Strona 2 z 2
: 25.07.2009 12:30:59
autor: Steel2
Ta szyna nie jest na chama wstawiana a by obejść istniejące patenty. Przyjrzyjcie się pracy zawieszenia. Z niczym się Wam nie kojarzy ?
B.Z. - to po prostu nie jest sprzęt dla przeciętnego Kowalskiego. Sprzęt racingowy wymaga serwisu. I wcale nie będzie skomplikowany.
: 25.07.2009 14:39:33
autor: Noldorek
Steel2 VPP...tak mi się zdaje, patrząc jak górny link prowadzi wahacz.
: 25.07.2009 19:37:04
autor: B.Z.
Steel - No własnie jest dla przeciętnego Kowalskiego, to nie są rowerowe odpowiedniki bolidów F1, takie rzeczy się sprzedaje i kupują to normalni ludzie, którzy w wiekszości przypadków nie czują żadnej różnicy, albo oczekują że zawieszenie będzie wybierało ziarnka piasku, co znów nie ma wiele wspólnego z racingiem.
Oczywiscie jak komuś coś takiego pasi to nie ma sprawy, mnie to jednak nie pasi, dla mnie ta cała komplikacja jest zbędna o tyle, ze w DH sprzęt ma drugorzędne znaczenie, oczywiście musi być dobry i dopasowany do preferencji zawodnika, ale to czy będzie miał szynę czy oś obrotu to raczej nie będzie wazyło na czymkolwiek. To nie jest F1, że jak masz trochę gorszy bolid to w zasadzie możesz jeździć jak chcesz dobrze a i tak będziesz wąchał spaliny średnio utalentowanych kolesi którzy mieli więcej szczęścia przy podpisywaniu kontraktów, tutaj wynik zależy przede wszystkim od człowieka.
Sensowniejsze jest to co piszesz, szyna jest, bo gdyby była tam oś obrotu to naruszałaby czyjeś tam patenty. Dla mnie to jest kolejna paranoja, to tak jak by w samochodach nie można było robić kolumny McPhersona bo ktoś by miał na to patent. Złożoność zawieszeń rowerowych jest podobna jak takiej kolumny, ale widać to co jest w jednej branży standardem to w innej odkryciem ameryki. To, że ktoś robi coś przekombinowanego, bo idiotyczne prawo zabrania mu to zrobić prościej to jeszcze jestem skłonny zrozumieć, to ma znacznie więcej sensu niż rzekomo fantastyczne właściwosci tej szyny. Bardzo wiele firm trzyma sie swoich rozwiązań tylko dlatego, ze są ich własne i mogą się tym nieźle lansować.
: 26.07.2009 19:03:41
autor: Spaced
B.Z. ale co jak co to sugestia, ze jest to skonstrowane by obejsc patenty jest smieszna bo po pierwsze mozna to zrobic latwiej (zawieszen z wirtualnym pktem obrotu jest mnóstwo i moim zdaniem wiekszosc z nich przewyzsza vpp), a po drugie to szyne dzialajaca tak samo yeti produkuje od kilku lat w duzym 303. To jest jego uproszczona wersja jak 303r co mówilem juz wczesniej.
303 to tez na chama obchodzenie patentów?
: 26.07.2009 19:30:33
autor: Steel2
Spaced pisze:sugestia, ze jest to skonstrowane by obejsc patenty jest smieszna
Oj chyba niezbyt się orientujesz jak kwestia patentów wygląda. I na ile jest istotna. Gdyby nie chodziło o patenty nikt by się nie bawił w tak wiele odmian zawieszeń, bo to nie przekłada się na wzrost jakości pracy zawieszenia.
303 to konstrukcja, która w zamyśle miała nie naruszać patentów i korzystać z dobrodziejstw "wirtualnego punktu obrotu". I przy okazji opracować własne rozwiązanie, które dało by się opatentować ( co też zresztą zrobiono ).
B.Z. - patrzysz pod swoim kątem. W USA czy Kandzie ( największe rynki ) sprawa utrzymania takiego roweru wygląda trochę inaczej. Serwisy są tanie ( w stosunku do zarobków ) i często, przy okazji zawodów, możesz oddać rower do serwisu firmowego i zrobią Ci za free.
