FORUM DH-zone.com

ravfr Nie wiem jak pracuje Race 2010, jezeli pracuje tak jak Team 2010 to nie polecam. Z tego co sie orientuje to Race ma te bebechy co Team 09 wiec bedzie chodzil conajmniej dobrze.

Tak jak Pixo powiedzial wczesniej. Zamienilem 888 works na Race'a 08 i z wymiany jestem bardzo zadowolony. Test parkingowy wskazywał na lepszą pracę 888, teren jednak to zweryfikował i Boxxer pracuje o wiele lepiej. Dziala calym skokiem a nie dobija, łapami tak nie szarpie. Generalnie polecam.

groochas dzięki .
Chociaż , dalej średnio wiem co robić.
Chyba póki co dam sobie na wstrzymanie. Pozwolę przetestować innym. Na początku 2008 wypuściłem sie z zakupem 888 rcv. Wydawało mi się , że nie da się "zepsuć" tak prostego widła ....Wolałbym oszczędzić sobie kolejnego rozczarowania.

groochas pisze:
ravfr Nie wiem jak pracuje Race 2010, jezeli pracuje tak jak Team 2010 to nie polecam.

mi tam praca teama 2010 bardzo pasuje !

Miałem WC i Team 07" jak najbardziej pozytywne odczucia, lecz z przewagą na + dl sprężyny.. BoXXy solo air jak wiadomo dość kłopotliwe, zapadająca się komora itd. Chyba sam kolega Korean_Boy potwierdzi..

Z marcochem miałem styczność (czyt posiadałem) jedynie 2x monster.. Pierwszy 01' drugi 03'..

Sam fakt, że Adaś się przesiadł z M na RS samo coś mówi. Zakochany był w Marzach a jednak... Dodam, że też raczej "okazja" go do tego skłoniła i trzeźwe myślenie.. Na Twoim miejscu też bym to zrobił, bo pomimo kultowości i iidioto-odporności RC2X, to jednak wolałbym mieć z przodu coś 3 lata młodszego czy wręcz nowego skoro trafia się taka okazja..

Ja bym się nie zastanawiał..

Powiem tak: miałem kolejno Z1 HSCV, SUPER T, SHIVER DC, 888 RC2X - czyli wszystko to co najlepsze z Marcoka.

Od 2 sezonów śmigam na boxxerach, mialem 2x WC i przez chwile Teama. Powiem jedno: Boxx wymiata !!! Nie nurkuje, nie huśta, po prostu pracuje wtedy kiedy trzeba (czyli nie na parkingu :P ). Co do różnic WC vs Team to sprezyna jest bardziej czula na poczatku skoku, poza tym ja wiekszych roznic nie zauwazylem.

Wiadomo troche zabawy jest, szczegolnie z solo air ale dla mnie to nie problem- znam ten widelec jak wlasna kieszen

Ja bym wybral na Twoim miejscu teama 2010 - wiadomo troche drozej ale masz mase regulacji i ustawisz wiedeł jak chcesz

Korean_Boy Jezdzilem tylko na jednym, ktorego praca byla zamulona w obie strony. Twoj tez tak pracuje ?

ArthurGreen pisze:Na Twoim miejscu też bym to zrobił, bo pomimo kultowości i iidioto-odporności RC2X, to jednak wolałbym mieć z przodu coś 3 lata młodszego czy wręcz nowego skoro trafia się taka okazja..

Tak , też mi sie wydaje.

Z drugiej strony, słyszem opinię , że Chuźkowy Team 2010 ma wyraźne kłopoty z pracą w błocie.

Miałem różne 888 wszelakie, boxxa teama 08r mam foxa 40rc2, wczoraj nabyłem boxxa teama 2010 i powiem na wstępie że praca boxxa 2010 znacznie się różni od 08r. To też na pewno spowodowane jest nowszym systemem tłumienia, ale od razu co idzie odczuć to boxx 2010r jest dużo płynniejszy i taki miodny, a team 08r pracował tak skokowo, wtedy kiedy musiał, mało "miodny". Praca 2010 boxxa jest przybliżona do foxa 40 rc2 teraz dużo bardziej, a ilość regulacji i waga zabija I teraz moje pytanie się nasuwa, boxxera też trzeba serwisować tak często jak foxa? Bo zastanawiam się co zostawić.

dedekFR1 W razie takim proszę o relacje po weekendowej jezdzie .

groochas pisze:Korean_Boy Jezdzilem tylko na jednym, ktorego praca byla zamulona w obie strony. Twoj tez tak pracuje ?

Pierwsza seria - powaznie spieprzona. Byl recall + jeszcze jakies problemy z elastomerem, olejem i czyms tam jeszcze byly. Sa o tym długie na 40 stron tematy na ameryckich forach

Spaced pisze:jeszcze jakies problemy z elastomerem

Elastomer w boxxerze?

blackdemon przeciwdziała twardym dobiciom. Proste ale dziala. Oni to drop stop nazywaja ale przeciez co w tym dziwnego? To nie jest jakos niepopularne rozwiazanie.

Myslalem, ze cos na wzor duracza Jezeli to balwanek to wszystko ok