co sadzicie o tycha amortyzatorach?
z tych dwoch - jesli nie zalezy ci na wadze - tylko 66 rc2x. jesli twoj styl jazdy zawiera wyczyny grawitacyjne to przyda ci sie tlumik kompresji ktory w tym 66 dziala rewelacyjnie a w foxie wogole nie dziala. zakres regulacji kompresji marcoka jest olbrzymi w foxie - atrapa. kupujac foxa i majac do wyboru wersje r lub rc2 zdecydowanie szkoda przeplacac za gadzet ktory spelnia funkcje ozdobna.
do tego dochodzi bezobslugowosc marcoka, ktory nawet na brundnym oleju dziala bez zastrzezen, w foxie po rozbiorce widelca okazalo sie ze golen przy jej dolnym koncu jest wytarta z anody, tak jakby w goleni byl brud lub slizg zostalby uszkodzony - olej w srodku byl i to w calkiem dobrym stanie. regulacja talas u jednych dziala u innych nie dziala a jeszcze u kogo innego dziala polowicznie - czyli amor lapie np na 100 i 160 a w polozeniu srodkowym na 130 nie. do tego smieszna komora azotowa serwisowalna raczej w serwisie cult bikes, koniecznosc ustawienia dosyc wysokiego cisnienia jesli nie chce sie zeby amor sie zapadal przy zjezdzie nie mowiac juz o skakaniu (ja uzywalem obu turystycznie wiec dobicie nie grozilo i moglem jezdzic foxem nawet z nizszym cisnieniem). przy mojej wadze i zalecanym cisnieniu powietrzny fox sporo otępiał, nie mowiac juz o wykorzystaniu skoku.
do tego dochodzi bezobslugowosc marcoka, ktory nawet na brundnym oleju dziala bez zastrzezen, w foxie po rozbiorce widelca okazalo sie ze golen przy jej dolnym koncu jest wytarta z anody, tak jakby w goleni byl brud lub slizg zostalby uszkodzony - olej w srodku byl i to w calkiem dobrym stanie. regulacja talas u jednych dziala u innych nie dziala a jeszcze u kogo innego dziala polowicznie - czyli amor lapie np na 100 i 160 a w polozeniu srodkowym na 130 nie. do tego smieszna komora azotowa serwisowalna raczej w serwisie cult bikes, koniecznosc ustawienia dosyc wysokiego cisnienia jesli nie chce sie zeby amor sie zapadal przy zjezdzie nie mowiac juz o skakaniu (ja uzywalem obu turystycznie wiec dobicie nie grozilo i moglem jezdzic foxem nawet z nizszym cisnieniem). przy mojej wadze i zalecanym cisnieniu powietrzny fox sporo otępiał, nie mowiac juz o wykorzystaniu skoku.
tobo nie wiem z jakim foxem miałes kontakt ale moze czas go przeserwisowac
TALAS rzeczywiscie miał problemy ale o nowych rocznikach juz sie tak nie słyszy. Szczerze mam teraz 888 rc2x i ta boska praca kompresji... Ugina sie szybko i tyle. Wielkiej zajawki nie widze poza szerokim zakresem regulacji. Fox z ktorym ja mialem doczynienia ugiecie miał własnie znacznie ładniejsze od mojego marza pod kazdym wzgledem.
A czemu czesty serwis dla ludzi to wada to dla mnie jest niepojęte. Zwłaszcza, ze to z reguły oznacza serwisowanie raz na 2-3 miechy... Rzeczywiscie często...

