Strona 2 z 2

: 01.02.2009 23:30:11
autor: wojtasu
taka opaska termokurczliwa jest w OBI bo sam kupiłem :wink:

: 02.02.2009 00:19:39
autor: XXX
jeszcze jedna sprawa... opaska termokurczliwa jest plastikowa... wiec jest dosc twarda... napewno po jej zalozeniu nie bedzie stukalo? bo chodzi o to zeby wytlumila te stukniecia...
zakladal to ktos?

: 02.02.2009 12:45:32
autor: B.Z.
1. jak już masz kijowe duro, bo ciocia zrobił ci prezent na urodziny, i się pomyliła bo chciałeś Durex Play, to się rzeczywiscie opłaca. Specjalnie kupować Duro żeby go przerobić nie opaca się w ogóle bo:

a)ogólna jakość jest kipeska, poprawisz pracę ale nie wytrzymałość. Mocne to jest dopiero Duro DJE, ale kosztuje tyle,że można mieć za to lekko używanego Shermana

b)tuning to jest kolejny koszt, w przypadku 1-półkowca na szczęście niewielki, w Triple to już rzeźnia

c) i tak szybko łapie luzy i ściera sie anoda

2. Nawet na filmie widać, że nie ma porównania z Shiverem. Podobnie radzi sobie na małych nierównościach na chodniku i to się zgadza, bo jak dasz rzadki olej to z każdego amora uzyskasz duzą czułość, ale będzie to okupione pracą na dużych nierównosciach. Tłumienie w Duro jest zbyt proste, żeby mogło miękko wybierać takie duże rzeczy jak tn Shiver na filmie, do tego potrzebny jest tłumik zaworowany, który różnie tłumi w zależności od szybkosci i głębokości ugięcia. porównywalną pracę w Duro to można uzyskać jedynie w wąskim zakresie pracy, ale to jeszcze nie czyni tego amora godnym rywalem dla Shivera, bo w DH i FR amor musi radzić sobie z różnymi rzeczami. Na filmie wytaźnie widać, że on nie połyka duzych nierówności.

3. Jak sobie radzi z naprawdę małymi nierównościami to na filmie nie widać.

: 02.02.2009 13:39:19
autor: Jaca
xxx, odpuść sobie opaski, dętki i inne gówna. Swego czasu pracowałem w serwisie i miałem do czynienia z kilkoma rst, w których fabrycznie stosowano gumę na sprężyny. Amorki były prawie nowe, ale jak guma się podwinęła, to zaczęły pracować tragicznie. Żeby wyjąć sprężyny, musieliśmy je zniszczyć, bo guma tak je trzymała, że przy wyciąganiu, rozciągnęliśmy je i pokrzywiliśmy.

: 02.02.2009 17:01:48
autor: brooce
Sorry że się wtrące do dyskusji - "...duro E ale ono kosztuje tyle że": http://allegro.pl/item499713351_sr_sunt ... mocja.html . Czy może pisaleś o roczniku 2008?

: 02.02.2009 17:08:27
autor: blackdemon
Jaca pisze:Swego czasu pracowałem w serwisie i miałem do czynienia z kilkoma rst, w których fabrycznie stosowano gumę na sprężyny. Amorki były prawie nowe, ale jak guma się podwinęła, to zaczęły pracować tragicznie. Żeby wyjąć sprężyny, musieliśmy je zniszczyć, bo guma tak je trzymała, że przy wyciąganiu, rozciągnęliśmy je i pokrzywiliśmy.
ja mam rst w xc biku i cos w ogole nie chodzi, w jakich modelach to wystepowalo?

