: 05.01.2009 16:36:17
BenQBoss na pewno nie za taką kase... Do 3000 kupisz o niebo lepszą rame z UK albo Niemiec, np. Nicolai'a, może Foesa itd. nie pakuj się w Kone...
ja nastawiam sie na dh. kasy na rame mam 3000zl
Tak się składa że Kona to 4bar czyli jedno zawias z belkami pośredniczącymi.B.Z. pisze:W ogóle gdzie się skacze tak dominują 1-zawiasy. 4-bar, VPP i ogniwo Horsta to nie jest żadna nowosć i gdyby było to tak genialne rozwiązanie z samymi zaletami to już by dawno miały to wszystkie fulle.
Cały czas właśnie chcę to powiedzieć.SeraaX pisze:ale w konie główki też odpadają na potęgę, no i taki feler z wahaczem, mostami w 2006. "Szkoda życia" i kasy na ramę jak można mieć za tą kasę lepsze.
No w pewnym sensie tak, ale jak można mieć zaufanie do takiej firmy jeśli taki bubel dają na sprzedaż?kar0l pisze:może miałeś trochę pecha z tą Koną, jak ktoś wcześniej napisał były lepsze i gorsze roczniki.
No i co z tego? Jeśli umie czytać ze zrozumieniem to po moim wpisie będzie wiedział, że jednak Kona nie specjalnie będzie się nadawała, nigdzie zresztą nie zarekomendowałem tej ramy, jedynie zaprzeczyłem jakoby to był syf totalny jak się tutaj sugerowało. Do tego , do czego została stworzona jej praca jest OK.B.Z. Przepraszam bardzo, ale jeśli łaskawie byś przeczytał, to BenQBoss szuka ramy do DH,
W ogóle gdzie się skacze tak dominują 1-zawiasy. 4-bar, VPP i ogniwo Horsta to nie jest żadna nowosć i gdyby było to tak genialne rozwiązanie z samymi zaletami to już by dawno miały to wszystkie fulle.
Tak się składa że Kona to 4bar czyli jedno zawias z belkami pośredniczącymi.
Tylko VPP i ogniwo Horsta to 4 zawiasy z tego co wymieniłeś.
Tutaj nie, ale ogólnie chodzą takie opinie podsycane przez różnych gazetowych szamanów (jakie to szczescie że wyleczyłem się czytania gazet) że to 8 cud świata, że ni ma z tym żadnych problemów, ktoś kto najpierw poczyta sobie takie rzeczy a później wdepnie tutaj i poczyta że Kona to syf to naprawdę będzie oczekiwał cudów-nie-widów.I nikt tutaj nie napisał, że w 4 zawiasach pozbyto się całkowicie bujania i blokowania zawiechy podczas hamowania. Bo żaden system nie jest idealny.
Nie koniecznie, wszystko zależy od tego w jakim stopniu progresywne będzie zawieszenie, dźwignie można poustawiać tak, że dadzą liniowy skok. Oczywiście, taki 4-bar będzie miał pewne cechy, których nie da się przeskoczyć, takie jak usztywnianie się przy przyspieszaniu, ale i to na niektórych trasach, zwłaszcza tych gdzie trzeba troszkę popedałować może się okazać plusem.A akurat 4bar z jedno zawiasów to chyba się najgorzej nadaje do DH.
To z tego, że sam zwracałeś mi uwagę, że ramę do FR oceniam jak ramę do DH, koleś szuka ramy do DH więc mówię, że ta rama się nie nadaje do tego.B.Z. pisze:No i co z tego? Jeśli umie czytać ze zrozumieniem to po moim wpisie będzie wiedział, że jednak Kona nie specjalnie będzie się nadawała, nigdzie zresztą nie zarekomendowałem tej ramy, jedynie zaprzeczyłem jakoby to był syf totalny jak się tutaj sugerowało. Do tego , do czego została stworzona jej praca jest OK.
No nie wiem, może przeczytaj wcześniejsze swoje posty bo jeszcze się okaże, że gdzieś indziej też się pomyliłeś?B.Z. pisze:Jo, racja, tylko co z tego ma niby wynikać oprócz tego że się pomyliłem?
