FORUM DH-zone.com

Schodek no ja tyle za monstera nie dałbym, a piłem tylko monstea z kofeina i nie wiem jak dziala. O rynek z redbullem walcza to załozylem, ze podobny sklad

I nie szukam energetyków bo to do sportu sie nadaje jak kopanie sie po jajkach Smaczne i tyle

piłem to i powiem ze szału nie ma... wole red bulla.

ostatnio był filmik jakis chłopow "pseudo emo" z tych targow rowerowych w warszawie i tam babka mowila ( na filmiku) ze monster wchodzi do polski wlasnie.

Jak byłem rok temu w Holandii to były w prawie każdym markecie :p

Też nabyłem sobie 3 puszeczki monstera (zielonego) w zimie we Włoszech.
Hm, powiem tak... inny niż redbull i inne redbullopodobne, jak dla mnie łagodniejszy w smaku niż wyżej wymienione. No ciężko określić jak smakował, bo do niczego nie można go porównać. Smaczny, inny, ciekawy ale nie "świetny", "oszałamiający", "wspaniały", "niesamowity", po prostu dupy nie urywa .
Na pewno nie jest wart 25 zł, 3.58 ojro, ani nawet 14 zł + przesyłka, chyba, że ktoś ma nieodpartą chęć spróbowania bądź delikatnego podlansu (to juz kwestia indywidualna, "niemierzalna" w żadnej walucie). Wart jest tyle ile za niego zaplacilem, czyli jakies 2-2.20E.

W sumie zostały mi 2 i jakoś nie śpieszy mi sie do ich wypicia, chyba czekają na sesję. Jak na razie wolę Perłę.

spoko pojadę na słowację może gdzieś dorwę , mam takie bzika na tej firmę że mam nawet prezerwatywy tej firmy

To troche głupie jest ze na tyle związków chemicznych co są na świecie, jedyne co potrafią wepchnąć do tych puszek żeby nas pobudzić to stara kofeina i jeszcze odrobinkę tauryny zeby mięśnie wydawały się mniej zmęczone...

mas1o- hahahaha wolalbys, zeby Ci jakies chemiczne gowno wcisneli i zebys po 2latach na raka jebnal?;>

;o czy wszystko co pijesz znasz ze składu ??

Rok temu jak dobrze pamiętam w sklepie niedaleko mojego liceum był chyba 14zł za puszkę, nie kupiłem bo stwierdziłem że to gówno jak te wszystkie inne drinki tego typu. a teraz tego już nie widzę

Schodek- pewnie, ze nie znam, ale na tyle ile moge staram sie ograniczac te szkodliwe. Wole wypic wode mineralna zamiast jakiegos tam red bulla, czy monstera, jednak w dzisiejszych czasach i tak niemalze wszystko jest rakotworcze, wiec wiele i tak sie nie uchroni;/

mi to nie przeszkadza tyle ludzi to pije litrami dziennie i żyją ;] a jak wypije puszkę na tydzień to nic mi się nic nie stanie , i zajebiscie smakuje z wódką !

;o pisze:jednak w dzisiejszych czasach i tak niemalze wszystko jest rakotworcze, wiec wiele i tak sie nie uchroni;/

W 100% popieram.
A wiecie dlaczego spory procent Żydówek ma raka piersi. Żydzi nie jedzą mięsa wołowego i wieprzowego, ale za to zjadają dużo drobiu,a kurczaki które spożywają wcinają paszę z hormonami, które trafiają do naszego organizmu i wywołują raka. Dlaczego spora część Amerykanów ma problemy z otyłością, ponieważ żywność jest wzmacniana hormonami w celu uzyskanie lepszych plonów, a ludzie przy tym znacznie tracą. Więc ja staram się unikać jak mogę fast footów, napojów gazowanych i innych niezdrowych dla mnie produktów spożywczych. Zastanowił bym się na waszym miejscu nad tym czy warto pić tego typu napoje (podobno po kilku latach spożywania redbull itp. człowiekowi się ręce trzęsą)

Na pewno ciekawsze w smaku od redbulla, tym bardziej że smaków jest kilka, sam faworyzuje pomarańczowego. Jak wejdzie do nas to zamiesza na rynku energetyków ale musi cena być porównywalna do tych tańszych, nie ma co się oszukiwać mało osób kupi napój X jeśli za tą samą cenę ma 2 innej firmy o podobnym składzie, np tigera.

W Polsce nigdy nie widziałem , sam piłem w Niemczech na terenie bazy USA żeby było śmieszniej...
Cena: 2,20 $

PS: Jakbym wiedział że chodzi na allegro po 25pln to bym przywiózł kilka


http://www.allegro.pl/item1040094236_mo ... 24szt.html

...a mogliśmy z Kanady paczkę zrobić,za darmo do znudzenia rozdawali chętnym i walało sie w lodówce bo już nikt tego pić nie chciał

jak ktos chce mam do sprzedania zółte i zielone:)
ogolnie monster nie ma wiele wspolnego z buzatorami(RB, tiger, burn)
ma duzo wartosci odzywczych i mozna go duzo wypic i nic sie nie dzieje
ja nie pije buzatorow przed i w czasie zawodow bo zle na mnie wpływaja, ale tego duzo wypiłem i czułems ie duzo lepiej.

jak juz wczesniej pisałem mam do sprzedania pare monsterków:)
gg:3567758

Schodek haha dokladnie. Na poczatku full zajawka na to a po 4-5 dniach to juz pilismy wode od milej pani mimo darmowych monsterow ; d

Panowie, młodzi jesteście i nie rozumiem po co pchać w siebie tą chemią.. Owszem używam również, ale do drinków!! Ale potem nie śmigam na rowerze..

Woda. woda i jeszcze raz woda plus ewentualnie jakiś izotonik typu isostar, żadne energetyki.. równie dobrze zadział przysłowiowa "kreska" a nie zniszczy wam żołądka.. Broń Boże nie propaguję, nie polecam, jestem przeciw.. W przypadku energetyków efekt ten sam co w wcześniej podanym przykładzie, tylko że drożej i w płynie..

Zapomniałem.. Po monsterze zostaje puszka, a po 2 "energrtyku" "worek" Jeśli komuś potrzeba puszka, to wybór oczywisty..

ArthurGreen to chyba jeszcze gorzej używasz niż oni tych energetyków xD Aczkolwiek sam od czasu do czasu kuszę się na takie połączenia i jeszcze nic mi się nie stało.

pietryna pisze:to chyba jeszcze gorzej używasz niż oni tych energetyków

doskonale zdaję sobie z tego sprawę.. Ale przynajmniej się nie czaruję, że to dla sportu, bo to zwykłe pijaństwo