FORUM DH-zone.com

popieram wybór sunday elite na crc. Rower wyniesie cie ok 9000, ale to nówka i na świetnych częściach. Nie baw się w składanie, bo to o wiele bardziej kosztowne.
A kask najpierw zmierz. Ja polecam Lazera, bo jest superlekki i ma switną wentylację, ale nie każdemu pasuje. Zwłaszcza jak ma się dużą głowę.

Co do kasku polecam Specialized Deviant. Użytkuje od poprzedniego sezonu. Wentylacja bardzo dobra, przyjemna i szybka regulacja rozmiaru, sztywna szczęka. Co do ceny to jakieś 500 PLN z hakiem. Są jeszcze wersje karbonowe ale to już grubsza kasa czyli jakieś 1000 PLN.
http://www.specialized.com/OA_MEDIA/equ ... Car4_l.jpg

głupota polecać komuś kto ma zjeżdżać totema.. szczególnie, że poleci gleba za glebą - raz mocniej i nieopanowanie strzeli glebe i ma wyrwane przewody. 2półka zabezpieczy go przed tym.. skoro mało się zna na sprzęcie to najlepiej 888, nie wymagają takiego dmuchania i chuchania jak np. boxxer, czy sam totem. po co grzebać w rowerze na sam początek, niech się cieszy jazdą, a nie zniechęca do niej. glory posłuży mu bardzo długo.. w takich cenach są modele 2007 nawet z czterdziestkami, a taki amortyzator na prawde wiele mu jeszcze posłuży.

fbastek skoro mowisz,ze lepsze 888 od totema bo mniej "dmuchania i chuchania jak np. boxxer czy sam totem" to na pewno-z tego samego powodu-sa one lepsze niz fox 40stka na ktorego trzeba dmuchac i chuchac bardziej niz na boxa.
zgadzam sie ze 888 to optymalny wybor.

AndreV sprawdź PW.

a kaski albo TLD albo Giro ;P co kto woli - mi "łeb" MadMax uratował nie raz

fbastek pisze:głupota polecać komuś kto ma zjeżdżać totema.. szczególnie, że poleci gleba za glebą - raz mocniej i nieopanowanie strzeli glebe i ma wyrwane przewody.

Brednie.

Dokladnie. Wystarcza odpowiednio dlugie przewody i nie ma problemu...

Po co Totema do DH jak są Boxxery?

Jeśli chodzi o rower, to kwota, którą dysponujesz, spokojnie starczy na świetny używany sprzęcik, albo na nowy importowany z UK, przykładowo - tam często można trafić okazje. Osobiście posiadam Orange 223 z boxxerem i jestem bardzo zadowolony z niego, ale takie coś:

http://allegro.pl/item1001312497_specia ... _0_ti.html

to naprawdę poezja. I spokojnie z kasą , a sprzęt najwyższej jakości. Ten rower wiele wybacza, więc jeśli prosisz o opinie, to to jest coś naprawdę godnego uwagi. Pozdro.

Chief47 Jezeli nie chec sie pakowac w cos co duzo wazy tak jak np glory to chyba nie ma sensu podawac demo9. Po pierwsze rama swoje wazy. Po drugie ma juz swoje lata. Po trzecie jezeli ma tyle kasy przeznaczone na rower to zdecydowanie wolalbym nowy rower. Zaznaczajac tez ze rozmiar demo jest duzy. Bo Mka jest juz dosc duza. S bylaby odpowiednim rozmiarem. Ale i tak nie polecam na poczatek krowy. Najciekawszym rozwiazaniem podanym puki co w temacie jest zdecydowanie IH Sunday Elite. Ja osobiscie wzialbym go i odrazu sprzedal totema i zamenil na 888. Chyba ze definitywne DH to na Boxxera. Oczywiscie to jest moje zdanie co do wymiany amortyzatora, wiec o Totema nie musialbys sie bac i tez na spokojnie Ci ogarnie

AndreV napisał " nie chcem"
!!!!!!!!!!!!!!!!!!rany boskie !!!!!!!!!!!!!!!!!1
nie chcem

...nie zaczynaj o Glorki bo skaleczysz się na kilka sezonów....wez rozsądny lekki rower a nie kloca...to że wielu ją chwali to nic nie znaczy bo też wielu ją gani i są do tego podstawy.

mając 8 koła na maszynkę można się poskładac na bardzo fajnych gratach pod siebie, pod preferencje i pod charakter tras w bliskiej okolicy. Szkoda składac maszynę pod jeden wyjazd w sezonie bo kolega powiedział że są tam kamienie i musisz mieć milion skoku bo inaczej sie nie da.

Poszukaj sobie tematu "zjazdówka za 6k" bo jest w nim trochę ciekawych informacji o proporcjach i dobieraniu roweru do rowerzysty.

Nawet jeśli gotowy rower kupisz to zrób to z głową...

pozdro