FORUM DH-zone.com

A ja tak sobie myślę... wielu z Was pisze że było u lekarza i "nic" - ale czy to był lekarz sportowy? Jakiś "dobry"?


(wielokrotnie słyszałem o przypadkach gdzie ortopeda wiele nie pomógł, a porządny sportowy - jak najbardziej)


A mi czasem coś strzyknie w łokciu Ale po rozgrzewce jest OK...

Kolana to zazwyczaj ci co na HT cisną. Ja z kolei mam coś takiego, że strzelam nadgarstkiem, byłem u lekarza i powiedział mi że jest to poprostu taka konstrukcja kości układ myśle, że tak samo jest z kolanami.. Jeśli niecisneło sie ostro na HT... Mi też czasem strzykają jak tak pocisne mocno przysiady to na pierwszych 2 strzyk a potem nic.. właśnie ty masz za każdym razem czy po 3 pierwszych... ?

poprostu trzeba walic rozgrzewke przed cwiczeniami, bo póznej są takie efekty typu zajechane stawy.

szustaczek te zastrzyki to sa na regeneracje stawow. Zapomnialem jak to sie nazywa co ci ladowal ale zawsze to nie bedzie dzialac. A lekarz badal cie tylko na czuja? Idz do dobrego sportowego, zaplac za wizyte to moze potem tyle na leki wydawac nie bedziesz

Dokładnie, sportowy lekarz bez problemu zbada dokładnie i przypisze coś co pomoże. Jednak nie wiem czemu ale nie wszędzie lekarze sportowi przyjmują osoby które nie należą do klubów itp. Wiadomo że wystarczy zapłacić i wizyta od razu, ale niektórzy wolą iść do normalnego lekarza. Teraz już wiem że w przypadku tego typu problemów będę chodził do sportowego, przynajmniej zna się na rzeczy.

A mi strzelaja wszystkie stawy(doslownie wszystkie) i mostek czasami tez(czasami mi peka prawie od niczego;/ i z tydzien ledwo oddycham, pozniej sie powoli zrasta i jak w miare rowno sie zrosnie to miewam po 8miesicy spokoju, az znowu peknie od kichniecia czy innego gowna;/). W kazdym razie te stawy mnie drecza;/ Caly czas, przynajmniej od kad jezdze to mi strzelaja. Z tym, ze roznie, czasami bardzo okrutnie, czasem mniej, ale nie bola... A przynajmniej zwykle nie bola a jak juz to raczej slabo, nie na tyle by sie tym przejmowac. Probowalem jakies arthrostopy brac, bylem u lekarza- nic z tego nie wyniklo. Wiec poki co olalem, nie chce zeby mi ktos zakazal jazdy na rowerze, tym bardziej ze oprocz odglosow nie jest to zbyt uciazliwe. Ale moze jednak da sie cos z tym zrobic?

;o zazywałeś kiedyc moze testosteron albo vistrol ??

Nie, nic takiego nie bralem...

w sumie chyba naprawde bede musial sie przejść do sportowego... poki nie zlozylem nowego roweru na sezon bo jak bym zlozyl a ni mogl bym np przez jakis czas jezdzic to by mnie coś strzeliło chyba:D także chyba w przyszlym tygodniu sie rozejżę za jakims lekarzem i sie umowie na wizyte.

Spaced

dokladnie, badal ,,na czuja"
na takiej zasadzie, że polozylem sie, on mi przylozyl ręke nad rzepką i kazał napiąć mięsien.... ból niemiłosierny a z tego co wiem to kto by tak nie zrobil to go boli takze nie wiem co jest grane:( tak samo mi mogl wode tam wlewac jak i ten lek:D

proponuje decadurobolin :], popularniej deka swietnie smaruje i regeneruje stawy.

Tak serio to wez idz do sklepu z odzywkami i we kup sobie puszke Animal Flexa, 1 saszetka dziennie, wyczówalne efekty po 2-3 tygodniach, naprawde warto, bralem to na SW i jestem zadowolony. Zrób sobie 2-3 miesięczną kurację.
Pamiętaj regeneracja stawów to długotrwałe leczenie.