Strona 2 z 3
: 27.06.2009 12:21:10
autor: Steel2
No dobra, zadanie pochodzi z jakiejś tam olimpiady matematycznej dla szkół średnich.
Treść klasyczna czyli podaj kolejny wyraz ciągu dla n= 8 wiedząc, że:
dla n=1 wartość wynosi 0
dla n=2 wartość wynosi 0
dla n=3 wartość nie istnieje
dla n=4 wartość wynosi 4
dla n=5 wartość wynosi 12
dla n=6 wartość wynosi 72
i dla n=7 wartość wynosi 600
: 27.06.2009 12:26:35
autor: cepa
wiesz... kazdy glupi potrafi wymyslec kilkuwymiarowy ciag wektorowy z jakas dupiata zaleznoscia, a nie kazdy potrafi rozwiazac ******* zadanko :p
(to bylo do postu nopainnogame)
: 27.06.2009 13:15:32
autor: cepa
strzelam, 6553
z ciekawosci, masz wynik do tego moze ;>?
: 27.06.2009 13:23:37
autor: Steel2
Twoja odpowiedź jest prawidłowa.
Wartość całkowita z ( n^(n-3) / (n-3) )
: 27.06.2009 13:24:12
autor: wojtasu
Wynik : 3263442

: 27.06.2009 13:37:23
autor: wfl
Steel2
n-3 w mianowniku było prawie oczywiste, ale jakiejś silni szukałem.... wartości całkowitej bym nie wymyślil
może jakaś zagadka tekstowa ?
"W skarbcu królewskim było k monet. Pierwszego dnia rano skarbnik dorzucił 25 monet,
a każdego następnego ranka dorzucał o 2 monety więcej niż dnia poprzedniego. Jednocześnie
ze skarbca król zabierał w południe każdego dnia 50 monet. Oblicz najmniejszą liczbę k, dla
której w każdym dniu w skarbcu była co najmniej jedna moneta, a następnie dla tej wartości k
oblicz, w którym dniu w skarbcu była najmniejsza liczba monet."
z tegorocznej matury
http://www.zadania.info/53250.pdf
tu schemat rozwiązania, zadanie czwarte, ale nie podglądać póki nie zrobicie !
ja poległem przez błąd rachunkowy, doszedłem chyba do kwadratowego z parametrem i pomyliłem się w ... dodawaniu ?
: 27.06.2009 13:58:27
autor: cepa
hmm na moje oko minium to 170 a najmniej monet bedzie 13 dnia (jedna moneta) bo od 14 dnia bedzie do skarbca wplacal wiecej niz krol bedzie wybieral :P
imho zdanie od steel2 jest duzo trudniejsze :P
: 27.06.2009 14:25:03
autor: Themin
Ciekawsze są zadania, które do rozwiązania wymagają jedynie logicznego myślenia i związania pewnych zależności. A nie zadania, których rozwiązanie jest ściśle związane z teorią matematyki, jakimiś twierdzeniami itp.. takie rzeczy to się w szkole/na uczelni rozwiązuje. I nauczyć się rozwiązywać takie zadania to tylko kwestia opanowania materiału, może i nie tylko, ale w większym stopniu.
Żeby nie było, daję poniżej zagadkę.
"Trzech gości umówiło się w knajpie na flaszkę. Przy stoliku robią składkę-każdy dał po 10 zł. Po chwili kelner przynosi flaszkę i mówi: wódka kosztowała 25 zł, zostało 5 zł reszty, żeby było sprawiedliwie ja biorę 2 zł a panom oddaje po 1 zł reszty. Po paru minutach goście liczą: daliśmy 3 banknoty po 10 zł, kelner wydał nam po 1 zł reszty więc wydaliśmy po 9 zł, trzy razy 9 daje nam 27 zł, 2 zł wziął kelner...a gdzie jeszcze 1 zł?"
: 27.06.2009 14:34:50
autor: wfl
Themin to bardziej jakaś gierka slowna ; )
wszystko się zgadza. nawet zbyt logiczne.
chodzi o postawione pytanie - skoro kelner wziął 2 to nie liczymy 29 i szukamy zlotówki, tylko wychodzi 25(bo wziął)
: 27.06.2009 16:54:49
autor: szymon102
25zł (flaszka) + 3zł (reszta 3 kolesi) + 2zł (to co wziął kelner) = 30zł (3 banknoty po 10zł) Jak napisał wfl chodzi o pytanie.
: 27.06.2009 17:21:43
autor: szymon102
W sali balowej zrobiło się na chwilę ciemno. Gdy zapaliło się światło, okazało się, że jednej z pań ukradziono drogocenny naszyjnik. W wyniku dochodzenia wyłoniono czterech podejrzanych. Oto co powiedzieli prowadzącemu śledztwo komisorzowi:
- W chwili gdy zrobiło się ciemno, akurat stałem na drugim końcu sali i rozmawiałem z mecenasem Olszewskim o moich rodzinnych problemach. Mecenas może to potwierdzić - zeznał pan A.
- Przyznaję, że kiedy to się stało, akurat tańczyłem z poszkodowaną. Ale to naprawdę nie ja ukradłem ten naszyjnik! - zapierał się pan B.
- Kiedy zgasło światło, byłem zajęty podkładaniem papierka pod jedną z trzech nóg stolika, przy którym siedziałem, bo strasznie się kiwał. Państwo Wróblewscy, którzy ze mną siedzieli, mogą to potwierdzić. - ze spokojem odparł pan C.
- W tym momencie nie pamiętam, co wtedy robiłem. Prawdopodobnie rozmawiałem z takim grubym jegomościem w zielonej marynarce. Nie znam jego nazwiska, ale myślę, że gdyby go odszukać, potwierdziłby moje alibi - tłumaczył pan D.
Pytanie: Komisarz już wie, kto z tej czwórki jest najbardziej podejrzany. A ty?
To z jakiejś stronki z zagadkami

: 27.06.2009 18:40:48
autor: jeżykBDG
moim zdaniem pan D
: 27.06.2009 19:39:38
autor: brooce
szymon102 pisze:Pytanie: Komisarz już wie, kto z tej czwórki jest najbardziej podejrzany. A ty?
To z jakiejś stronki z zagadkami
Jeśli to Pan C -> stronka z zagadkami? Mi na kilometr śmierdzi "zagadkami Mikiego" z KD. Nie trzeba czytać do końca żeby wiedzieć który kręci.
: 27.06.2009 19:48:49
autor: Steel2
Oczywiste, że C
: 27.06.2009 20:35:08
autor: Themin
Również jestem za C
: 27.06.2009 20:43:19
autor: bart.ek
C bo nikt gościa nie widział, (nie chodzi o to że było ciemno)
: 27.06.2009 20:44:49
autor: Steel2
Nie dlatego
: 27.06.2009 20:46:57
autor: szymon102
brooce Tak, ta stronka z zagadkami.
Steel2 oczywiście racja

: 27.06.2009 20:50:24
autor: Themin
bart.ek Prędzej dlatego, że jako jedyny się tłumaczył, podając powody swojego zachowania. Dodatkowo nie pasuje mi stół na trzech nogach, który się kiwa.