FORUM DH-zone.com

mialem dc i nie chce dc, wyslajac damper na serwis czekalem ponad miesiac za kazdym razem... kolega odeslal na gwarancje tose to po ponad 2 msc cos zrobili wreszcie... wczesniej pisali ze rama juz wyslana pozniej ze kase juz oddadza wkoncu dostal kumpel nowa ramke ale po dlugiej wymianie mailow i po wielu nerwowych chwilach odradzam dc, chyba ze zmienia podejscie do klienta i zrobia cos z ramami zeby nie pekaly

hm jezdzilem na obu ramach, najpierw dhteam a pozniej f44. trzeba przyznac ze roznice czuc, glownie w pracy - f44 wybiera lepiej mniejsze nierownosci, jedzie jakos tak plynniej, czuc jak sie klei caly czas do podloza. Dhteam to 1-zawias, wybiera troche gorzej, ale poza tym nie czulem jakis strasznych roznic. jesli chodzi o geometrie to w obu wypadkach jest jak najbardziej OK, nie powiedzialbym ze ktoras z tych ram wypada pod tym wzgledem gorzej. no i waga - f44 jest lzejsze

nikom Jak dla mnie osobiście DH-team to niewypalona rama . Nie wiem jak to jest teraz z jakością ( już wolę jak mi dc pękają, niż wahacz odlatuje ), ale oglądając nie jednego dh-teama po przejściach, miałem spore oczy . Zgadzam się natomiast co do F44 - ramka bardzo klawa i jeśli naprawdę wszelkie wady wieku dziecięcego zostały wyeliminowane, to jest just now absolutnie ok . Mnie f44 podoba się przede wszystkim wizualnie, geometria także. Praca ... nie wypowiem sie - mi lezy, ale nie do konca .

ArthurGreen Nie ;p Odebralem o 5.30 - wyslali po 22

F44 z Mojo damperem to chyba w tej cenie rewelka ?? masz strojenie pod siebie a nie pod każdego...jak ktoś ma 60kg a inny 80kg a inny 100kg to na takich samych nastawach śmiga ??? i nie samą sprężyna w damperach za pracę odpowiada...

Schodek to jest dhx i tam i tak sporo za duzo sprezyna odwala. RC-4 i ew. nastepca bedzie w stanie cos z tym zrobic. Ale w sumie oferta niezła.

Mam właśnie na stole cc09 seryjne . Rama waży 3.76kg i co mogę powiedzieć - Widać, że dc zmieniło wykonawcę . Rama jest nieporównywalnie lepiej wykonana w stosunku do modelu 08 i prototypu 09 . Spawy są całkiem równe i ładne, szczeliny wszelkie, spasowane bardzo dobrze . Generalnie rama robi wrażenie o kilka klas lepiej wykonanej w stosunku do starych roczników i o klasę bardziej "zaawansowanej" . Rama opatrzona na rurze podsiodłowej licznymi logotypami . Wygląd - jak dla mnie ładna i o niebo lepsza od proto pod tym względem. Jak jeździ ? nie mam pojęcia jeszcze, ale złożę przez weekend, albo dziś w nocy ...

Zmiany w stosunku do prototypu - cała okolica główki i wszystkie wspawki wokół pozmieniane, inna geometria ponoć ... Powiększone łożyska z tego co widzę w dolnym linku, inna wspawka przy podsiodłowej - w zasadzie rurka ... No i muszę to jeszcze raz zaznaczyć - jakość wykonanie skoczyła na + .

Pakiet - 34cm +/- kilka minimetrów ! .

To tak w kwoli informacji .

Pozdrawiam !

Ja mam f44 i jestem zadowolony , fakt ze chwile trwało żeby się przyzwyczaić ale jeździ się super. Używam go tak do DH jak i FR a w skrajnym wypadku zdarza się pojeździć enduro :P

sudi minelo juz troszke czasu od kiedy dostales ramke objezdziles ja juz? jak sie sprawuje? moze ktos jeszcze z forumowiczow ma i opisze prace? bardzo sie zastanawiam nad jej zakupem ze wzgledu na cene i po prostu boje sie zeby nie zrobic kichy z zakupem...

mikexb Mogłeś napisać na PW, a nie odświeżać ten temat, ale ok .

Ramę mam i mogę już faktycznie coś o niej powiedzieć :

+ :
-waga
-geometria
-wysokość bb w dh
-praca
-wykonanie ( nie robię sobie jaj, ale o tym później )
-wygląd w czerni

- :
-średnio sztywny wahacz
-nie najwyższej trwałości lakier

Teraz odnośnie ramy : Rama sprawuje się zdecydowanie najlepiej ze wszystkich CC jakie miałem, a miałem wszystkie roczniki. DC faktycznie zmieniło wykonawcę, gdyż zawsze ganione spawy i spasowanie poszczeg. elementów, wkońcu są na dobrym poziomie, a w wszelkie szpary, odległości rama trzyma bynajmniej u mnie perfecto ! Należy zauważyć, że nowe cc jest naprawdę nastawione na racing ! BB na wysokości 34.5cm w moim secie, to świetny przepis w połączeniu z dobrym zawieszeniem, na pokonywanie zakrętów, beż używania hamulców - rama klei się gdy trzeba, a gdzy trzeba, to jest skoczna . Na pochwałę zasługuje take waga - 3765g ze wszelkimi śrubkami przy 15.5'' - to naprawdę dobry wynik, bo i owszem - jest wiele lżejszych produkcji, ale popatrzmy na ich cenę ... Nowe cane wbija nóż w serce zumbiakowi f44 pod tym względem ( aczkolwiek uważam, że Zumbi i Paweł coś już kombinują w tej gestii by się odpłacić, bo wiele już razy pokazali, że umieją ), a bije nawet intensa m6 o parenaście gramów

Generalnie jest to baza do złożenia lekkiego roweru, lecz dającego także pole do popisu w fr - U mnie waga mojego sprzętu zbliża się już szybko na 15kg, a może wyjdzie 14.9 ;] dodam, że bez dużych ubytków na wytrzymałości setu . Fajnie się tym naprawdę śmiga i sprzęt jest godny polecenia . Niestety są 2 wady jak na tą chwilę :

1) Wahacz nie jest mistrzem sztywności, co potwierdzał także Siara i Kollbi . Nie można powiedzieć, że jest źle, ale można sztywniej ... Groochas sugerował jakąś poprzeczkę usztywniającą między górnymi rurkami tyniego trójkąta - to byłby niezły pomysł !

2) Lakier - W czerni bynajmniej nie jest on first class... Owszem - wygląda ładnie, szczególnie, że nie spotykamy go w końcu w miejscach nieporządanych, ale trwały, to on nie jest. Wystarczyło użyć stojaka na tylni trójkąt, podczas reg. napędu, by elegancko sobie ubić kolorek .

Pozdrawiam,

Sudi