Gość z forum dh-zone dłubiący w karbonie
GÓRNIK zapytaj gościa, jak ma doświadczenie wykonanie takiego błotnika to "pikuś" o ile niema tam wielu krzywizn, wg mnie, jedyna trudność przy laminowaniu ręcznym to wykonanie formy, zresztą jak masz wolną chwile to sam spokojnie zrobisz, materiały możesz kupić np. z www.surfpol.pl, kup, np. włókno szklane i ćwicz, jak efekt będzie elegancki zrobisz z włókna węglowego
No właśnie, nie ma nic w tym trudnego. Poza tym jedna uwaga z mojej stron - Carbon to jest dobry na szosówki i na rowery XC, ale nie do DH i raczej nie na takie rzeczy jak błotniki. Dlaczego? to proste, włókno węglowe ma dużą wytrzymałość statyczną, ale na udar już nie bardzo. W rowerach do XC czy w szosówkach wielkich udarów nie ma (a zauważcie, że i tak pękają), ale w taki błotnik to non-stop coś wali. Oczywiście można go zaprojektować tak, żeby był elastyczny i trochę znosił, ale zwyczajnie lepiej będzie go zrobić z włókna szklanego, no chyba że najistotniejsze jest te kilka gramów masy, ale w takim układzie może w ogóle nie zakładać błotnika. Włókno szklane jest cięższe, ale bardzo odporne na udar i rozciąganie, oprócz tego laminat szklany jest wiotki, dlatego trudno byłoby zrobić z tego dobrą i lekką szosowa ramę, ale błotnik przecież nie musi być sztywny.GÓRNIK zapytaj gościa, jak ma doświadczenie wykonanie takiego błotnika to "pikuś" o ile niema tam wielu krzywizn, wg mnie, jedyna trudność przy laminowaniu ręcznym to wykonanie formy, zresztą jak masz wolną chwile to sam spokojnie zrobisz, materiały możesz kupić np. z www.surfpol.pl, kup, np. włókno szklane i ćwicz, jak efekt będzie elegancki zrobisz z włókna węglowego
kolejna kwestia - do laminatów trzeba mieć pompę próżniową. Bez autoklawu to się można obejść, są zywice, które nie wymagaja wygrzewania (drogie są, ale nawet jak by chcieć zrobić z tego cały rower to się nie zbankrutuje), ale bez odessania zostanie duży nadmiar żywicy, która jest tylko spoiwem i powinno być jej w laminacie jak najmniej jeśli ma być lekki i mocny, nie da się więc tego zrobić na kredensie, pomijając już kwestie zapachowe, zamiast się męczyć lepiej od razu kupić najtańszy plastikowy błotnik, bo taki zrobiony na kredensie nie będzie lepszy.
-
- Posty: 665
- Rejestracja: 12.04.2009 11:38:24
- Lokalizacja: Elbląg
- Kontakt:
Przepraszam za odgrzewany kotlet.
Zupełnie przypadkiem trafiłem na temat
GÓRNIK
easy_rider
Tu masz opcję na maxa wyżyłowaną (odessać można nawet za dużo żywicy aż wychodzą na wierzch włókna)

btw. nie pracuję na kredensie
Zupełnie przypadkiem trafiłem na temat
GÓRNIK

Ten tekst jest dobry (nawet bardzo dobry) Bzyku pewnie mało wiesz o laminowaniu i o laminatach więc teorie wsadź sobie wiesz gdzie... między książkiB.Z. pisze:No właśnie, nie ma nic w tym trudnego. Poza tym jedna uwaga z mojej stron - Carbon to jest dobry na szosówki i na rowery XC, ale nie do DH i raczej nie na takie rzeczy jak błotniki. Dlaczego? to proste, włókno węglowe ma dużą wytrzymałość statyczną, ale na udar już nie bardzo. W rowerach do XC czy w szosówkach wielkich udarów nie ma (a zauważcie, że i tak pękają), ale w taki błotnik to non-stop coś wali. Oczywiście można go zaprojektować tak, żeby był elastyczny i trochę znosił, ale zwyczajnie lepiej będzie go zrobić z włókna szklanego, no chyba że najistotniejsze jest te kilka gramów masy, ale w takim układzie może w ogóle nie zakładać błotnika. Włókno szklane jest cięższe, ale bardzo odporne na udar i rozciąganie, oprócz tego laminat szklany jest wiotki, dlatego trudno byłoby zrobić z tego dobrą i lekką szosowa ramę, ale błotnik przecież nie musi być sztywny.
kolejna kwestia - do laminatów trzeba mieć pompę próżniową. Bez autoklawu to się można obejść, są zywice, które nie wymagaja wygrzewania (drogie są, ale nawet jak by chcieć zrobić z tego cały rower to się nie zbankrutuje), ale bez odessania zostanie duży nadmiar żywicy, która jest tylko spoiwem i powinno być jej w laminacie jak najmniej jeśli ma być lekki i mocny, nie da się więc tego zrobić na kredensie, pomijając już kwestie zapachowe, zamiast się męczyć lepiej od razu kupić najtańszy plastikowy błotnik, bo taki zrobiony na kredensie nie będzie lepszy.

Tu masz opcję na maxa wyżyłowaną (odessać można nawet za dużo żywicy aż wychodzą na wierzch włókna)

btw. nie pracuję na kredensie

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości