Spaced pisze:B.Z. ta merida moze pójsc w góre ale ta rama + ten damper to próba samobójcza. Rama peka, a damper wchodzi w tryb hardtail na dłuzszych zjazdach.
O ramie to nie-wprost napisałem, że trzeba się liczyć z tym, że się skończy. "Zajechawszy ramę można graty przeszczepić do ramy BH. Dampera to detalicznie nie znam, wiem tylko ogólnie że szmelc i że łatwo go rozwalić. Nie jest to jednak duży problem, zawsze za jakieś 200-300 złotych można kupić wanilię jakąś, może nie wymiata pracą, ale ogólnie przyzwoita jest. Poza tym tak sobie pomyślałem, że jeśli nawet rama przeżyje tan damper to niewiele, potem jak przyjdzie nowa to od razu z damperem i po sprawie. Generalnie 1000 zeta to opłaca wziąć go jako dawcę części, przedni DNM fajny, jest też niezgorszy napęd, kiera itd itp. Trzeba jednak mieć świadomość tego, o czym raczyłeś napisać wprost.
Generalnie BH jest mimo wszystko sensowniejszą ofertą. Podmianka dampera to kosztować będzie tylko trochę zachodu, jeden sprzedać, drugi kupić. Nie wiem co sądzić o Hayesach, nie miałem z nimi do czynienia, słyszałem tylko różne opinie. Nie są jednak w złym stanie, też w razie czego dopłacając niewiele da radę jakoś je upgrade'ować. Cena też jest dobra, gdyby chcieć wykorzystać części z Meridy to lepiej by się nie wyszło na tym interesie, a kombinowania byłoby jeszcze więcej.
Myślę, że gdyby miał więcej pieniędzy to by o tym coś napisał... I nie uważam, żeby BH był badziewiem. Nie jest to żaden szał, ale to najsensowniesza rama w tym budżecie.