Mam pita 16" 2006, jeździłem na tym pół roku z pike 409, no cóż za ciężki byłem na ten amor ;>, chociaż pracował ładnie.
Zmieniłem gdzieś w kwietniu na domaina 318( 115-160), praca praktycznie tak fajna jak w pike, wagowo do mnie pasuje idealnie.
Używam tego seciku do jazdy głównie z górki, czasem jakieś małe skakanie ala fr i sprawdza się bardzo dobrze.
Jedynym minusem jest to że amor złapał taki jakby luz =o musze z tym się przejść kiedyś do serwisu. Dziwne to jest, gdzyż jak postawie rower do góry kołami na jakiś czas to po tym ten luz znika

coś jest nawalone w tym amorze chyba.
Mój sąsiad ma pitbulla 16" też z 2006 roku.
Najpierw wsadził tam 66vf 2005 i dla mnie to była porażka, nie wiem jak on na tym jeździł ;> wysokie to w cholere, praca do dupy itd.
Aktualnie wsadził tam dorado chyba z 2003 roku 170mm. Amor niższy od tego 66 z 2005 i praca też w miare spoko, główka się trzyma. I jest z tego setu dużo bardziej zadowolony niż z 66 ;d
Sumując, to polecam jakiś niższy amor, sam chętnie wsadził bym do pita z1 z hscv 150mm, miałem go w planach przed domainem ale jakoś ciężko go było dostać nowego ;>