Jeździłem na Stinkaczu 3 sezony i wiem jakie to pracuje, pff przepraszam - "ugina się".B.Z. pisze:Tutaj nie, ale ogólnie chodzą takie opinie podsycane przez różnych gazetowych szamanów (jakie to szczescie że wyleczyłem się czytania gazet) że to 8 cud świata, że ni ma z tym żadnych problemów, ktoś kto najpierw poczyta sobie takie rzeczy a później wdepnie tutaj i poczyta że Kona to syf to naprawdę będzie oczekiwał cudów-nie-widów.
masz rację stary skurczybyku....Schodek pisze:Wielu nie docenia klasy ENDURO a szkoda....lekkie, zwinne,skoczne,sztywne, tanie,uniwersalne a i skok posiadają odpowiedni na nasze XC-DH
Proponuję powołać komisję śledczą i zbadać dokładnie tą sprawę. na przewodniczącego proponuję Giertycha... A tak bardziej poważnie to znajdziesz masę drobnych błędów - ten się nie myli kto nic nie robi...B.Z. napisał:
Jo, racja, tylko co z tego ma niby wynikać oprócz tego że się pomyliłem?
No nie wiem, może przeczytaj wcześniejsze swoje posty bo jeszcze się okaże, że gdzieś indziej też się pomyliłeś?
1. Trzeba było od razu napisać że to rama do FR a nie DH a nie się pastwić, że praca beznadziejna i ogólnie nie teges. jak bym zapytał czy NRS to dobra rama to co byś napisał?To z tego, że sam zwracałeś mi uwagę, że ramę do FR oceniam jak ramę do DH, koleś szuka ramy do DH więc mówię, że ta rama się nie nadaje do tego.
Do tego do czego została stworzona to można mieć inna ramę w tym przedziale cenowym a o wiele lepszej jakości, która i w DH ogarnie lepiej niż Stinky... No chyba, że ktoś się banknotami 200zł podciera to może sobie kupić 5 rowerów do każdej dyscypliny.... zresztą pomyśl, w ciągu 3 sezonów, w tym jeden wyjazd w góry a mi pękły mosty i wahacz.... i po tym wszystkim mam mówić, że Stinky to wspaniała rama?
Ja jeżdżę na Brodie Devo 2004, praca jest świetna i to z prostą Vanillą R, tyle, że przy skokach to jest niepotrzebne. Zdecydowania za mała jest progresja, utwarsdza się dopiero w końcowej fazie skoku. no i mam to w głębokim poważaniu wszystkie wady 1-zawiasowców skoro pozwalaja latać wyżej i lądować pewnie, bez dobicia. Pewnie, w DH to są realne straty czasowe, ale Kona nie powinna być oceniana jako rama do DH.Jeździłem na Stinkaczu 3 sezony i wiem jakie to pracuje, pff przepraszam - "ugina się".
Po przesiadce na Glory FR w tym sezonie widzę różnice, i mając świadomość tego, że kupiłem tą rame za 3500zł to Kona pomimo, że jest lżejsza nawet do pięt nie dorasta glorce.
Ja odpowiem jako pierwszy - żaden z powyższych. Giant - wiadomo dlaczego, za to Kona ma za długi Chainstay (ciekawe że na to nikt nie zwrócił uwagi, to jest IMO o wiele większa wada niż 1-zawiasowe zawieszenie), wolałbym coś bardziej zwartego. Nigdzie nie napisałem, ze to jest idealny rower i że za taki go uważam, tyle, że po pierwsze obrywa mu się tutaj z niewłaściwego paragrafu, a po drugie jest masa gorszych rzeczy. Jak bym miał do FR wybierać miedzy tymi dwoma wynalazkami bo byłyby to ostatnie dwie produkowane na świecie ramy to wybrałbym mimo wszystko Konę.Pytanie do większości:
Mając do wyboru Kone i Glory FR co byście wybrali?
Moim zdaniem jest to pytanie retoryczne.
Ja też. I ten rozum podpowiada, ze w FR lepiej jest mieć lżejszy rower niż wybierający wszystkie nierówności i że idealny rower o FR nie będzie dobry do DH, co nie znaczy, że można na tym sprzęcie powywieszać psy.Co do tych szamanów to ja nie czytam gazet, a co do opinii, to najlepiej mieć swoją własną opartą na własnych doświadczeniach bo od tego to ma się swój własny rozum...