Strona 2 z 3
: 30.06.2009 13:52:23
autor: kelahcim666
Musisz sie przelamac bo co by bylo gdyby Sam Hill Nie chcial jezdzic po swoich wypadkach?;> a ostatni jego wyczyn to byl masakra a jednak wstal, wsiadl na rower i dojechal do mety! Taki sport. Nie mozna sie bac

wiadomo umysl pracuje ale trzeba go przemoc...
: 30.06.2009 14:10:04
autor: Nerwus
Ja tak miałem po stairsgapie, rozwaliłem się i od tamtej pory póki nie czuję się swobodnie i pewnie że coś dam rade skoczyć to nie skacze. Inaczej jestem za bardzo spięty, wstrzymuje oddech a przez to wszystko można tylko glebnać.
90% sukcesu w skakaniu to pewność siebie, 10% technika - (oczywiście mam na myśli tutaj o takim skakaniu aby tylko dolecieć i przezyć

)
: 30.06.2009 14:18:25
autor: bikerman
Ja z kolei mam tak, że jak glebne mocniej albo coś lece, coś naprawde dużego po raz pierwszy to najpierw robie analize co moze sie stać a jak juz rusze na przeszkode to wyłaczam myślenie o wszystkich negatywnych skutach lotu i koncentruje się tylko na tym zeby nie glebnąć. Po paru skokach wraca pewnośc siebie i mogę znowu kontrolowac to co robie na tyle ile się da. Odnośnie pewnosci siebie trzeba znaleść złoty srodek bo jak bedziesz zbyt pewny siebie to moze byc tragiczne w skutkach.Pzdr.
: 01.07.2009 15:24:58
autor: Nerwus
Pisząc o pewności siebie, miałem na myśli taką rozsądną pewność bo nie można rzucać się z motyką na słońce.
: 01.07.2009 18:10:54
autor: Wujek_Ray
Miałem kiedyś taki przypadek.Wybiło mi tylnie koło do góry(chciałem przeskoczyć przez duży krawężnik) i przeleciałem przez kiere na płaski beton a jechałem dość szybko.Po upadku zrobiło mi się słabo.Pierwsze o czym myślałem to to czy nie mam nic złamanego.Powoli zacząłem ruszać nogami i rękami. Oba kolana obite powyżej krwiaka, problem z nadgarstkiem w prawej ręce skórą w okolicach miednicy zdarta.Do domu nie wiem jak dojechałem

. Przez około 2-3 tygodnie miałem problemy z pewnymi czynnościami.
A co do strachu to powiem tak że do tej pory boję się przeskakiwać ten duży krawężnik z dużą prędkością.Przez pewien okres czasu to wogule miałem jakąś blokade. Nie skakałem potem nawet z małych hop ale po czasie po prostu nabierałem pewności az któregoś dnia to minęło i jak narazie to skacze normalnie i nie myslę o tym co było.Staram się nie myśleć o tym co było chociaż wiem że takich rzeczy się nie zapomina

:):)
: 03.07.2009 11:16:15
autor: adasiekdh
a ja mam takie pytanie. czy jak połamałem sie ponad miesac temu <obojczyk> i sciagnieto mi ósemke 3 dni temu czy moge juz jeżdzic tak jak kiedys czy mam zaczac stopniowo. dodam rze wczoraj smigałem na takiej 0,5m hopce i nic nie czyłem w obojczyku pomocy pozdrawiam adam

: 03.07.2009 12:02:28
autor: Zaborowski1
adasiekdh poczekaj lepiej spokojnie jeszcze troche czasu , bo moze cie zaczac pozniej bolec cały czas przez to ze zaczales za wczesnie jezdzic.
: 03.07.2009 15:46:12
autor: barte
Ja bym na twoim miejscu trochę jednak poczekał jak to mówi Zabora, żeby wszystko się do końca wyleczyło, bo teraz twój obojczyk jest mniej wytrzymały i jeżeli Ci 2 raz się złamie i będzie nieciekawie.
: 03.07.2009 22:49:32
autor: Digas
nie czekaj! przełam strach jak najszybciej! oczywiście jak wszystko się prawidłowo zrośnie, czyli za zdrowie ducha zabierz się jak będziesz zdrowy ciałem
ja miałem zanik pamieci, niby nie powinienem mieć strachu przed lataniem bo nie pamietam wypadku jak i całego tamtego dnia - wszystko co było przed wróciło po 24 godzinach, jednak do tej pory boje się skakać, zawsze mam jakąś taką blokadę która mi nie pozwala się odprężyć w locie, żałuję, że od razu jej nie przełamałem, tylko z początku unikałem łamania praw grawitacji

