FORUM DH-zone.com

tez sie kiedys napalilem na fulla i chcialem kupi to gowno na szczescie kumpel zrobil to pierwszy, jak mu zaczela pekac w dwoch miejscach po miesiacu to juz bylem pewien ze nie kupie fulla z taka opinia

juz lepiej kup Signa FR niz tą meride....co prawda Sign tez nie powala swoja geometria itp ale chociaz ci sie nie polamie...
a merida to badziew i nie ma co tej ramy nawet do enduro brac

Signa łatwo złamać:

http://www.pinkbike.com/photo/2324149/

PIRAT bo to rama enduro co nie zmienia faktu, ze za ta kase trzyma sie lepiej niz merida. Zreszta zdjecie jest słabym dowodem. Jakby wykorzystywac go zgodnie z uzyciem to mysle, ze peknietych byłoby mniej. Problem taki ze rodacy uparli sie na wykorzystywanie tej ramy w dh do czego nie została pomyślana.

PIRAT pisze:Signa łatwo złamać

Czego się spodziewać po ramie za taką kase? I tak ponoć służy wielu osobą, choć ja osobiście nigdy bym jej nie kupił;) Ja połamałem dwie ramy o łącznej wartości rynkowej ok. 11000zł

Wracając do tematu, nie przesadzajcie z tą Meridą. Pamiętam że w 2001r był to najdroższy rower górski z całego katalogu rowerowego (czasy RST Sigmy ). Co racja to racja, ramka pęka... Niestety... Pozostaje już chyba tylko dla konesera lub lansera;)

re5pect co z tego ze był kiedys drogi? To jakas zaleta? Bo jakos nie moge sie jej dopatrzeć.

Inna sprawa, ze wydawało mi sie, ze w starym katalogu był ATX, Nicolai i nie wiem czy nie Hot Chili oraz Syntesi. Bankowo lepsze ramy

Dodam przy okazji, że koleś na tym signie walił 1,5-2 metrowe dropy na płaskie z ks-em bez oleju...
co nie zmienia faktu, że lepiej jak kolega kupi signa, niż tę meridę.

LestatBiker pisze:
Dodam przy okazji, że koleś na tym signie walił 1,5-2 metrowe dropy na płaskie z ks-em bez oleju...

to tylko pogratulować :] i w tym wypadku nie dziwne że sobie pękło
ja też bardziej byłbym za signem za 500zł niż tą meridą. Bo signów rozwalonych widziałem znacznie mniej niż merid (praktycznie zawsze na dolnej rurze)

Merida nie ma fajnych ram do DH przynajmniej wedle dzisiejszych wymagań rynku. Mają fajne ramy do XC, AM ale nie do naszych dyscyplin. Kupowanie starej ramy DH oznacza jeden problem, uważam że lepiej wydać tą kasę na gokarty niż na ramę, która na dzień dzisiejszy jest zwyczajnie kiepska.

Co do meridy to moim zdaniem NOWE ramy meridy od UMF jak za ceny po, ktorych schodza sa troche warte. Rower do FR to włąsciwie klon stinky tyle, ze tanszy i z lepsza geometria. O pekaniu nie słyszałem. Moze nie jest to high end ale skoro ludzie kupuja kone to czemu nie UMF.
Po prostu stormbringer jest to model z dawnych czasów kiedy merida dopiero zaczynała myslec o robieniu lepszych bików.

Tak Ps.

http://www.pinkbike.com/photo/1868061/

LestatBiker pomyśl troche zanim coś wrzucisz. To jest rower AM z 2 półką. Czego sie spodziewać?

możesz freedom'a spróbować żeby byc orginalnym i nie jeździć jak pół polski na signie z 2 str reszta polski jeździ na dc albo Prodigy wiec i tak oryginalny nie będziesz :]

Sickman taaak yasne tyle ze gdzie on znajdzie freedoma za 500pln sam by go zespawać musiał chyba....

O sorki, małe niedopatrzenie