FORUM DH-zone.com

Śledziu podstawowa różnica jest to ze masz w
Niej ruchome 3 łożyska, występuje czwarte ale
Podczas uginajia nie odgrywa jaka kolwiek rolę, w 4 zawiasowcach jak sama nazwa wskazuje są 4 zawiasy, wszystkie w własnym stopniu pracują podczas ugiecia
ravfr dziękuję, nie wiedziałem ze jestem w stanie zaskoczyć CIEBIE

war23 osiołku , w 2010 Ghost "kończy" kolekcje na serii AMR plus - 140 cm skoku.
Sprawdź na necie hasło "ironia".

ravfr ale kona to zaden wielozawias tylko 1 zawias. "Faux bar". A co do komentów sledzia to wina kony, ze chłop tak mysli bo wciskali to gówno jako 4 zawias pare ladnych lat w swoim czasie.

ravfropss osiolek tego nie wiedział xD

A sarkazm?? Toś my sobie pogadali )

war23 pisze:ravfropss osiolek tego nie wiedział xD

to jak Osiołek nie w temacie to sie nie odzywa.
Sarkazm? Patrz wyżej.

Spaced , masz rację. Kinematycznie Kona to jednozawias , dobry marketing czyni cuda .

ravfr, ta tak "oczywista rzecz" jakoś nie bardzo jest oczywista, zwłaszcza że były dystrybutor (skiteam) i pół intenretu na jedną modłe określa Konę jako czterozawiasową.

Wielozawiasowe zawieszenia kojarzyły mi się do tej pory z czymś pokroju VPP.

edit: Spaced mnie ubiegł z wytłumaczeniem o co kaman :P

Śledziu wielozawias to
Nie jest wirtual ;D a kina jak kina, skiteam
Zawsze
Robił w konia, tak samo marketing kont, można to
Porównać do gadania santa cruza... Bo przecież ich system jest wowo
ravfr nie mam nic do dodania, osiołek już nie wypowiada sie ^^

war23, wiem że byłem w błędzie, po prostu do tej pory byłem przekonany że to coś tego rodzaju siedzi pod pojęciem "wielozawiasu"

Śledziu ten niby pozorny szczegół tworzy 4-ro zawiasa.. Kona zdecydowanie jest 1-dno zawiasem.. Wbrew pozorom FSR również ma wirtualny punkt obrotu, oczywiście nie jest on aż tak wielki jak to ma Intense czy Santa.. Ale jest..

mi sie podoba, w pytke jest:) oby tylko malowanie jakies ladne na to polozyli..

Cytując za BB:

Z tegorocznej kolekcji Ghosta zniknęła freeride'owa linia Northshore. Nie oznacza to jednak, że Niemcy zapomnieli o rowerach ze skokiem większym od 150 mm.

Na swojej oficjalnej stronie, Ghost zaprezentował pierwsze zdjęcia jeszcze prototypowej maszyny do zjazdu. Zgodnie z zapowiedziami rower ma pojawić się na trasach zawodów już w nadchodzącym sezonie. Będzie stanowić broń w rękach wielokrotnego Mistrza Niemiec w downhillu - Marcusa Klausmanna należącego do ekipy ATG Ghost Pro Team.

Ramę cechuje przede wszystkim niskie przełożenie zawieszenia wynoszące 2,25:1. Damper ma długość 267 mm i 89 mm skoku, co z kolei przekłada się na 200 mm skoku tylnego koła w systemie czterozawiasowym. To, co w pierwszej chwili rzuca się w oczy patrząc na prototyp to wysoko umieszczony główny punkt obrotu. By zredukować związany z tym efekt cofania się korb (ang. Pedal Kickback), konstruktorzy z Ghosta zastosowali system z rolką prowadzącą łańcuch. Ponadto wykorzystali łożyska igiełkowe, aby zminimalizować siły działające na damper i zyskać tym samym na czułości pracy zawieszenia. Wzrok przykuwa również ciekawie prezentujący się trójkątny profil dolnej rury.

ArthurGreen Sie zobaczy , bedzie w ofercie, w ludzkich pieniądzach , nie będzie pękała , bedzie OK.
Linie Northshore (co ciekawe,to tą nazwe mają zastrzeżoną na Europę) z 2006 roku totalnie spaścili .Element wachacza był frezowany do kąta ostrego(!) , pekały wszystkie. W 2007 roku odkryli , ze do FR wielka rama to niebardzo, zaczęli produkowac mniejsze, krótsze ramy. Ten rocznik dawał rade ale bez szału. Zagadnienie DH w Ghoście praktycznie nie istniało bo Klausmann jezdził na "katalogu tajwańskim". Przypuszczam , ze wysmażą rame w jednym rozmiarze dla kolesia ponad 185.
Generalnie jestem dość sceptycznie nastawiony. No ale, oby, oby....

ravfr pisze:Przypuszczam , ze wysmażą rame w jednym rozmiarze dla kolesia ponad 185.

I bardzo dobrze Już zaczynam odkładać kasę Może do końca świata zdążę

ravfr Klausmann o ile się nie mylę, śmigał na przemalowanym Foes..





Oczywiście jako Ghost WC Dh

ArthurGreen jaki foes? Przeciez to jest Astro katalogowe rebrandowane chyba jako rockmachine, poison i pare innych firm. Na foesa mały damper

ArthurGreen nie , to chińszczyzna , jak pisze Spaced .

ravfr pisze:ArthurGreen nie , to chińszczyzna , jak pisze Spaced .

ahahaha
dobre.
tyle ze to Taiwan i pól swiata jezdzi na Astro i otym pewnie nie wie.

niech ktos uzasadni w czym jest commencal leprzy od tego wlasnie roweru (mowie o Astro nie o Ghost) oprocz marketing i duzo wydanej kasy na telenowele Atherton Project?

Todi mysle, ze ravfr miał własnie to na mysli. A co do Astro to tak na szybko ci geometrie moge rzucic bo dosc dzika w astro jest Astro nie ma zawodników do testowania sprzetu wiec sprzet katalogowy jest testowany czesto na klientach, do tego w wielu fabrykach od katalogów ogarniaja sporty grawitacyjne jak osły balet.
Ogólnie obecnie nie ma wielu złych rowerów, sa po prostu niezłe, dobre i lepsze No i astro raczej do kategorii niezłe wpada

Todi sorry, bo nic do tematu nie wniose, ale Twoj bład mnie rozwalił...
jest NAJLEPRZY