FORUM DH-zone.com

No i właśnie mam problem teraz co zrobić.
Na miejscu mam do kupienia tylko te Accenty dosyć tanio bo za 35 zł i ewentualnie oryginalne za 79 zł, no i oryginalne raczej odrzucam, bo nie dość, że drogie, nie hamują idealnie to jeszcze szybko się ścierają. Nie wytrzymały u mnie nawet pół sezonu w tylnym hamulcu.
A co powiecie jeszcze o klockach EBC Green? Jak się mają w porównaniu do oryginalnych?

Accenty półmetaliczne(35zł) - badziewie, na krótko starczają, piszczą, słabo hamują
Accenty spiekane(49zł) - trwałe, mocno hamują, gwałtowne i dość trudne do opanowania w chwilach stresu W mokrych warunkach nie są najlepsze
Kool-stop czerwony - rewelacja, maksymalna siła hamowania już po 10 minutach jazdy, sprawdzają się w deszczu. Dość trwałe. Mimo, ze są "organiczne " - tarcze spaliłem a klocki nietknięte.

Avid półmetaliczny - średnia siła, w deszczu słabo, często piszczą.
Baradine org. - mała siła, w deszczu nie hamują w ogóle, piszczą, bardzo szybko znikają

EBC green - siła jak Avid, w deszczu nieco lepiej, czasem piszczą.
EBC gold - bardzo długie docieranie...., duża siła, w deszczu dają radę, PISZCZĄ jak świnie!
Alligator - jak EBC Gold, tyle, że nie piszczą.


Polecam Kool-stopa. To najlepsze klocki.

mam pytanie gdybyśmy wsadzili kool stopy do bike i codziennie jechali na zjazd tak na 4 godziny to teraz naradza się pytanie na ile dni starczy klocka? i cena ich.

ak47 ma całkowitą rację. Kool Stopy najlepsze. Sam mam na przodzie czerwone i są mega. Na tyle oryginalne Avida, chyba organiczne lipa straszna. Kumpel kupił Accenty to dopiero po tygodniu normalnej jazdy je dotarł. Dosłownie. Po takim czasie dopiero zaczęły normalnie hamować no i trzeba na początku jazdy ostro dać im w kość, bo w innym wypadku ledwo blokują koło.

Kramon dokładnie się tego wyliczyć nie da, ale myślę, że nawet sezon by dały radę. Ja już na nich jakieś 3-4 miesiące jeżdżę, a wyglądają w sumie jak nowe, może trochę zeszło. Może codziennie zjazdów nie mam, ale było kilka mniejszych tripów, gdzie jeździłem nawet ok 8h w 1 dzień. Ogólnie naprawdę dają radę! A cena.. 57zł + wysyłka, ale warto:)

http://www.allegro.pl/item718396215_klo ... hayes.html

ak47 ebc goldy piszcza ? pierwsze słysze. mam w Ultimatach ebc goldy juz dosc długo (ok.4 komplety) i nic nigdy nie piszczało. Co do docieranie to mi nie zajmowało długo. Wystarczy jezdzic z lekko zacisnietymi hamulcami gdzies po parkingu , pozniej pare zjazdów i gotowe. Co do scierania sie tych klocków to przed wyjazdem do Whistler miałem po ok. 80% klocków i starczyły mi na cały miesiac jezdzenia po tamtych trasach i jeszcze zostały do jazdy w krakowie wiec sadze ze odpornosc na scieranie maja bardzo wysoka.

Zaborowski1 tak, u mnie piszczały. Pomogło posmarowanie plecków klocka pastą miedzianą, która po porządnym rozgrzaniu topiła się i zalewała tarcze.
Długo mi się docierały -może dlatego że tarcza była nowa.
Ale trwałe są niesamowicie:) gdyby nie piski, dalej bym ich używał.

ak47 Mam do Ciebie jeszcze kilka pytań i będę wdzięczny za odpowiedzi.
Jakie miałeś te klocki Alligator? Organiczne, czy metaliczne, bo widzę na allegro 2 wersje.
Jak było z ich ścieralnością? I jeszcze chodzi mi o ścieralność EBC Greenów? W porównaniu do Goldów jak wypada? Albo zapytam ogólnie, klocki organiczne, czy metaliczne szybciej się ścierają?
Pozdro

Themin Alligatory były chyba metaliczne bo miały żółto szary blister. Organiczne były chyba w zielono szarym blistrze.

Zielone EBC starczały na znacznie krócej od półmetalicznych avidów. Na goldach przejedziesz chyba ze 4 razy więcej niż na greenach.

Oczywiście organiki szybciej się ścierają. Choć jest wyjątek - organiczny Kool-stop. Na pewno KS nie jest tak trwały jak GOLD, ale dłużej się trzyma od oryginałów semi-M avida.