FORUM DH-zone.com

Mervis nie jest wymienne, jest złączone metodą "cryofit" (czy jak to marcoch nazywał)... w grę wchdozi tylko wymiana całej goleni. ale jak się ułamuje to mocowanie to z reguły uszkadza też tłumik.

Był gdzieś temat dokłądnie opisujący shivera, w którym opisałem wszystkie możliwe usterki.

Tu model 2001:
http://www.pinkbike.com/photo/812958/
http://www.pinkbike.com/photo/635711/

Później Marcoch poprawił to mocowanie, bo wnioskowano, że pęka przez siłe hamulca. Jednak później zaczęły pękać również drugie strony. Dopiero ostatni Shiver (czarny) ponoć był wolny od wad fabrycznych - jednak z czasem też zaczęły się sypać.

Shiver jak mówie, jest bardzo udanym amorem - jednak trzeba brać poprawkę na "ząb czasu", który te amory nadgryza... I na dzień dzisiejszy kupiłbym takiego amora tylko z pewnej ręki od 40kg panienki, albo nówkę (ale to sporo kosztuje wśród produktów NewOldStuff).

yasiuuu, 799 Euro dokładnie za nowego 2003.
A czym różniły się 02-05?

Las3k_91 Ldz nie pamiętam już dokłądnie.

2001 na pewno miał inne tłumiki (nie HSCV) - dostosowane wersje z amorów motocyklowych. Sterówka z Easton'u. Korony i dropouty cięte CNC - później chyba 2003/4 miały spowrotem CNC. No i jeszcze kolor miał charakterystyczny (platynowe górne lagi i czerwone dropouty).

2002 miał już HSCV, poźniejsze wersje też.
Dopiero 2005 miał "ponoć" inaczej obrabiane/wzmacniane dolne lagi (no i miał czarną anodę;-) ). A tak to zasadniczych różnic między tymi amorami nie znajdziesz - może design górnych półek i różnice w sprężynach.

Ok, dzięki

miałem Shivera rok, 2005 ten czarny, bierz Shive! Jeżdżąc wcześniej na Juniorze nie poczułem różnicy w sztywności po przesiadce, jedynie teraz po zmianie na Monstera 03 czuje drastyczną różnice w sztywności, ale nie przeszkadzała mi ona. Płynność lepsza niż w 66/888, a 1 cm skoku cie nie zbawi, bo Shiver daje uczucie płynnej poduszki większe niż 66/888 przez co zdaje ci sie że amor ma więcej skoku niż ma realnie
waga też nie jest zła, 3.8-3.9kg, gdzie 888 dochodziły do 3.5kg.

Weź pod uwage to, że 888r też ma swoje lata, a z tych dwóch Shiver wygrywa

A... i Shiver to amor DH/FR, w zjeździe jak i na hopach sprawdza sie znakomicie, pięknie tłumi, wykorzystuje cały skok i nie dobija, serwis i ustawienie pod siebie jest banalne, a tłumiki tak samo łatwo uszkodzić jak w każdym innym Marzo
Pzdr.

+Prawie się zdecydowałem na shivera, ale uciekł mi w ostatniej chwili u szukam dalej
Jakbyś miał shivera na sprzedaż do pisz

Dziwi mnie to, że jeszcze nikt nie wspomniał o tym, ze jak shivą staranujesz drzewo to się tylko przekrzywi, więc odkręcasz trochę półki, amor się prostuje, przykręcasz i jedziesz dalej. A w 888 byłoby tylko metaliczne JEBS!

Wybierz Shivera Tak ci reszta forumowiczów radzi bo to dobry amor. Sztywność ma napewno lepszą niż dorado Dh A miałem 888rc z 2005r i gdybym miał znowu wybierać między 888 a shivem to wybrał bym Sivera!!!!

Okej, tylko może polecicie, mi jakąś konkretną aukcje, lub sami może macie, najlepiej jakby shiver miał oryginalne naklejki bo pięknie w nich wygląda i z rocznika 04/05

Jozan, dobra, miałeś jednak rację z tym Shiverem, jest fajny.

Jak wypada Boxxer WC przy Shiverze ? Głównie do zjazdu ale hopki jakieś też będą.

Boxx z HC2, Motion Control czy Mission Control DH?

To i ja sie podepne posiadam shivera 2003 , i zastanawiam sie czy jest sens zmieniać na cos innego powiedzmy do 1500 zł ?

Las3k_91 Ldz pisze:Boxx z HC2, Motion Control czy Mission Control DH?

Boxxer WC 2005...nie wiem jakie ma tłumiki, chyba mission control ?

HC2