: 02.02.2009 18:57:58
autor: dziadek_dzidek
"niż każde duro choć bys go w NASA tuningował" dobre hehe :mrgreen: :wink:
Zgadzam się, że durex nie ma porównania z shiverem jeśli chodzi o duże dziury, czy bardzo szybko następujące sobie nierówności, prace typowo DH, ale przecież stwierdziłem tylko że jego praca przypomina pracę shivy w marunkach miejskich ( widocznych na obu filmach ). :wink: Durex ma po prostu za mało skoku, zbyt małą sztywnośc i zbyt kiepskie tłumiki dla super pracy w ciężkim terenie ( np. w kamienistych sekcjach ) ,czy w miejscach gdzie dziury sięgają 30 cm. Film na filmiku pokazany jest dośc szybki przejazd po nierównościach do 15 cm głębokości max i w poście chciałem udowodnic że duro w tym typie terenu sobie radzi całkiem znośnie i nie jest to takie kompletne g... za jakie wiele osób je uważa. :wink: Pozdrawiam 8)

: 02.02.2009 19:11:54
autor: B.Z.
Sorry że się wtrące do dyskusji - "...duro E ale ono kosztuje tyle że": http://allegro.pl/item499713351_sr_sunt ... mocja.html . Czy może pisaleś o roczniku 2008?
Naucz się czytać. nie ze zrozumieniem a w ogóle. Pisałem o DJE a ten kosztuje 5 stów. Stare E ma wprawdzie sterówkę cro-mo i koronę jak w nowych DJD i DJE, ale ma te same beznadziejne dolne lagi z pękającymi boosterami co stare Duro D. To oczywiscie znacznie lepsza opcja od zwykłego Duro, ale i tak łamliwy szmelc, co ci po koronie i sterówce jak dolne golenie szlag trafi. DJE to pierwsze duro o sensownej wytrzymałości, ale cena jest nie do przyjęcia jak za coś co tak pracuje i prawdopodobnie tak samo szybko łapie luzy jak wsystkie inne Duracze.

==============================================

Tak w ogóle to proponuję zamykać wszystkie wątki w których pojawi się słowo Duro. na temat tego sprzętu wiadomo wszystko, a mimo to zawsze znajdzie się jakiś małolat z kompleksem małego wacka który wszem i wobec obwieszcza że właśnie odkrył Amerykę i że Duro jest świetne jak się je przerobi. Owszem to jest jedyna opcja jak chcemy mieć nowy uginacz za 300 PLN, przerabiając to i owo można poprawić pracę w pewnym zakresie, czyniąc ja do mniej wymagającego endurowania zadowalającą, ale to wszystko. Jak ktoś chce coś lepszego a nie ma kasy to niech sobie poszuka czegoś w używkach, trzeba troche popilnować, ale mozna trafić znacznie lepsze sprzęty niż zafajdane Duro, czasem za niewiele wieksze poeniądze a czasem nawet za takie same.

: 02.02.2009 19:16:25
autor: Tusiu993
dziadek_dzidek pisze:Durex ma po prostu za mało skoku,
Co tu skok ma do rzeczy ?? z150 , pike i tego typu nie maja po 300 skoku :shock: 8)

Jesli uwazasz ze duro dobrze wybiera dziury nawet te duro po tunningu to znaczy ze nie jezdziles na prawdziwej trasie tylko przed blokiem na parkingu 8)

: 02.02.2009 19:22:00
autor: B.Z.
dziadek_dzidek pisze:Zgadzam się, że durex nie ma porównania z shiverem jeśli chodzi o duże dziury, czy bardzo szybko następujące sobie nierówności, prace typowo DH, ale przecież stwierdziłem tylko że jego praca przypomina pracę shivy w marunkach miejskich ( widocznych na obu filmach )
Tylko ze nie kupuje się Shivy po to żeby jeździć tym po miescie...

: 02.02.2009 19:33:13
autor: nopainnogame
dziadek_dzidek a po ciula porównanie Duro i Shivy w warunkach miejskich - po bułki to się jeździ na sztywniaku.
PS: poziom tego ostatnio drastycznie maleje i to robi się martwiące

: 02.02.2009 19:39:18
autor: wojtasu
Ludzie :!:

Nie porównujcie Duro do Shiva czy nawet Drop OFF-a :)

JEst to Dobry , tani amortyzator to zabaw grawitacyjnych (jak na swoją strefe cenową).

A , że nie wszystkich stac na wypasione Uginacze to kazdy próbuje coś zdziałać żeby to lepiej pracowało :wink:


POZDRO :!: