Strona 2 z 2

: 03.10.2004 20:23:12
autor: Silent
a ja dokrecam 180 z kraweznika tylko mam troche problem zeby ustac, a na plaskim tylko 90...... to chyba sprawa psychiki.... i wybijam sie z 2 kol z bunnego ni ***** nie

: 03.10.2004 20:39:42
autor: chrosciel
Hmmm pytasz sie jak to zrobic na ulicy... Wiesz ciezka sprawa chyba ze lubisz tak na widoku, jesli nie to idziesz w ciemny zaułek i zjezdzasz ostro na recznym :D

: 04.10.2004 15:43:37
autor: Nimitz
Na dwa kola sie robi na plaskim, bunnego trzeba dorzucic jak sie wskakuje nacos (w sensie- najpierw sie wynosi przednie nad przeszkode,potem wciaga tylne z obrotem). Przynajmniej w moim wypadku ;)

NAuczyc sie latwo... ja zaczalem najpierw robic z miejsca, na plaskim... jak robilem jakies 75-80 stopni, pojechalem sobie do chlopakow od dirtu troche im lądowania poubijac ;) Jak juz robisz vert style ( ;)) 1-8, to czas na plaskosci.

Zalozmy, ze bedziesz to robil w lewo (tak jak ja). Dobierz sobie predkosc odpowiednia- niezbyt powoli, niezbyt szybko, wez zamach w prawo (calym rowerem, takie odwrocone 'S' robisz). Po zamachu odbijasz rowerem w lewo, a cialo na chwile zostaje. Na koncu 'rozbedzzasz cialo do obrotu, jak juz czujesz ze masz moment zeby zebrac rower, podrywasz go.. I sam leci.

Tylko pamietaj- po ladowaniu nie moze byc nacisku na przedni pedal, bo nie dokleisz fakie... Lepiej od raszu w powietrzu zaczac juz krecic do tylu. Najlepiej jest od razu z fakie zatoczyc krag i natychmiast sie odkrecic...

Pozniej mozesz zacisnac w locie hampel i wychodzi 3-6, ale to juz trzeba wysoooko przod miec.

Przewidywane straty: tylne kolo, o ile nie jest wystarczajaco mocne, i lesli masz tarczowke z tylu, uwazaj na zacisk... nie nacisnij odruchowo klamki..

Powodzenia, ja sie nauczylem w jakies 5-6 godzin...

: 19.10.2004 19:33:39
autor: adibest
Z bunnego to jakoś mi tak max 140-150st wychodzi ale zaczynam próbować z 2 kól naraz bo to według mnie jest lepsze i zajebiście wygląda jak się obczai to tak żeby 180max wykręcić.
Tylko widze że żeby z 2 naraz zrobic to trzeba jakos sie tak jakby ciałem zarzucić, podjechać łukiem własnie jak do front pivota i szarpiac za kiere dobrze jest tak jakby spojrzeć sie do tyłu. Dziwnie to brzmi ale to pomaga, jak całe ciało odwracam i głowe w tył to jakoś więcej moge wykręcić.

Jak ktosmoze mi cos poradzić jeszcez to niech pisze bo bardzo chciałbym nauczyc sie tego porządnie.

Własnie czy sądzicie że dobra metoda jest najpierw na jakimś funboxie a potem na coraz bardziej płaskim robić te 180?

: 19.10.2004 19:57:17
autor: TFT
180 wychodzi mi tylko z dwoch kol, z bunnego to ledwo ze 100, robiac 180 obracam rekami i nogam naraz, tak 90 rekami i 90 nogami i wychodzi spokojnie, jak dla mnie to latwiej sie robi na jakims podjezdzie bo latwiej po 180 odjechac

: 19.10.2004 20:05:03
autor: TFT
[adibest] Własnie czy sądzicie że dobra metoda jest najpierw na jakimś funboxie a potem na coraz bardziej płaskim robić te 180?

Ja na funboxie bym nie zrobil bo nie umiem tak dobrze fakie i bym glebe zaliczyl tylko na plaskim lub ewentualnie zjezdzie/podjezdzie ale raczej nawet z chodnika by mi nie wyszlo (nie zrobie180 jak jade 20km/h :)

: 19.10.2004 20:19:13
autor: murasm
ja nauzylem sie 180 na bmx teraz na mtb na plaskim wychodzi mi jakies 160 pierwszom polowe robie przodem drugom tylem tak jak mowi twardy

: 20.10.2004 17:37:56
autor: Silent
Ja sie najpierw uczylem na stoliku. Z wybycia jest latwiej. Jak sie juz nauczysz mocno krecic tzn. zrobic 180 szybko i na malej wysokosci to pocwicz na ulicy.
Najlepiej z jakiegos duzego kraweznika. Ja sie na przyklad do schodkow nie moglem przelamac...... a nauka tego zabrala mi jakies 2 dni zeby opanowac prfekt

: 20.10.2004 22:43:34
autor: heloo
tylko pod samochood sie nie wkręć :P