A czemu czesty serwis dla ludzi to wada to dla mnie jest niepojęte. Zwłaszcza, ze to z reguły oznacza serwisowanie raz na 2-3 miechy... Rzeczywiscie często...
mas1odo tłumika lejesz np motorexa 5w lub jeszcze lepiej 2.5w. Do semibath może być silnikowy 5-40w lub 15w do amorów, albo specjalny olej semibath motorexa, choć to najdroższa opcja. Koszt pełnego serwisu jak robisz we własnym zakresie to kosz oleju czyli jakieś 10-15 zł
http://mawet.pinkbike.com/album/2010/
1. Lans jest jest wszędzieMichal4X pisze:lzejszy moze tak.. lans to raczej w streecie i dircie.. ladniejszy? (kwestia gustu ale bialy chyba ladniejszy Razz), nietajwanski to sie zgodze ;], oba pracuja podobnie ale moim zdaniem 66 bedzie troche mocniejsze przez swoja mase..
miales kiedys w oczach te amory albo widziales jak pracuja? widze ze nowy na forum i gada bez sensu ;]

2. Miałem oba NA oku, tudzież przed sobą. Znajomy miał zarówno jednego jak i drugiego i twierdził, że FOX pracuje lepiej, jest mniej drętwy i można go dokładniej ustawić pod siebie. Jeździłem na obu amorach ustawionych pod niego więc tylko przytaczam jego słowa. Za to obaj doszliśmy do wspólnego wniosku, że FOX o dziwno jest... sztywniejszy. Może to tylko odczucie, bo ciężko to sprawdzić. Dodam, że był to rower enduro.
3. Dwie panie stwierdziły, że FOX ładniejszy ^^
4. Co z tego, że nowy(tak na prawdę już dość stary, ale ograniczałem się do czytania)? A może jest sens ale go nie dostrzegasz?
Nic tym nie wnosisz. A skoro piszesz o tym, że trzeba coś widzieć na własne oczy... Widziałeś na własne oczy(na żywo) bolid F1 Ferrari albo ForceIndia? A chyba jednak wiesz, który jest lepszy?Marcio pisze:Gada na przekór temu co napisałem kilka postow wyzej Wink Cóż taki naród
A napisałem, że był ?;-)Spaced pisze:Adifek rc2x jeszcze nie był tajwański.
ja bym do SIgna bral FOXa...generalnie do sztywniaka bym FOXa brał..
jesli chodzi o ten model z reg skoku 110-150mm to do sztywniaka idealny amor... 150mm na fr/dh a 110 jak sobie ktos chce pojeździc enduro albo po miescie czy nawet dirty polatac...
no i zawsze mozna go ustawic np. na 130mm zeby geometria roweru byla dobra..
66 to raczej do fulla bym pakowal..tym bardziej RC2X 180mm...
jesli chodzi o ten model z reg skoku 110-150mm to do sztywniaka idealny amor... 150mm na fr/dh a 110 jak sobie ktos chce pojeździc enduro albo po miescie czy nawet dirty polatac...
no i zawsze mozna go ustawic np. na 130mm zeby geometria roweru byla dobra..
66 to raczej do fulla bym pakowal..tym bardziej RC2X 180mm...
[S] [b]DHX 5.0 241mm stan bdb[/b]
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
Tez myslałem o tym foxie z RC2 ale do czasu jak zobaczyłem jak jest zbudowany. Zamknięty kartridz olejowy i niby smarowanie przez jakies gąbeczki i znikome ilości oleju na dnie. Powiem wam tyle ze szczena mi opadła ze taki amorek zaciera się jak duro, a przy błotnistej jezdzie schodzi teflon do srebra
Do tego absurdalnie drogi w serwisowaniu. Ciekawi mnie tylko czy niższe modele 36 maja otwartą kąpiel ?? Brałbym w Ciemno marzocchi 66 rc2x wszystkie modele oprócz tych z 2008 roku. Marzocchi zawsze bedą Cięzsze bo sa całkowicie zalane olejem dlatego tak dobrze pacuja w złych warunkach.

No ja tez tzymałem takie stanowisko zanim nie zobaczyłem na własne oczy foxa 40 ze zrebrnymi lagami. A własciciel dbał o niego bardzo pedantycznie. Mowiąc o foksie 36 lub 40 trzeba przyznac ze to amorki do fr/dh. Nie chodzi mi o wybuchanie tylko o zacieranie się znane np z leciwego Duro czy niektóre Manitou. Jak widze ze amorek za 4000 katalogowo ma takie dolegliwosci to pytam się samego siebie za co płacimy. Dlatego wg mnie to podstawowa kwestia jaki system smarowania posiada amorek a nie ile waży.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości