykaną przesiadkę: z SPD na platformy. A było to tak:

Najpierw kupiłem SPD do roweru XC z przyczyn oczywistych. Szybko jednak dokupiłem do zjazdówki i jeździło mi się mega zajebiście - jestem lekki (60 kg), więc SPD dały mi:
- nieporównywalnie wiekszą stabilność na kamieniach - na platformach bywało, że mną rzucało i nogi na platformach się przestawiały. W SPD zacząłem dużo szybciej i pewniej wjeżdżać w tego typu kamienisto-korzeniste "pralki" (i to zdecydowanie największa zaleta);
- kontrolę nad rowerem w powietrzu - zawsze można w ostatniej chwili trochę "schować" rower pod siebie i uratować się przed niedolotem;
- pewność odpowiedniego ustawienia stopy na pedale - po paru miesiącach zauważyłem, że wpięcie się w SPD jest dużo szybsze i łatwiejsze, niż optymalne ustawienie stopy na platformie;

Nigdy też nie zdarzyło mi się przypadkowe wypięcie, czy też jakiekolwiek "uwięzienie" nogi przy glebie, czy innej niebezpiecznej sytuacji.

I tak było, aż pojechałem na DHContest na Stożku...

SPD momentalnie zapchały się błotem (zdarzyło mi się to pierwszy raz, ale od razu porządnie), zresztą trudność trasy i tak była taka, że nie chciałem się wpinać (dla tych, którzy nie byli: stromo + trawersy z mokrymi korzeniami). Na zabłoconych zatrzaskach ślizgałem się jak głupi i co chwilę leżałem na glebie.

Podobne fragmenty trasy znalazłem parę tygodni później w Mariborze, mając tym razem platformy "na wszelki wypadek". Pełen obaw (bardziej, niż przed przesiadką na SPD) podstanowiłem spróbować.

No i okazało się, że jednak się da. Na łatwych, ale kamienistych trasach (typu Szczyrk) nadal zdarza mi się przypadkowe przesunięcie stopy i tęsknię za SPD. Ale platformy dają mimo wszystko większą pewność na trudnych technicznie (stromych, korzenistych) trasach.

Tylko uwaga: to się odnosi do zjazdowego fulla, który sam w sobie wybacza dużo błędów. W rowerze z mniejszym skokiem (czy tym bardziej hardtailu) zdecydowanie wolałbym mieć SPD - nawet na trudnych trasach.