: 26.07.2009 19:45:49
autor: Spaced
Steel2 ciebie nie posadzalem o brak czytania ze zrozumieniem. Wiem ze tak sie robi w innych przypadkach bo tak na prawde to mnóstwo bików wchodzi sobie na rozwiazania (vide giant i dw link ) ale wypowiadalem sie o 303.
: 26.07.2009 20:14:47
autor: Steel2
Spaced - pisałem ogólnie o rozwiązaniach Yeti

( patrząc na linię produktów i pomysł, nowa rama jest tylko rozwinięciem pierwotnej koncepcji ). Sprawa patentów ma naprawdę spory wpływ na całą koncepcję rozwiązania człowieka śniegu ( i powstanie koncepcji szyn ).
: 27.07.2009 12:22:20
autor: B.Z.
Oj chyba niezbyt się orientujesz jak kwestia patentów wygląda. I na ile jest istotna. Gdyby nie chodziło o patenty nikt by się nie bawił w tak wiele odmian zawieszeń, bo to nie przekłada się na wzrost jakości pracy zawieszenia.
No dokładnie...
Steel2 pisze:B.Z. - patrzysz pod swoim kątem. W USA czy Kandzie ( największe rynki ) sprawa utrzymania takiego roweru wygląda trochę inaczej. Serwisy są tanie ( w stosunku do zarobków ) i często, przy okazji zawodów, możesz oddać rower do serwisu firmowego i zrobią Ci za free.
Z tym się trudno nie zgodzić... Nawet jeśli nie zrobią za free to przy ch zarobkach, nawet tych kryzysowych koszt jest jak "na waciki..."
Steel2 ciebie nie posadzalem o brak czytania ze zrozumieniem. Wiem ze tak sie robi w innych przypadkach bo tak na prawde to mnóstwo bików wchodzi sobie na rozwiazania (vide giant i dw link ) ale wypowiadalem sie o 303.
Heloł, temat jest o prototypie a nie o 303

303 to rzecywiscie ich autorskie rozwiązanie, można się spierać czy dobre czy złe, ale rzeczywiscie zupełnie inne od całej reszty. W prototypie jest po pierwsze uproszczenie, szyna jest tylko jedna i automatycznie rodzi się pytanie dlaczego skoro pośrednio przyznali się,że 303 jest jednak przekombinowane nie zrezygnowali także z drugiej szyny. Po drugie przerzucili szynę, która pozostała z w miarę dostępnego miejsca w najgorsze z możliwych. Po trzecie ewidentne jest, że podporządkowali się obecnym trendom konstruowania ram, niski środek cieżkosci, króki i zwarty wahacz... Trudno sie nie oprzeć wrazeniu, ze to sztuka dla sztuki, lub tak jak mówi Steel dla obejścia patentu.
: 27.07.2009 13:31:13
autor: Steel2
B.Z. pisze:Heloł, temat jest o prototypie a nie o 303 Shocked 303 to rzecywiscie ich autorskie rozwiązanie, można się spierać czy dobre czy złe, ale rzeczywiscie zupełnie inne od całej reszty.
Właśnie nie do końca. To 303 było próbą obejścia patentów i stworzenia własnych a nowa wersja jest tylko logicznym rozwinięciem tamtego projektu.
: 27.07.2009 14:21:34
autor: B.Z.
Nie wiem jak było, w każdym razie efektem jest rama niepodobna do żadnej innej. Motywem być moze było tak jak piszesz stworzenie własnych patentów, ale efekt znacząco odbiega od standardów. Obecny prototyp jest znacznie bardziej podobny do reszty świata, podobna koncepcja wahacza jak wszędzie, została jedna szyna która odróżnia ten rower od całej reszty.
Żeby była jasność - nie twierdzę że to źle, wrecz przeciwnie, dziwiłem się trochę, dlaczego nie zrezygnowali także z drugiej szyny, za to umieścili ja w problematycznym miejscu, akurat myk z patentami jest dla mnie rozsądnym wyjaśnieniem - weszli jakiś czas temu w swoje wynalazki i się tego trzymają. Niewątpliwie mają dzięki temu większą dowolność, nie muszą sprawdzać czy ktoś wcześniej nie opatentował takiego czy innego łącznika i czy mogą tego użyć czy nie, dają szynę i montują ją tak jak uważają za stosowne i wszyscy mogą ich pocałować wężykiem... To ma sens.
: 26.10.2009 09:04:38
autor: tooFATtoRIDE
Rama Yeti 303 (ta z dwoma prowadnicami) znikła z oferty Yeti, więc może ten prototyp to jej następca na 2011?
Z zaufanych źródeł wiem, że w następnym roku zawodnicy zespołu Yeti będą jeździli na zmodyfikowanej ramie 303RDH ale niektórzy z nich preferują wybór ramy w zależności od trasy - wiem, że Blinky tak robi, podczas gdy Graves preferuje normalne 303.
Tak na marginesie, nie wiem ile jest w Polsce zagorzałych entuzjastów Yeti, ja chociaż już nie jeżdzę na Yeti, dalej jestem fanem - mam w ręku ich katalog na 2010 i szczerze mówiąc dawno nie widzialem czegoś tak ciekawie pomyślanego - to jest raczej mała książka o ich korzeniach, filozofii i pasji do ścigania niż suche dane, zdjęcia i adresy przedstawicieli. Gorąco polecam lekturę każdemu entuzjaście

: 26.10.2009 14:49:08
autor: KaKTuSSS
NoldorekDHR już nie jest jednoziasem

: 26.10.2009 15:38:08
autor: Aram
tooFATtoRIDE pisze:E
Rama Yeti 303 (ta z dwoma prowadnicami) znikła z oferty Yeti, więc może ten prototyp to jej następca na 2011?
Z zaufanych źródeł wiem, że w następnym roku zawodnicy zespołu Yeti będą jeździli na zmodyfikowanej ramie 303RDH ale niektórzy z nich preferują wybór ramy w zależności od trasy - wiem, że Blinky tak robi, podczas gdy Graves preferuje normalne 303.
To Twoje zaufane źródła wprowadziły Cię w błąd, Team Yeti Fox Shox racing będzie używał 303 normalnej. Od przyszłego roku rama nie będzie sprzedawana i zostanie zastąpiona 303rdh a 303 będzie tylko dla Teamu. Masz błedne informacje odnośnie grevsa ponieważ on preferuje 303rdh, a nie zwykłe 303 tak jak Sam czy Aron.
: 26.10.2009 15:52:50
autor: tooFATtoRIDE
AramDH pisze:To Twoje zaufane źródła wprowadziły Cię w błąd, Team Yeti Fox Shox racing będzie używał 303 normalnej. Od przyszłego roku rama nie będzie sprzedawana i zostanie zastąpiona 303rdh a 303 będzie tylko dla Teamu. Masz błedne informacje odnośnie grevsa ponieważ on preferuje 303rdh, a nie zwykłe 303 tak jak Sam czy Aron.
Odezwij się gdy zacznie się nowy sezon, wtedy pogadamy. Znam osobiście zarówno Gravesa jak i Blenkinsopa ale nie będę się z Tobą sprzeczał, poczekajmy do początku sezonu, zobaczysz sam.
: 26.10.2009 18:10:12
autor: Aram
No widzisz też znam osobiście i ja takie mam informacje:) Ale te infomacje mam nie od nich. Ale oni w tej sprawie nie maja za dużo do gadania bo firma która sponsoruje team narzuca im rowery tak jak w każdym teamie. Polc jezdził w pucharze świata w 4x na stalowej ramie do dirtu bo evil nie posiada 4x-owki.
: 26.10.2009 18:10:27
autor: ArthurGreen
Tak czy siak 303DH nie podobała mi się pod żadnym względem.. Rdh i te prototypy jak dla mnie miodzio..
: 26.10.2009 22:04:59
autor: ablee
ArthurGreen zawieszanie w niej działała super!!!!!!!!!!!!!
: 27.10.2009 19:21:53
autor: Noldorek
KaKTuSSS jak to nie ?
Mnie ciekawi ten prototyp...w linkage mnie zainteresował bardziej :P