Strona 2 z 2
: 15.06.2010 20:28:29
autor: Thor
Zdecydowanie kask, a potem reszta. Ja kupiłem go jeszcze zanim złożyłem do końca pierwszy rower i stwierdziłem że warto było wydać wtedy 380zł (661 strike) bo po 4 latach inwestycja się zwróciła (walnąłem szczęką w drzewo) no i teraz zbieram na nowy kask a nie na nowe zęby.
Teraz można kupić thh t-40 za 200zł dokładnie to samo co strike, to jeszcze na hamulec będzie.
: 15.06.2010 22:25:21
autor: yasiuuu
blackdemon pisze:Dragon-kr, bla bla.. Na poczatek i tak nie bedzie szalal, nic wielkiego latal, zreszta sam smigam rzadko w kasku i jakos nic mi nie jest.
Niech sie kolega sprecyzuje skad jest, jakie ma trasy w okolicy i co lata.
Krakowski Dual zna przypadki sprzed lat "sam śmigam rzadko w kasku". Powszechnie nazywane jest to "głupotą" - a widząc krzyż w lesie idzie się po rozum do głowy.
1. kask
2. hebel - jest w czym wybierać
3. rama - pilnuj tylko spawów, skoro już jest pogięta;-)
: 16.06.2010 09:25:24
autor: alzajac
Oczywiście że kask pierwszy i ogólna ochrona. Ostatnio zachciało mi się wracać z trasy bez ochraniaczy i kasku i na głupi skręcie z asfaltu na polną drogę złapałem uślizg i gleba. Niby nic poważnego ale starte oba kolana, krew się lała, z łokciem to samo a lewe kolano do dziś mi spokoju nie daje (co mnie niepokoi) a było to z miesiąc temu. Gdybym założył ochraniacze byłoby inaczej... Dlatego ogólna ochrona najważniejsza.
: 16.06.2010 09:44:36
autor: mmash
Podepne się do tematu, nie chce zakładać nowego.
Potrzebuje nowy orzech na miasto, wygodniejszy od krk inkub i lepiej wykonany bo krk to jakiś chinski żal jest. Myślę nad 661 dirt lid pro lub któryś z modeli TSG, ale nie miałem, nie jeździłem z TSG. Co polecacie?
: 16.06.2010 12:13:30
autor: blackdemon
Haha, jak jezdzicie w fullu po miescie to szczerze wam wspolczuje, nie zimno wam przy 30 stopniach?
Nigdzie nie pisalem, ze ma nie brac kasku na trasy, tylko na jazde po miescie (oczywiscie bez nadmiernej ekstremy) jest to glupota. Co najwyzej orzech na takie warunki.
: 16.06.2010 12:43:02
autor: Vin_OSW
Oczywiście kask pierwszy.
Bez spin panowie

Który z was jeździ w FF do sklepu po bułki?

: 16.06.2010 12:47:54
autor: Las3k_91 Ldz
pietryna, to się Jagody nazywa
A hamulce mogą zwiększyć bezpieczeństwo bardziej od kasku, brałbym jakieś Juicy 5 albo Shimano 535 i orzeszka, za symboliczną kwotę dorwiesz jakiegoś w dobrym stanie.
Co więcej - pecha można mieć, ale właśnie - "kto jeździ w FF po bułki?"
Nie wiem jak u was, ale w Łodzi za gorąco do wożenia się tak po mieście i na dojazdy.