FORUM DH-zone.com

Slopstyler mam jeszcze pytanko dot. tej serii IWOSTIN. Byłem w drogerii, lecz tego było w kit dużo...ale Tobie chodziło chyba o krem przeciw nadmiernej potliwości tak ? yasiuuu apropo czekolady też właśnie odstawiłem ją tydzień temu...hmmm...a co do serów żółtych...właśnie zawsze jadłem dużo sera, lecz na prawdę w ostatnim tyg nie spożywałem sera ! (tata kanapki robił, także z kiełbaską, bo mama właśnie z serem :/ pico931 pomysł z kuracją cebulą średnio mi się podoba...nie chcę nic sugerować - nie śmierdzi się po tym ? FraQ Visaxinum zacznę brać, gdy skończy mi się obecny antybiotyk właśnie...bodzio2k, Mikel dalacin t powiadacie...hmm jeżeli jest szansa to trzeba zainwestować :P

Chodzi mi o rzeczy z seri Iwostin Purritin. Tam siotra ma jakies chusteczki oczyszczające, żel i inne takie. I w sumie sa bardzo dobre rzeczy z tej firmy. Najlepiej to w aptece kupic.

wojciech28 - a ja mam w sumie duży problem z syfami . Myłek wpie****em tabletki chodziłem do dermatologa w końcu się wkurzyłem i wszystko odstawiłem przestałem kremować kremem twarz i myję czystą wodą bez mydeł itd i o dziwo pomogło mi to bardziej niż wszystkie inne maści , tabletki itd

SuchyIHK dobrze gada, u mnie jest to samo, kiedys wielki problem maści niewiadomo co a teraz calkiem spoko, i odziwo najlepiej jest w wakacje kiedy jezdze bardzo czesto w FF i chodze nad zakrzowek (zalew) natomiast zima jest lekkie pogorszenie

Weźcie również poprawkę na to, ze każdy organizm jest inny. Jednemu pomoże taki lek, innemu taki a jeszcze innemu pomoże odstawienie każdego leku Na to nie ma jednej, skutecznej rady. Moim zdaniem dermatolog dobrze wie co robi, jak by nie było szkolił się w tym

Kolejna porada to taka, że jeśli masz długie włosy które dotykają twojej twarzy to radzę je jakoś ogarnąć, chociażby podczas jazdy, bo jak przetłuszczone i brudne włosy dotykają twojej twarzy to już armagedon.

Kolejna sprawa to taka, żebyś dbał o higienę nie tylko twarzy, ale też rąk (dłoni). Pamiętaj, żeby myć ręce przy każdej okazji i jak są brudne lub lekko spocone (np. jak używasz komputera), bo mogę się założyć, że często dotykasz twarzy, nawet bez zdawania sobie z tego sprawy.

Niektóre antybiotyki (jak na przykład ten co moja siostra używała, ale nazwy nie pamiętam) mają tragiczne efekty uboczne! Np. moja siostra była osłabiona i według zaleceń od producenta, nie mogła uprawiać sportów. Możliwe więc, że powrót trądziku może być częściowo spowodowany efektami ubocznymi, a w takim wypadku polecam odstawienie antybiotyków i dbanie o higienę.

Polecam też noszenie ze sobą czyszczących i nawilżających (2 w 1) chusteczek do czyszczenia twarzy, tak żebyś mógł sobie przemyć facjatę "na mieście", a już szczególnie jak jeździsz rowerem. Polecam Nivea i Johnson's

Życzę mordy modela

Kup w aptece Benzacne i smaruj co dzień wieczorem a jak nie wystarczy to również rano

Każda cera ma inne skłonności i nie ma jedynego idealnego leku...podobnie jak nie ma jednej idealnej opony

Dieta i środowisko ma wielkie znaczenie. Jakość wody w kranie i jej skład.

Co jesz tym jesteś...jak ktoś sporo je czipsów,batonów,czekolady,kolorowych "niby soków" "hamburgerów" i "chińczyków" to może mieć kłopoty...palenie tytoniu nie poprawia sytuacji. Ogólna higiena ma też znaczenie ale podstawą sa predyspozycje genetyczne. Znam takich co mają 50 lat i nadal mają kłopoty z cerą a stać ich na wizyty u kosmetyczek i dermatologów nawet w Szwajcarskich klinikach a mimo to mają nadal kłopoty - genetyka.

Większość ma szansę sobie poradzić z kłopotami ale warto udac się do DOBREGO specjalisty i zasięgnąć porady.

ostre papryczki,sery,kolorowe soki,papierosy,narkotyki - amfetamina i dropsy to mega ścierwo,wypchane chemią która ma wpływ na cerę ( nie ma już czystego proszku więc nie napalajcie się że dobre kreski macie ) i wszelkiego rodzaju fastfoody,czipsy,ciasteczka i inne pokarmy które nie stały nigdy koło prawdziwego jedzenia mają wpływ na to jak sie wygląda...

Przesuszanie ciągłe skóry może mieć wpływ na jej stan,warto mieć utrzymane PH ciała na normalnym poziomie i nie WYCISKAC pryszczy brudnymi łapami,jak już czeka Was akcja pacyfikacji "ryja" to robić to wieczorem w domu i dokładnie zdezynfekować miejsca "zbrodni" i dac odpocząć twarzy kilka dni nim nastąpi ponowny atak na pryszcze...

...u 99% z wiekiem mija ten kłopot i człowiek zaczyna żyć pewniej i bardziej wyprostowany

Imho podstawa - zubożyć swoją dietę w białko zwierzęce, ja jak przebiałczam organizm to mam "atak".

Po drugie - nie ufam żadnym specyfikom, jak miałem takie sytuacje to myłem twarz szarym mydłem ("Szary Jeleń" czy tam inny hardcore)

Po trzecie - na syfiące się syfki - kup Dermatol, taki żółty proszek dostępny w każdej aptece który jest higroskopijny i zasusza rany.

Pozdrawiam.

Benzacne, Tormentiol, Maść Cynkowa - te trzy to najmocniejsze jakich używalem, żadnych zasranych żeli, myć ile wlezie twarz szarym mydłem, ja walczyłem z 4 lata z tym, ach i nie wyciskać syfów kurva, infekuje się tylko tym skóre i wyskakują następne, jak już musisz wycisnąć to od razu po wyciśnięciu musisz zdezynfekować, te specyfiki z góry najlepiej kupić dwa z nich i używać co noc tzn. raz jeden raz drugi.
Ja poszłem kiedyś do dermatologa i dostałem takie drogie tabletki, 6 miesięczna kuracja, zwolnienie z wfu, jak najmniej sportu, ale te tabletki dostaje się tylko jak masz w choj hardkor, ale działa w 100% mi właśnie dzięki tym tabletą trądzik ustąpił.
Jak przypomne sobie nazwę to dopisze.

EDIT: zapomniałbym, ZERO mleka, ZERO słodyczy.