Strona 2 z 3
: 21.02.2010 21:10:19
autor: wojtasu
owczar moim zdaniem należy się coś chłopakowi od życia , każdy powinien mieć marzenia , a szczególnie ktoś taki który dotychczas od życia nic nie dostał.
Hmmm moje porównanie protezy do roweru było słabo uzasadnione...
Jemu do życia był kiedyś potrzebny rower , myślę , że tak jak dużej ilości z nas. Jeden nie potrafi i życ bez papierosa , drugi bez roweru.
Porównanie protezy nogi do roweru miało na celu "uświadomienie" jak niektórym ludziom ciężko się żyje bez tego co mieli dawniej...
Sorry , że troszkę chaotycznie napisane ale jestem po dzisiejszym dniu padnięty i nie mam / nie chce mi sie układać zdań poprawnie złożonych , więc jeśli coś jest nie zrozumiałe to wielkie przepraszam

: 21.02.2010 23:31:53
autor: Johnyk
wojtasu wiesz co, jak na razie na jego miejscu to ja bym się cieszył z całego serca że od życia dostałem zdrowie i nie musze teraz wąchać kwiatków od spodu jak to bywa w wielu przypadkach z nowotworami. Bo to by było priorytetem dla mnie a nie chęć posiadania jakiejś tam glorki srorki. Ogółem bym się cieszył z życia, on nie ma 90 lat, tylko pewnie poniżej 20 (nie wiem) więc jeszcze wszystko przed nim i swoje od życia na pewno dostanie jak nie teraz to za pare lat.
Tak nawiasem mówiąc, miał rower i dlaczego nagle go nie ma? Nowotwór atakuje komórki ciała a nie rowery ;x A może po prostu ma jakiś tam rower a chce lepszy? Pasja pasją, choroba poszła w pizdu więc trzeba zacząć normalnie żyć, a nie umartwiać się nad swoim losem. Życie jest takie a nie inne, trzeba powrócić do normalnego funkcjonowania, przecież nie oprze swego istnienia na marzeniach, z których pewnie i tak ponad połowa się nie spełni. Można mieć marzenia, ale trzeba też patrzeć na świat realnie, a nie bujać w obłokach. Rozumiem jego sytuację, ale gdy przyjdzie mu założyć własną rodzinę, znaleźć pracę itp, to nikt nie będzie patrzał na niego jak na gościa który miał pare lat temu raka, tylko jak na każdego innego człowieka. Tak więc polecam mu wziąć się w garść i żyć dalej.
: 21.02.2010 23:42:46
autor: Hajdas
Johnyk niestety każda choroba kosztuje, wywal ileś tysięcy na leczenie..
: 21.02.2010 23:52:02
autor: GgG
Johnyk pisze:wojtasu wiesz co, jak na razie na jego miejscu to ja bym się cieszył z całego serca że od życia dostałem zdrowie i nie musze teraz wąchać kwiatków od spodu jak to bywa w wielu przypadkach z nowotworami. Bo to by było priorytetem dla mnie a nie chęć posiadania jakiejś tam glorki srorki. Ogółem bym się cieszył z życia, on nie ma 90 lat, tylko pewnie poniżej 20 (nie wiem) więc jeszcze wszystko przed nim i swoje od życia na pewno dostanie jak nie teraz to za pare lat.
Johnyk pisze:Rozumiem jego sytuację,
Jak rozumiem mogę Ci pogratulować wygranej walki z nowotworem?
: 21.02.2010 23:54:25
autor: war23
MAGIK_KRK_PL racja! Co wy myślicie że to pieniądze z nieba spadają! A taka choroba to nic innego jak spokojneodpoczywanie ba! Dostajesz za to pieniądze! Miałem w rodzinie młoda osobę z nowotworem! Ilość czasu, nerwów, ciągłego zaangarzowania nie może sie liczyć z kasa jaka wylądowali która nie była kilkoma setkami! Ma marzenie bardzo piękne, każdy takie ma ale jak ktoś tu pięknie powiedział że jemu coś sie należy od życia, pesymisci powiedzą że przecież żyje, jest zdrowy, rodzice teraz mają pracować i kupić mu rower! Tak dostał Zycie co jest już bardzo dużym prezentem ale sam tego dokonał własną walka o o zdrowie i nie poddał sie! Dlatego taki prezent, marzenie mu sie należy!
