FORUM DH-zone.com

Marcio No to masz pecha. Stalowa ośka i aluminiowy insert mogły się zapiec więc zanim odkręcisz możesz je zanurzyć na noc w jakimś środku penetrującym a jak nadal nie będzie chciało puść to spróbować młotkiem uderzyć w klucz. Czasami po tym puszcza. Bo na chama nie ma co próbować bo wykręcisz razem z insertem co dość często się zdarza i nauczka na przyszłość. Nic na sucho a takie połączenia warto czasem nawet i odkręcić raz na jakiś czas.

Nie no, nie przeginajmy w drugą stronę, nie róbmy z Hussa boskiego szpeja, bo nim nie jest. Ma sporo wad, slynne inserty, taka sobie sztywność, wyrabiające się wpusty, a nawet koślawe zębatki. Na tle Duro to się broni bezapelacyjnie bo Duro to atrapa korby do FR, ale nie jest to jakiś super mocny szpej. W swojej cenie faktycznie nie ma alternatywy. Alternatywą mógbły być dwublatowy SLX, ale jego cena skoczyła tak absurdalnie,że nie ma o czym gadać...

Mam jeszcze jedno pytani w sprawie duro
Brat mlodszy nie ma zbyt duzo kasy ale chce kupic korbe i nie wiem co lepiej kupic ISOFLOW czy DURO ??
prosze o szybka odpowiedz

isoflow 10000x lepszy chociaz pod kwadrat..

No własnie o tym pisałem - nie popadajmy w skrajności... Isoflow tam samo nie da rady w grawitacji jak Duro. Niewątpliwie zrobiony z dużo lepszych materiałów, ale wszystko cieniutkie, poodchudzane. Zacznijmy od tego ile waży Twój brat i jak wysoko che tym latać i do tego jaki ma rower, bo w HT takie elementy są obciąone duzo mocniej...

O korbie DURO to nawet nie warto pisać. Powiem tyle:
Kwadrat wyrobił mi się w pierwszy dzien "jazdy" - o ile jazdą można nazwać lajtowe śmiganie po mieście, żeby zaznajomić się ze sprzętem (!) (2 lata temu, tuż po złożeniu pierwszego "grawitacyjnego" rowerka).
COKOLWIEK - ale nie DURO

Waży 35 kg i Ma 150cm wzrostu nie wiele mniej o demnie
Grubszy troche odemnie

Hussefelt Howitzer
Ogólnie gdyby nie te inserty i jakoś tak sensownie rozwiązany isis to by była świetna korba, na pewno nie będę narzekał na pakiet team dh bo jest to solidny kawałek metalu 1,5 roku za nim i wygląda/sprawuje się jak nowy (fakt smaru jest nawalone grubo ponad normę ale chodzi ładnie)

więc z dwojga złego hussefelt

easy_rider - czemu z dwojga złego ?
Śmigam już trzeci sezon na zestawie Hussefelt/Howitzer i nie dzieje się z nim absolutnie NIC.

Ja polece od sibie ISOFLOWA qmpel ma nie narzeka ,napewno lepszy od Duro .Ewentualnie Dartmoor jakis albo hussefelt howitzer mam polecam

Ludzie, jaki Hussefelt Howitzer, mowimy o dwóch korbach za połowę tej kasy. Z dwojgazłego lepsy Isoflow, ale to nie jest sprzęt do skakania.

Pieter - nie pytałem ile ma wzrostu tylko ile waży i na jak wysokie hopy się porywa oraz czy to full czy HT... Na 35 kg moze styknąć Alivio na Octalink. Sam jakiś czas jeździłem na Deorce, bardzo podobna korba, chyba różni się od Alivio tylko aluminiową zebatką no i ceną. Nawet skakałem, choć mocno asekuracyjnie. Niemniej jednak dała radę przy wadze 95 kg... rower oczywiscie full, gdyby nie to to pewnie by się ukręciła dosć szybko, aleprzy małej wadze i odrobinie techniki nawet w HT powinna styknąć.

Vergil na początku dwa razy się poluzowała, isis troszeczkę się wyrobił ale jeszcze nie aż tak żeby majstrować coś z puszek, po mocniejszym dokręceniu na razie siedzi na wielowpuście ładnie, w lewym ramieniu zmieliłem gwint po nieudanych próbach wykręcenia pedału na szczęście udało mi się kupić nowe lewe ramię, teraz zapobiegawczo co jakiś czas wykręcam pedały i smaruję gwinty.
Hussefelt jest bardzo dobrą korbą w swoim przedziale cenowym a jeżeli kiedyś padnie to zmienię model nie markę (następny będzie Holzfeller)

Wszystko to prawda z tymi insertami i wyrabiającymi się wpustami ale jeśli dokręcenie pomogło to znaczy,że korba od początku była źle zmontowana. Hussefelt swoje wytrzymuje, choć nie jest to full-panzer jak Holz...

B.Z. pisze:Nawet skakałem, choć mocno asekuracyjnie. Niemniej jednak dała radę przy wadze 95 kg... rower oczywiscie full, gdyby nie to to pewnie by się ukręciła dosć szybko, aleprzy małej wadze i odrobinie techniki nawet w HT powinna styknąć.

Mam tą korbę już rok alivio z octalinkiem, kupiłem ją ponieważ nie miałem wtedy większego budżetu, i jestem zszokowany... korba bardzo dobrze się trzyma, a przechodzi ostre katowanie, suport octalinka który kosztuje biedne 30zł trzyma się znakomicie i brak jakichkolwiek luzów, jestem miło zaskoczony tą korbą i polecam ją

Bombell pisze:
Marcio No to masz pecha. Stalowa ośka i aluminiowy insert mogły się zapiec więc zanim odkręcisz możesz je zanurzyć na noc w jakimś środku penetrującym a jak nadal nie będzie chciało puść to spróbować młotkiem uderzyć w klucz. Czasami po tym puszcza. Bo na chama nie ma co próbować bo wykręcisz razem z insertem co dość często się zdarza i nauczka na przyszłość. Nic na sucho a takie połączenia warto czasem nawet i odkręcić raz na jakiś czas.

ja wkrecalem na smar jednak bylo to w zime iteraz nie chce puscic. co mozna zrobic? przedluzalem klucz sterowka od rst i ani drgnie

GH - nie ma co gadać, w tej cenie to faktycznie nic sensowniejszego się nie wyrwie.

blackdemon - pryskać środkiem penetrującym do skutku. A jak nieposkutkuje to w ostateczności zanurzyć w podgrzanym oleju.

Taki maly Freeride skacze z 0.5 - 1.0 m

B.Z. pisze:jeśli dokręcenie pomogło to znaczy,że korba od początku była źle zmontowana.

sry. ale nie ma takiej możliwości

easy - to skąd w takim razie wzięła sie możliwośc dokręcenia? Gdyby od początku było dokręcone do oporu to teraz byś tego nie ruszył. Wyupusty czasem ciężko wchodzą i zwłaszcza jak masz mały klucz to może się wydawać,że już jest koniec, o tym że nie jest przekonujesz się jak złapiesz luz...

Pieter - Alivio niech bierze, zmieści się w zakładanym budżecie razem z wkładem suportu. Powinno styknąć, oczywiscie pod warunkiem,że nie walnie z takiej wysokości na płaskie...