: 04.07.2009 10:44:13
autor: adasiekdh
: 04.07.2009 14:18:44
autor: Zaborowski1
lepiej rozruszaj.
: 04.07.2009 14:56:27
autor: Pharaun.ojP!!
hehehehe jak kiedyś wyje*alem na kość ogonową to przez tydzień chodzić nie umiałem heheh to była moja "blokada" po upadku ;P
: 04.07.2009 15:20:07
autor: Fest3r
Ja po przeleceniu w sumie małej, śmiesznej hopki złamałem kość w śródreczu i miałem lekki wstrząs. Jak wszystko sie zrosło to jadąc po trasie i widząc tą hopke omijałem ją w ostatniej chwili, skakałem wieksze ale tej jednej sie bałem. Później jak złamałem obojczyk to miałem wiekszą blokade, tzn teraz jeżdze ostrożniej, nie robie już takich postępów, boje sie gleb i tego ze moge sie połamać bo wiem jak to jest przejebane z obojczykiem, ile sie trzeba namęczyć i wogóle, nie da sie spać, ubrać nic sie nie da. I jazda na środkach przeciwbólowych przez 2 tygodnie. Nikomu tego nie życze.
A co do obojczyka to ja po niecałych 5 tygodniach jeździłem normalnie, ale czasami obojczyk jeszcze bolał i do tej pory boli, bo mam krótszy o 2 cm i to troche ogranicza.
adasiekdh lepiej poczekaj jeszcze 2-3 tygodnie, ćwicz reke i rób np pompki żeby wzmocnić mieśnie. Pozdro
: 04.07.2009 17:15:58
autor: morthias
Ja na poczatku mojej przygody z rowerem zlamalem reke na smiesznej hopce, pozniej dlugi czas sie jej balem i nie skakalem z niej. Pozniej okazalo sie ze nie jest taka trudna i w sumie wszystkie tricki jakie dotad ogarnalem probowalem najpierw na tej hopie na ktorej sie wylozylem i balem sie z niej skakac

. Pozniej juz zniknela mi ta blokada po glebie - kazda gleba powodowala ze coraz bardziej chcialem skoczyc i tym razem ustac.
: 04.07.2009 22:13:47
autor: ravfr
adasiekdh 6 tygodni nie ruszałeś stawem barkowym i chcesz po 3 dniach jezdzić na rowerze ? Weź sie człowieku zastanów... Złamany obojczyk uzyskuje pełną wytrzymałość po 3 miesiącach.
Wracając do tematu : Zależy od człowieka(psychiki, kondycji fizycznej) i urazu jakiego doznał.
Zmuszanie się do niczego nie prowadzi, czujesz, że się boisz - jutro tez jest dzień . Wiem, że to bardzo deprymujące , że coś co jezdziło się dawniej na luzie, po upadku(urazie) przyprawia o mdłosci. Takie życie. Mnie trzymało z półroku po złamaniu.
: 04.07.2009 22:34:56
autor: bamix71
...ja mam zakaz latania czegos węcej niz 2m.. Żona na urazówce.. mam 2 w.....bane kregi itp...i jestem już za stary...ale czasami robie dziwne żeczy

: 04.07.2009 22:45:32
autor: SzyszkaRider
a Ja po wylądowaniu na plecach z 3m dropa miałem wstrząs rdzenia kręgowego , połamane 2 żebra i obity bark.Przez pierwsze dni nie czułem nóg...jak paraliż.Po przyjściu ze szpitala miałem blokade na tego jednego dropa , minęła po 2 tyg:D.Teraz już nie mam żadnej blokady..powiem inaczej...skacze jeszcze większe rzeczy

Chyba jestem inny niż Wy

: 04.07.2009 22:54:27
autor: bamix71
...SzyszkaRider...nie no szacun...a masz Rodzine???więc sobie dopowiedz...

: 04.07.2009 22:57:23
autor: SzyszkaRider
Ja mam 16 lat
Problemy może i były...ale moja pasja , to wybrałem.