: 22.02.2010 00:06:01
autor: Johnyk
GgG nie mnie, ale miałem w rodzinie taki przypadek i wiem co to znaczy. Z resztą jak nie po nowotworze to po kazdej innej chorobie, niepowodzeniu w życiu, smoerci bliskiej osoby, czymkolwiek co nas dotyka, martwi, wprawia w depresje, trzeba się za siebie zabrać i żyć dalej bo nie można cały czas ubolewać nad własnym losem, tym bardziej wtedy gdy sprawa jest już rozwiązana (walka wygrana).
Moje zdanie pozostaje niezmienione, niech sie weźmie w garść i żyje dalej a nie oczekuje na prezenty i ubolewa nad sobą. Życie tworzy gorsze scenariusze, on powinien się cieszyć z tego, że żyje, że ma rodzinę, nie mieszka pod mostem etc. Ja nie mam zamiaru na nic dawać pieniędzy, mogę dać na leczenie, mogę dać na pomoc dla powodzian, ale nie będę dawał na przyjemności dla kogoś, kto sam może je sobie sprawić przez odrobinę samozaparcia i pracy. Tym bardziej że owa glorka nie przyczyni się w żaden sposób do poprawy jego stanu zdrowia (max do poprawy zdrowia psychicznego) gdyż jest on zdrowy, a jedynie może się nabawić dodatkowych kontuzji i problemów, których pewnie jego rodzina ma dość.
: 22.02.2010 00:15:11
autor: GgG
Johnyk Mam troszkę inne zdanie na ten temat, ale nie chcę ciągnąć ot, coś bym jeszcze napisał o tym zdrowiu psychicznym i jego wpływie na zdrowienie, ale może kiedyś pojawi się do tego odpowiedni temat

: 22.02.2010 00:34:24
autor: MLYNoBIKER
Kłótnie widzę pełną parą...
Ja powiem tak; jestem pomiędzy
Ale co do glory, gdyby ktoś mnie spytał o jakim samochodzie marze odpowiedział bym że o viperze, ale gdybym dostał subaryne to bym był w 7 niebie...
Jak widać, jest wyraznie napisane o czym on marzy, i jestem pewien że gdyby dostał stinky z juniorem też by był zadowolony i wdzięczny.
Tyle
I jeszcze jedno, ciekawe kto po takiej chorobie jak on od razu był by w stanie robic itp, bo ja np byłbym w ciężkim szoku psychicznym. Innych chyba zazdrosc sciska że sami musieli zbierać lata na swój rower a on by chciał za darmo.
Życze mu spełnienia marzeń
: 22.02.2010 12:32:07
autor: agressor
Szkoda że NFZ nie refunduje np. santy v10 jak leku na depresje

: 23.02.2010 11:10:37
autor: XxSPARDAxX
Po prostu jeśli Paweł widzi ten temat niech wie że jesteśmy po jego stronie i już kto chciałby pomoc to już chyba to zrobił a jak nie to na co czeka
: 23.02.2010 18:27:08
autor: mathieu_88
randy-rockstiff pisze:
Banan725135650, jesteś bardziej upierdliwy niż Kramon...opuść to forum póki masz jeszcze czas...
agressor pisze:Szkoda że NFZ nie refunduje np. santy v10 jak leku na depresje Smile
Polać tym Panom

: 23.02.2010 19:14:34
autor: ari
jestem za czyli za pomoca dla Pawła odziwo info poszło konkretne nie przez osoby trzecie tylkio przez samego Pawła nieweysyłamy sms-ów niemarnujemy kasy na podatek w smsie (choc teraz podobno to zniesli)ale zapytanie jest konkretne jesli mozemy pomoc Pawłowi to pomozmy jesli moge cos pomoc to pomoge roweru niemam ale kielnie 680 mm gieta i kilka drobiazgów sie znajdzie i chetnie do Pawła wysle jesli by chciał
Polowa z osob wypowiadajacych sie to buraki ktorzy nie ida swoja droga tylko jakas wytyczona przez starych nauczcie sie szanowac ludzi i wlasna kulture
Pawel jesli bedziesz potrzbowal pomocy szukaj mnie na pinku (arkadius)
pozdrawiam
: 23.02.2010 19:57:10
autor: BikeISFun
Ja tam nie uważam za słuszne ''składki'' na taki bajk/marzenie.
