Strona 2 z 2
: 06.02.2009 01:01:17
autor: Schodek
GÓRNIK moze powiesz ze mamy dobre drogi w PL? byles moze w niemczech albo austrii?
Zadaj sobie pytanie ile ukradli faszysci z naszego kraju ?? i co się działo przez ostatnie 60lat !!!
ALe do tematu...pitolicie chłopaki o złym stanie drogi a prawda jest w innym miejscu
!!! Zle uczy się kierowców na kursach !!!
kilka lat temu zrobiono wyrywkowy test nauczycielom w szkołach jazdy, wylosowano 100sztuk i poddano takim samym testom jakie przechodzi każdy nowy.
jaki był procent zaliczonego pozytywnie testu ??
20% /30%/60% czy może 0%
Kto jak obstawia
ni eumiemy prowadzić samochodu, jak można się nauczyć to robić w 30 h ??
nie prędkość nadmierna tylko rutyna i brak wyobrazni !! mozna śmigac bardzo szybko tylko trzeba wiedzieć gdzie i jak...czy jak jedziesz pierwszy raz w życiu zupełnie nową trasą w górach to lecisz piecem na przypale ?? czy może badasz trasę i asekuracujnie śmigasz ten pierwszy raz....
ilu jest młodych co mają auta po 2.0 litra i po 130-170 koni ??? Sądzicie że taki młokos jest w stanie ogarnąć takie auto jak to jego pierwsza maszyna ??
bez urazy ale mam prawko o 92r i jako pasażer miałem dwa dachowania z kompletną kasacją aut. raz w lesie a raz w działki....120km/h w obu przypadkach i dzięki bogom nikomu nic się nie stało...koledzy chcieli mi pokazać jak szybkie mają samochody !!! więcej nie wsiadam gdy kolega kupił nowe auto !!
Dziękuję i na koniec to nie drogi powodują wypadki tylko łącznik między pedałem a kierownicą

: 06.02.2009 10:20:29
autor: GÓRNIK
Schodek wiesz, znam typa, któremu w II liceum starsi kupiłi imprezę 330 konną, ale to nic nie znaczy
Mam prawko krótko bo od 29 marca 08, ale już mam około 10 tysięcy kilometrów przejechanych.. i też na codzień w miarę mocnym samochodem jeżdżę, jeżeli 150 koni można nazwac dużą mocą
Fakt, że napisałeś o "pierwszym" samochodzie...
ale jest różnica: bo ja np: nauczyłem się jeździc w wieku 15 lat na działce Astrą 1.4 93 rok

która miała ja wiem z 60 koni ?, potem troszkę jeździłem po ulicach Wawra, ucząc się do egzaminu itd. więc już jakieś umiejętności miałem i egzamin był w sumie formalnością, gdyby nie panowie egzaminatorzy, którzy:
za pierwszym razem oblali mnie za niedokmnięte drzwi
za drugim razem za prędkośc na osiedlowej drodze z garbami, gdzie nie było znaku, a ponoc można hulac tam 30, a ja jechałem 50...
zdałem za 3
a jest różnica między gościem, który pierwszy raz wsiada do samochodu za kierownicę, po odbębnieniu w ośrodku kilku godzin teorii...
I taki koleś jest dopiero zagrożeniem (zasiadając za kierownicą mocnego samochodu), bo niewierzę, że w 30 h nauczy się go, wszystkich elementów prowadzenia samochodu, a co dodatkowo, czego nie uczą na kursach i to widac, u świerzych kierowców, OBYCIA NA DRODZE ...
: 06.02.2009 13:01:34
autor: Fujibiker
Schodek Święte słowa, nie prędkość ale brak wyobraźni... Mi zawsze ojciec powtarza, że dobry kierowca to taki, który potrafi przewidywać, że może on mi tutaj skręci cz coś. I wiem co mówi mój ojciec bo autem zaczął jeździć kiedy miał ok. 10 lat. Prawo jazdy ma koło 30 lat już, ale nie chodzi o sam czas ile ma prawo jazdy tylko, że mój ojciec ma za sobą 2mln kilometrów po całej europie (był kierowcą ciężarówki) i wiem, że jest dobrym kierowcą. Ponadto był kierowcą rajdowym więc wie co może zrobić samochód.
Jak już powiedziałeś, trzeba mieć wyobraźnię i wiedzieć gdzie mogę jechać szybko, gdzie nie. Ojciec też jeździ szybko ale mam do niego pełne zaufanie bo wiem co robi i jedzie szybko tam gdzie można a nie jak połowa tych gówniarzy ( sorry ale innego słowa nie znajduję na takie szczeniackie zachowanie) że w mieście lecą 100km/h poślizgami co tylko... Chcesz się bawić, baw ale wtedy kiedy możesz. Mój ojciec też się bawi naszym autem na drodze jak jest śnieg ( mercedes 230 koni 4x4) ale bawi się tylko w takich zakrętach gdzie widzi czy jedzie coś z naprzeciwka.
BRAK WYOBRAŹNI JEST GŁÓWNYM POWODEM WYPADKÓW!!!
: 06.02.2009 13:26:43
autor: owczar
Schodek pisze:ni eumiemy prowadzić samochodu, jak można się nauczyć to robić w 30 h ??
Nie umiemy bo na kursach uczy się jeździć na pamięć!!!!!!!!!
Mój brat robi właśnie kurs no i instruktor mówi mu po zjechaniu z ronda - wszystko fajnie i pięknie tylko że gdyby to był egzam to byś uwalił bo tam była jeszcze linia ciągłą, której co prawda nie widać ale wierz mi że tam jest. I co odwołasz się jak cię na czymś takim uwali. Egzaminator powie swoim kolegom pana Kowalskiego mamy koniecznie uje**ć.
Ja miałem podobne przygody pewnie jak wielu z was.
Wiem, że to będzie skrajnie odległy przykład - ale w "US i A" jedziesz na egzam swoją furą robisz egzam w 10minut kolejne tyle czekasz na wydanie papieru, a w między czasie w odpowiedniku WORD`a pstrykasz sobie w automacie foto. O ilości samochodów nie wspomne... Ale dróg mają ciut więcej niż my i w lepszym stanie.
Patrząc od strony statystycznej:
Zobacz sobie o ile wzrosła procentowo liczba aut poruszających się po naszych drograch od np 10lat
Zrób to samo z ilością tylko z ilością wybudowanych dróg.
Widać procentowo różnice?
Szansa na zdażenie losowe (wypadek/kolizja) wzrasta dość mocno.
Widziałem i wg mnie powinno takie rzeczy pokazywać się już kursantom, a nie tylko ludziom którzy idą zbić parę ptk.
LUDZIE ZROZUMCIE - za duży ruch, braki w wyszkoleniu też, brak ograniczeń na np domyszczalną moc silnika/pojemność w stosunku do wieku(330 konny silnik w samochodzie ważącym 1300kg prowadzonym przez 18 latka z wyjeżdzonymi 30h to najgorsze co może być na drodze), chu**we drogi, fotoradary(głównie stoją tam gdzie na siebie zarobią a nie gdzie są wypadki) i inne pierdoły.
: 06.02.2009 14:11:44
autor: podnietek
Wiecie jak lekko przyhamowywane sa zapedy mlodziakow (boy-racers) na mniejszej z wysp? Ubezpieczenie. Dodam, ze ubezpieczenie jest na osobe, a nie samochod (nie mozna sobie od kumpla pozyczyc jego auta, bo nie ma Ciebie na ubezpieczeniu).
25 lat to prog, kiedy ubezpieczenie staje sie "do zaakceptowania" dla wiekszosci ludzi, ponizej placi sie horrendalne kwoty (20 lat, Subaru Impreza WRX STI, wartosc auta ~22k euro, ubezpieczenie 6700 euro).
I jeszcze inna rzecz, troche studzaca zapal szalencow za kierownica:
Znajomy (33 lata, od 13 lat pracujacy jako kierowca, ma kat. C+E, wiec raczej doswiadczony) zostal zlapany przez miejscowych policjantow podczas lamania przepisow (bardzo lamania, 140kmh w zabudowanym, podwojna ciagla i wyprzedzanie). Rozprawa - "niebezpieczna jazda", strata prawka na 6 mies i 1500e mandatu. Odzyskal prawko, kupil sobie jakiegos trupka (Seat Ibiza ~100KM o wartosci ok 3k euro) i chcial oczywiscie ubezpieczyc. Minimum jakie uslyszal w jednej z 6 firm, gdzie pytal to bylo 4500 euro.
: 06.02.2009 14:26:18
autor: Chabs
z mojego dosyc niklego doswiadczenia (2 lata prawko okolo 25k km zrobionych na lakjcie) moge powiedziec ze glownym powodem wypadkow sa oprocz niedzielnych kierowcow tzw kapeluszy jezdzacych tico, to wlasnie takie mlode janki co zaraz po zrobieniu prawka dostaja albo kupuja sobie samochody z mocnymi silnikami. oprocz tego te durne fotoradary np na warszawiance no kurde sa dwie mozliwosci, albo ktos zaklada worek na rejestracje i kawalek folii na naklejke na szybie i jedzie sobie ta stala 130 albo zwlania co chwile do tych pierdzielonych 70 i zaraz za fotoradarem daje do pieca do 130. Osobiscie wybieram ta druga opcje, ale wkurwia mnie to nieziemsko, poniekad tyczy sie to wislanki. kolejnym problemem jest przecenianie swoich mozliwosci przez kierowcow, a bo jestem dobrym kierowca to sobie na zakrecie duzo pojade, nic bardziej mylnego nigdy nie jest tak dobrze zeby nie mogloby lepiej i potem jest wypadek smiertelny na tzw zakrecie smierci -> zakret na wysokosci rudy slaskiej czy chorzowa na autostradzie A4. koles jechal 140 astra jakas stara wypadl z pasa i skasowal pare innych samochodow. jesli juz przy atostradach jestesmy, najbardziej denerwuja mnie ludzie ktoprzy nie umieja jezdzic po nich tzn o co mi chodzi. ludzie jadacy 120 lewym pasem, bo mysa ze jada na tyle szybko ze moga, to rowniez jest przyczyna wypadkow, w Austrii jakos kazdy wie jak ma jezdzic kultura jazdy jest super, jak prawy pas jest wolny to jada tam samochody nawet cisnace te 170-180 u nas w kraju dzieje sie tak ze jedzie sie lewym pasem 150-180 i nagle trzeba zwalniac bo jakis kapelusz jedzie lewym 120 to jest masakra. tyle wywodow z mojej strony wszystkie swoje zale wyciagnalem. Dodam ze nie uwazam sie za dobrego kierowce, jeszcze doswiadczenia mam malo i pozostaje mi sie wiele nauczyc, dalem tego przyklad ostatnio wpadajac przy niewielkiej predkosci w poslizg rzycilo mnie na kraweznik i felga do wywalenia i wachacz lekko zgiety w Passacie;) a jedynym sposobem na zdobycie doswiadczenia jest jazda, zupelnie jak z rowerem

pozdrowka dla wszystkich kierowcow, obecnych i tych co dopiero swoje prawko otrzymaja..
: 06.02.2009 16:45:19
autor: GÓRNIK
apropos wypadków... około kilometra ode mnie...
http://www.zw.com.pl/artykul/330989_Tra ... detow.html
rozwalił się pod samym kościołem
: 06.02.2009 17:21:03
autor: bodzio2k
Mogli więcej zdjęciówek zrobić...
: 06.02.2009 17:35:08
autor: Kondi_GK
No wieć moje zdanie jest takie, oczywiście za mało dróg mamy a te co są też powinny być zamknięte bo stanowią zagrożenie

ale jeśli chodzi o wypadki to jednak bardzo duża część z nich jest spowodowana zbyt dużą prędkością, bo dobra mamy gówniane drogi i dlatego drogowcy stawiają absurdalne ograniczenia np droga 2 jezdniowa 2 pasmowa i ograniczenie 50km\h ale oczywiście kto będzie jechał te 50 i stąd się biorą wypadki bo przy 50 to trzeba mieć dużo "szczęścia" żeby wypadek zrobił się smiertelny. Inną sprawą jest to ze taka droga powinna mieć taki stan żeby można było nią podróżować te 110 bo tyle chyba według ogólnych przepisów jest.
Co do kultury jazdy to rzeczywiście mamy pewne braki, ale zaqwsze jest jakieś ale ktoś wyżej napisał o przykładzie autostrad zagranicznych i pisał że w polsce ciągle musi zwalniać i nie może lecieć 180km\h bo go ktoś zwalnia no ale to jest polska tu wolno 130 i wsumie nie możan się przyczepić do osoby jadącej 130 lewym pasem ale znowu jest pewne ale istnieje zasada wyprzedzasz jedziesz lewym jak nie to na prawy i to chyba nawet w kodeksie jest.
Ogólnie wiekszość wypadków spowodowana jest przez:
1) nadmierną prędkość (szczególnie śmiertelne) bo unas normą jest jazda np 100km\h w wawie czy na mazurskich krętych drogach gdzie na zachodzie malo kumu przyszloby do glowy jechac tyle w takim miejscu najlepiej to widac w wawie jak robi sie zamieszanie na drodze a potem okazuje sie ze wszystko przez jakiegos goscia z zagranicy (najczesciej skandynawowie) który przestrzega 50 czy 60km\h
2) przez system szkolenia kierowców, za mało praktyki no i oczywiście przepuszczanie niektórych osób, np znam osobe która w nocy nie potrafi jeżdzić po drodze bez pasów bocznych bo nie widzi krawędzi jezdni (naszczęście jest na tyle mądra że tego nie robi ale i tak 2 fury do kasacji wysłała)
: 06.02.2009 18:15:40
autor: bodzio2k
Pisał ktoś o tym, że w krajach nieco rozwiniętych większość rzeczy wozi się koleją lub statkami?
: 07.02.2009 09:48:05
autor: GÓRNIK
apropos prawa jazdy, to czy ktoś z Was oglądał na TV Puls program "Najgorszy polski kierowca" ??
tutaj macie fragmenty
http://www.youtube.com/results?search_t ... rowca&aq=f
widziałem kilka odcinków i wciąż zadaję sobie pytanie...kto tym ludziom wydał prawo jazdy

: 07.02.2009 11:47:47
autor: Fujibiker
Może mnie ktoś poratować?? Otwieram plik start.exe i pokazuje się niebieski ekran i nic się nie dzieje ;/ A chętnie bym to obejrzał ;]
: 07.02.2009 11:58:49
autor: GÓRNIK
Fujibiker no odpala się niebieskie tło, a na niebieskim tle powinienś miec info dotyczące prezentacji i jej obsługi...
: 07.02.2009 13:39:44
autor: Fujibiker
GÓRNIK Właśnie się nie pojawia żadna obsługa ;/
: 07.02.2009 14:45:28
autor: GÓRNIK
Fujibiker może masz Vistę ?
: 07.02.2009 15:17:11
autor: Fujibiker
Nie, XP mam
: 07.02.2009 16:43:52
autor: Xxsin
GÓRNIK
To co się dzieje w tym programie to jest istna tragedia. Ale zdanie egazminu na prawo jazdy nigdy nie równało się umiejętności jazdy samochodem, wystarczy mieć szczęście. A przejazdu przez ronda da sie nauczyć na pamięć

Znajoma mojej siostry ma prawo jazdy od 12 lat, a nie potrafi cofać samochodem (mylą się jej kierunki).
: 07.02.2009 17:50:34
autor: GÓRNIK
Xxsin bo wiesz... może ona właśnie "cofa do przodu"
