Myślenice 27-28.09.2008r. 3 zjazd bikerek

tofikk
Posty: 181
Rejestracja: 15.06.2006 23:45:43
Lokalizacja: kraków/katowice/kraków
Kontakt:

Post autor: tofikk »

nic innego mi nie pozostaje jak się kurować,chociaż poszłabym na bika,bo jest taka ładna pogoda,a ja połamana siedze w domu i jak nie mieć doła :(.
Przyznam się, że czasami mam chwile załamania i mam ochotę skończyc z tym sportem ,ale jak znam siebie to tego nie zrobię i napewno będę bardziej uważała na siebie.
gg 990726
POZDROWER :-)

http://tofikk.pinkbike.com/
Steel2
Posty: 3438
Rejestracja: 11.04.2008 13:28:27
Kontakt:

Post autor: Steel2 »

Nie rezygnuj ale niestety kontuzje w tym poważne są nieodłączne w tym sporcie. Właściwie nie znam nikogo, kto jeździ naprawdę długo i się poważnie nie rozwalił ( i nie mówię tu o drobiazgach typu miesiąc - dwa bez roweru ).

Ja spędziłem 2 lata bez możliwości bika ( no dobra wytrzymałem rok i 9 miesięcy ) ale potem tylko lekka jazda i do dzisiaj muszę uważać.

Taki urok. Ale jak naprawdę kochasz ten sport, to go nie odstawisz i będziesz zawsze do niego wracać.
[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
tofikk
Posty: 181
Rejestracja: 15.06.2006 23:45:43
Lokalizacja: kraków/katowice/kraków
Kontakt:

Post autor: tofikk »

No to przynajmniej wiesz jak się czuję, ale tak jak napisałam to znając siebie to nie skończę z tym sportem,poprostu chwile załamaniu każdy ma. Mam nadzieję, że się już nie połamię a szczególnie na biku, bo 3 złamania (kciuk, pość promieniowa i teraz noga) mi wystarczą.

Dzięki wszystkim za słowa pocieszenia.
gg 990726
POZDROWER :-)

http://tofikk.pinkbike.com/
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości