FORUM DH-zone.com

sanciak robi się ciekawie .....
Zapraszam ponownie na Wielicką , bedziemy radzić dalej......

Na razie muszę uzbierać kolejną bańkę na benzyne .. zauważyłem problem taki że jest chyba jakiś nie cały minimetr luzu na tłoku jak naciskam szybko i delikatnie to czuje takie pukanie ... i taki minimetr skoku dziwnego a później normalnie płynnego ...

Na moje oko jest zapowietrzony, przynajmniej na cos takiego wskazuja objawy

czyli znów Ci go źle poskładali... kolejny wypad do serwisu się szykuje masz go zapowietrzonego

Może wymiana uszczelek? Kurde, niemożliwe, żeby przy poprawnym składaniu damper sypał się co chwila.

off_road litosci człowieku! Wszyscy wiemy, że jesteś najlepszym serwisantem na świecie ale daj też żyć innym .

zixpt pisze:Na moje oko jest zapowietrzony,

na oko to chłop umarł.

Pragnę zauważyć, że kilka postów temu wszycy też byli święcie przekonani(łącznie ze mną) , że damper jest zapowietrzony. sanciak nie raczył wspomnieć, że po otworzeniu(za pierwszym razem) damper praktycznie się "wysypał".
Łatwo jest potępiać czyjąś pracę w czambuł, błyszcząc elokwencją na forum.
Byłem(nie robiłem) przy drugim serwisie tego dampera i zaświadczam, że odbył się zgodnie z : zaleceniami(wg. szkoleń) Foxa i doświadczeniem (wieloletnim).

Napiszcie panowie dalszy ciąg historii tego DHX'a, bo sam miałem (mam) przypadek z takim jałowym niecałym 1mm skoku na tłoku... (damper po serwisie - nie jest zapowietrzony)

ravfr opinia sponsorowana?

ravfr pisze:off_road litosci człowieku! Wszyscy wiemy, że jesteś najlepszym serwisantem na świecie ale daj też żyć innym Evil or Very Mad .

\

Z całym szacunem ale forum jest od wydawania opinii bez względu na to czy się komuś podobają czy nie.

czyli znów Ci go źle poskładali... kolejny wypad do serwisu się szykuje masz go zapowietrzonego

sanciak robi się ciekawie .....
Zapraszam ponownie na Wielicką , bedziemy radzić dalej......

nie uważasz, ze 2 powyższe wypowiedzi i moja i Twoja sugerują to samo? ;>

hmm to ja sie podepne do tematu bo z tego co widze ludzie obeznani sie tu wypowiadaja :P wczoraj zalalem wkoncu swoja vanille rc i na poczatku wszystko bylo jak nalezy, brak symptomow zapowietrzenia, napompowalem mu ze 150psi. po 2 min jazdy zauwazylem taki jakby przeskok w poczatkowej fazie skoku. dokladnie w 1 miesciu (po ugieciu zawieszenia ponizej sagu) robi sie tak jakby ciut twardszy i pozniej znowu jest wszystko ok. czy to moze byc spowodowane pro pedalem? przed serwisem wydaje mi sie ze nie czulem takiego czegos

A montowałeś tłoczysko w imadle? Jeśli tak, to możliwe, że masz delikatnego wgniota. Tego czasem nawet nie widać, ale czuć pod palcem. Wtedy przekrój tłoczyska w tym miejscu nie jest okrągły i klinuje się ono w uszczelce i ślizgu. Efekt jest właśnie taki, jakbyś miał przeskok. Ale jesli tego wcześniej nie czułeś...

Możliwe, że złapał powietrze. Może uszczelka w zbiorniku wyrównawczym jest padnięta? Ogólnie Vanilla to mało przyjazny użytkownikowi damper.

ReplaY niestety na przy rozkrecaniu odkrecil mi sie zbiorniczek z gazem i zeby odkrecic kapsel chwycilem go kluczem francuzkim przez kawalek detki, mozliwe ze zbiorniczek sie zdeformowal ?:/

w zbiorniczku też pracuje tłok oddzielający powietrze od oleju, więc mogłeś faktycznie przegiąć i zdeformować go, to też miałoby wpływ ma prace, chociaż mniejszy niż jakbyś nagniótł komore głowną....

Jak najbardziej tak. Spróbuj wyczuć pod palcami, gdzie jest to wgniecenie. Jest metoda, aby je zniwelować i tłok powinien normalnie pracować. Wg mnie na 95% to jest przyczyną.

no to widzę że nie ja mam tylko ten problem telefonicznie się kontaktowałem z serwisantem dampera zapytałem sie o to tłuczenie sie przy opuszczaniu dampera . odpowiedział że jest to możliwe że gdyż takowe płytki w środku sie składaja i tłuką sie o siebie i nie jest to wielki problem off_road przepraszam jeżeli coś przekręciłem ale nie wydaje mi się . Damper w ten weekend przeszedł dość męczące testy i dalej wszystko jest jak było może ten 1 mm luzu na tłoku jest spowodowane minimalnym rozkręceniem się dampera ? (w srodku)

Płytki się składają??? Przy pracy dampera odginają się jedynie tzw. shim, czyli bardzo cienkie (rzędu 0,2mm) podkładki z cienkiej blachy, które pełnią rolę regulatora przepływu oleju. W żadnym wypadku nie powinny a. mlaskać, b. stukać, c. klekotać, d. hałasować. Każdy nadmierny hałas w damperze jest spowodowany obecnością powietrza, które ma zdolność sprężania się i rozprężania, a każde dziecko wie, że jak powietrze się rozpręża, to słychać syk. Jest to zwykle powietrze rozpuszczone w oleju, które trudno wyeliminować do zera. Jeśli wg mechanika płytki hałasują, to znaczy, że majstrował coś przy ich konfiguracji (jest ich kilka, jedna na drugiej, o coraz mniejszej średnicy) i być może zapomniał dołożyć dwóch, trzech. Wtedy bywa tak, że pomimo dokręcenia górnej nakrętki zaworu do końca gwintu, na jego elementach jest minimalny luz. Tam bym go szukał.

Poza tym jeśli jeden fachowiec nie daje rady, pogadaj z innym.

dzisiaj z ciekawosci zaszedlem do garazu, ugielem zawieszenie i jakos dziwnie zadzialalo ugielem znow i damper zapowietrzony.. ;/ prawdopodobnie wentyl ktory dorobilem zeby pompowac vanille jest nieszczelny, bede musial zrobic wszystko od nowa ;/

Dobra daj my na to że jest minimalnie zapowietrzony na razie chce trenować a ni żeli wydawać bańkę za bańką na benzynę do secesji . Pan Piotr serwisant bardzo odpowiedzialnie się zachował za co bardzo dziękuje !! Powiedział że mogę zawsze wpaść i popatrzymy na to ... i chce wiedzieć czy na tym normalnie mogę śmigać czy tym drobnym problemem mogę ''zajechać '' damper . Jak będzie trochę czasu podskoczę do secesji i tyle .

Raczej nic nie popsujesz. Dampery to mocne konstrukcje (poddawały się jedynie ramom Demo) i ucierpi jedynie komfort jazdy, a raczej zakres pracy. W czasie ostrzejszej jazdy, gdy damper nieustannie pracuje, jest spora szansa, że powietrze rozpuści się w oleju i to zapowietrzenie stanie się słabo wyczuwalne. Miałem też przypadki cudownego odpowietrzenia przez uszczelkę tłoka pływającego. Nie wiem jak, nie wiem, czy na pewno, ale po dłuższej pracy minimalne zapowietrzenie znikało.

Powalcz. Wg mnie nic Ci nie będzie.

O takim samym problemie był niedawno topic który rozwiązałem:
http://dh-zone.com/forum/viewtopic.php? ... j%B1cy+dhx

sanciak pisze:
no to widzę że nie ja mam tylko ten problem telefonicznie się kontaktowałem z serwisantem dampera zapytałem sie o to tłuczenie sie przy opuszczaniu dampera . odpowiedział że jest to możliwe że gdyż takowe płytki w środku sie składaja i tłuką sie o siebie i nie jest to wielki problem off_road przepraszam jeżeli coś przekręciłem ale nie wydaje mi się

Przeczytaj topic do którego link podesłałem w pierwszym poście problem był IDENTYCZNY
Wszelkie tłuczenie się to wina:
1. Rozkręcenia czegoś w środku
2. Zapowietrzenia

Innych opcji niema.