Rozumiem jakby chłopak był w czasie choroby i zbierał na leki, bo powiedzmy te refundowane nie są tak skuteczne jak inne/droższe...
W tej chwili wygrał tak naprawdę życie, więc nie rozumiem jak zamiast cieszyć się że żyje marzy o rowerze - tym bardziej jak wszyscy mówili - nie wiadomo czy siłowo jest w stanie na nim jeździć....
Dużo bardziej słuszne byłoby dla mnie danie kasy na
Stowarzyszenie Rodzin i Osób niepełnosprawnych "Razem", ul. Kolejowa 2, 62-200 Gniezno, nr konta: Bank Spółdzielczy Gniezno 04 90 65 0006 0000 0019 8387 0001; KRS: 00000 79501; Konieczny dopisek w rubryce inne adnotacje: dla ALINY M.
http://www.pomoc-dla-aliny.pl/index.php?page=1
młoda dziewczyna, i ona bez protezy nie jest w stanie funkcjonować...
Rozumiem - składka na leki jak wyżej pisałem, ale nie rower za 14tysi z okazji przejścia pomyślnie kuracji przeciwnowotworowej.... - to jakby miał inny kaprys i zażyczył sobie dom/samochód to tak samo entuzjastycznie byście podchodzili?
Ja odbieram to tak: giant glory to rower który 80%ludzi nie w temacie zna, i tych co dopiero zaczyna coś czytać/śmigać on kręci najbardziej ...
Jaka macie pewność że taki rower nie zostanie od razu popchnięty? Mówię - jako że to nie jest rzecz niezbędna uważam że istnieje taka możliwość, bo inaczej brzmi mam marzenie rower a inaczej mam marzenie remont kuchni/pokoju i wycieczka z mama:)
Ja tak sceptycznie podchodzę, bo uważam że nie jest to rzecz niezbędna i dziwnie mało szczegółów i za dużo ogólników w tej całej historii <poza rowerem za 14tysi Giant Glory DH>
: 23.02.2010 19:57:57
autor: Kendrzej
Może nie jest to sprawiedliwe, bo jak większość zbierałem sobie na rower (wliczając w to inne wydatki), który nie jest najlepszy, a Paweł ma niby otrzymać go za darmo...
Niech chłopak ma lepszy rower, on miał też w cholere wydatków na leczenie choroby, a pare osób stwierdziło, że chcialyby spełnić jego życzenie.
Myślę, że powinniśmy pomóc Pawłowi. A raczej tutaj na forum nie ma samych 'sępów i żydów'
...i każdy mógłby podarować te 'pare groszy'
pzdr.
: 23.02.2010 20:09:58
autor: BikeISFun
Kendrzej pisze:Myślę, że powinniśmy pomóc Pawłowi. A raczej tutaj na forum nie ma samych 'sępów i żydów'
...i każdy mógłby podarować te 'pare groszy'
pzdr.
-sęk w tym, że nie każdy jest przekonany co do celowości takiego ''prezentu'', i szczerości całego tego ''marzenia'' a skoro nei jestem pewien, to wole już ten 1% przekazać na dużo bardziej wg. mojej skromnej opinii niezbędny prezent jak proteza nogi dla młodej dziewczyny która jak na razie nie może chodzić nawet ....
: 23.02.2010 20:17:46
autor: Cesiu
BikeISFun pisze:nie jest to rzecz niezbędna
Nie to jest celem fundacji. Od tego są inne jak choćby organizacją, która sam podałeś.
Ta fundacja ma inne zadania, o których mówi już choćby sama jej nazwa.
Zawsze jednak myślałem, może błędnie z powodu relacji w TV z akcji fundacji "Mam marzenie", że spełniają oni marzenia bardziej nastawione na przeżycia, czyli jak ktoś wcześniej napisał, ktoś chce poznać Dodę, zostać na jeden dzień komandosem lub pojechać do Disneylandu a nie materialne marzenia jak rower.
W każdym razie, jak wywnioskowałem z wcześniejszych postów (nie chce mi się załadować strona fundacji) Paweł wygrał walkę z chorobą. GRATULUJĘ z całego serca, gdyby pomysłem był wyjazd do bike parku i wynajem zjazdówki na weekend przelałbym "symboliczną złotówkę", natomiast w takim przypadku mogę przekazać jedynie wyrazy uznania za siły do wygranej walki z chorobą.
Pozdrawiam
: 23.02.2010 21:20:18
autor: wojtasu
Ja tu nikogo nie namawiam , żeby przelewał pieniądze na konto ... oczywiście są różni ludzie na tym świecie , niektórzy popierają takie inicjatywy , niektórzy są obojętni , a innii mają na to wywalone , rozumiem ich postawę , każdy ma prawo do własnego zdania na dany temat ...
Najbardziej denerwują mnie posty typu:
BikeISFun pisze:-sęk w tym, że nie każdy jest przekonany co do celowości takiego ''prezentu'', i szczerości całego tego ''marzenia''
Skoro nie jesteś przekonany do całej tej akcji to może czas się przekonać a nie negatywnie się wypowiadać na dany temat. Zrobiłeś coś w tym celu ? Nie ? Zadzwoniłeś ? Wysłałeś jakiegoś mejla żeby się "przekonać"
Podałem też swoje dane kontaktowe dla osób które chciały by wiedzieć więcej na temat skontaktowania się z Pawłem i wiecie co ? napisały tylko 3 osoby ... nie biorące udziału w całej tej naszej dyskusji ...
W gwoli przypomnienia.
GG: 11505302
e-mail:
wojtasdh@wp.pl
bądź też PM
BTW. Może uda nam się zrobić zbiórkę pieniędzy na Memoriale Marka Dunata... ale to jest daleka przyszłość
Pozdrawiam serdecznie.
: 23.02.2010 21:27:13
autor: Mordar
a moge o cos spytac? dlaczego akurat ten rower jezdzic przeciez mozna na roznym sprzecie. to drogi rower to raz a dwa ze hmmm...wydaje mi sie ze są napewno bardziej potrzebujący ktorzy nie potrzebują roweru a poprostu pieniądze na operacje czy na leki.kazdy ma swoje marzenia ale z marzeniami czy bez bedąc w miare zdrowym mozna zyc...ludzie ktorzy mają policzone dni nie myslą o rowerze chcą byc poprostu zdrowi...
ja gdybym mial dalbym raczej na operacje małego dziecka...
: 23.02.2010 23:06:15
autor: mathieu_88
BikeISFun zgadzam się z Tobą w 100%.
Żeby było jasne, nie jestem przeciwny takim akcjom - poza tym każdy może oddać swój 1% podatku komu/czemu chce.
Kiedy czytałem temat na początku, byłem ZA. Ale studiując go dalej zaczynam mieć coraz większe wątpliwości. Bo po 1: uważam, że kupić Pawłowi rower za 20tys (tak za 20tys. zł - tyle kosztuje nowe Glory DH), a kupić Scotta Voltage FR za 5600zł jest różnica. To jest rower i to jest rower. Oba nowe ze sklepu. A jakby się uprzeć to po kosztach jeszcze mniej. Chłopak nie będzie się od razu po tak ciężkiej chorobie i wyczerpującym leczeniu ścigał w Elicie i nie musi mieć sprzętu dla PROSa. Po 2: Za 14tys. zł prawdopodobnie można by kupić jedną protezę dziewczynie. Może się mylę i jest to za mała suma. Ale zawsze większa cześć kwoty potrzebnej na takową protezę. Po 3: Ludzie! Czy jakby chłopak wymarzył sobie Lamborghini Gallardo, bo jest fanem motoryzacji to też byście zaczęli odkładać dla niego swój 1%?? Gdyby nie fakt, że Paweł interesuje się rowerami to tego tematu by tutaj nie było...
Uważam, że za kwotę przeznaczoną na wymarzony rower, można by spełnić marzenia Aliny jak i Pawła. Chyba, że Scott Voltage FR nie leży w kręgu jego zainteresowań, bo jest za tani...