Witam
Mnie też się taka sytuacja przytrafiła w całkowicie innym hamulcu tylnym.Mianowicie Shimano deore xt 765 z tarczą 180 mm .Po czaszkowaniu doszłem do wniosku iż to jest wina tandemu tarcza --klocek.Pewne połączenia typów tarcz nie współpracują poprawnie z klockami typu metalic,semi-metalic,organic .
1 przykład:
tarcza Shimano 180 mm stal nierdzewna--klocek typ organic Clarc`s -straszne piszczenie w deszczu i kompletna padaczka w śniegu+piasek+sól+zimno.
2 przykład:
tarcza Shimano 160 mm stal hartowana --klocek typ organic Koolstop--rewelacyjana
praca w warunkach deszczu i śniegu.
3 przykład:
tarcza Shimano 180 mm stal nierdzewna--klocek typ organic Koolstop--rewelacyjana
praca w warunkach deszczu i śniegu.
Po za tym mam chyba teorię co do geometrii ustawienia korpusu hamulca --trzeba mieć klocek bardzo dobrze ustawiony względem tarczy,każda niedokładność będzie wpływała na generowanie pisków.W jakimś manualu przeczytałem jak ustawiać wysokość montażu klocka -ok.0,5 mm do 1 mm poniżej krawędzi tarczy.Pozycja ta zapobiega wykruszaniu klocka i niwelowaniu wpływu bicia tarczy góra--dół.No chyba że,ktoś ma tarcze ustawioną w kierunku góra--dół na przyżądach z dużą dokładnością
Czystość klocka może mieć duży wpływ na działanie hamula,osiadanie zabrudzeń na klockach i tarczy jest bardzo duże. Z mojego doświadczenia bardziej podatny jest hamulec tylny.Osadzanie się syfu jest większe gdyż zacisk jest w pozycji poziomej i
spływa woda z syfem prosto na tarcze z klockami i tak jakby samoistnie się zabrudza
---

doktorxtr